strona: 1 z 1

Letni numer "HiFi i myzyka" przynosi przede wszystkim testy polskich monitorów i wzmacniaczy, można również znaleźć zwykłą dawkę wiadomości, wypełniających wszystkie stałe rubryki.

Pierwszą część pisma zajmują jak zwykle informacje o nowościach, reedycjach, trendach obecnie widocznych w szerokim świecie. Dowiadujemy się (między innymi), że Philips wypuścił (prawdopodobnie jako pierwszy) nagrywarkę płyt komaktowych, służącą wyłącznie do zapisu dźwięku, bez pośrednictwa komputera, że można kupić materiały, służące poprawieniu parametrów odsłuchowych pomieszczenia, że Pioneer wypuścił audiofilski odtwarzacz płyt kompaktowych i takiż przedwzmacniacz, że mamy w Łodzi doskonałego producenta interkonektów, że dostępne są (również polskie) stabilizatory napięcia i że Cambridge Audio oferuje podstawkę pod odtwarzacz płyt kompaktowych, zawierający przetwornik cyfrowo-analogowy.

Dział testów otwiera artykuł poświęcony produktom firmy Musical Fidelity. X-PSU (zasilacz), X-LP (phonostage), X-CANS (wzmacniacz słuchawkowy), X10-D (The Missing Link), X-DAC (przetwornik C/A HDCD), X-TONE (regulator barwy), X-PRE (przedwzmacniacz lampowy (Single Ended)), X-A50 (monoblok - wzmacniacz mocy) tworzą linię oryginalnie wyglądających (walce!) urządzeń. Warto zacytować redaktora pisma:

Przecież nie można aż w tak perfidny sposób znęcać się nad audiofilem (a tak właściwie nad jego portfelem), bo biedak jak ten osioł stanie nad dwoma pełnymi korytami i zdechnie z głodu, nie mogąc się zdecydować ani na jedno, ani na drugie... albo też nabędzie drogą kupna oba i cały miesiąc będzie zmuszony żyć X-muzyką, przymierając głodem.

Najwyższy czas na kilka słów o testach polskich zestawów głośnikowych i wzmacniaczy. Pierwsza grupa obejmuje monitory Audiowave 171 SE, Radmor LS 10, ESA Ostinato, ESA Continuum, Trilogy Prince, Trilogy Princess, QBA Sobieski oraz QBA Elements 2. Konkluzja, która nasuwa się po zapoznaniu się z opiniami na ich temat, jest niezwykle optymistyczna - potrafimy stworzyć przyzwoite głośniki. To samo dotyczy wzmacniaczy, tyle że ich oferta jest znacznie uboższa. Opisano Sound Project One, Sound Project Model 2 i Struss 140.

Tradycyjnie kilka stron poświęcono recenzjom płyt. Tym razem fan rocka i metalu może przeczytać o nagraniach Live, The Heads (Talking Heads bez Davida Byrne'a), Marillion, Davida Bowie oraz Marylin Manson (nie tylko ja ich nie lubię).

Poracja pytań (i oczywiście odpowiedzi), ogłoszeń drobnych i reklam jak zwykle dopełnia obrazu pisma.

W następnym numerze redakcja przetestuje magnetofony i kasety do tychże, odpowiadając tym samym na prośby czytelników.