zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 19 kwietnia 2024

recenzja: Helloween "Perfect Gentleman EP"

14.04.2001  autor: Comeill
okładka płyty
Nazwa zespołu: Helloween
Tytuł płyty: "Perfect Gentleman EP"
Utwory: Perfect Gentleman; Cold Sweat; Silicon Dreams; Grapowski's Malmsuite 1001
Wydawcy: Castle Communications
Premiera: 1994
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 8

"Perfect Gentleman" to singiel z albumu "Master Of The Rings". Co ciekawe i rzadko spotykane, znalazły się na nim aż trzy b-sides, czyli utwory, które nie znalazły się na albumie. Zresztą Helloween zawsze znani byli z tego, że ich single są bardzo interesujące. Jedyny problem to ich dostępność. Żaden nie jest już tłoczony w Europie, o ile w ogóle był. Bowiem większość singli dostępna było jedynie na terenie Japonii. I jak tu żyć na tym kontynencie?

Najciekawszym utworem jest tutaj "Silicon Dreams" autorstwa Markusa Grosskopfa, który zachwyca swoją melodią i (a może przede wszystkim) tekstem. Tekst przestrzega przed nadmiernym podążaniem za modą i trendami, gdyż może to doprowadzić do powstania wielu różnorakich kompleksów. Nie mogę się w tym momencie powstrzymać i muszę zacytować jego fragment:

"Daily in the news and on the screen
they wanna show you how to look like
how to be a star
But if you're bignosed without muscles
you are not attractive
You don't fit in what's so popular"

Na singlu znalazł się także cover utworu zespołu Thin Lizzy. "Cold Sweat", bo o nim mowa, został odegrany bardzo poprawnie, ale bez większych niespodzianek, aczkolwiek drapieżny głos Derisa może zaskakiwać. Na koniec pozostało już tylko podziwiać ponad sześciominutowe solowe popisy Grapowa. Owszem, gra nieźle, ale za bardzo nudzi i dlatego "Grapowski's Malmsuite 1001" oceniam nasłabiej z całej EPki.

Na koniec napiszę tylko tyle, że "Perfect Gentleman" mimo tego, iż jest całkiem dobry, polecam jedynie najbardziej zagorzałym fanom Helloween. Do których i ja należę.

Komentarze
Dodaj komentarz »