zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 19 kwietnia 2024

recenzja: Primordial "The Gathering Wilderness"

31.08.2017  autor: Wolrad
okładka płyty
Nazwa zespołu: Primordial
Tytuł płyty: "The Gathering Wilderness"
Utwory: The Golden Spiral; The Gathering Wilderness; The Song Of The Tomb; End Of All Times; The Coffin Ships; Tragedy's Birth; Cities Carved In Stone
Wykonawcy: Alan "Nemtheanga" Averill - wokal; Ciaran MacUiliam - gitara; Micheal O'Floinn - gitara; Pol MacAmlaigh - gitara basowa; Simon O'Laoghaire - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: Metal Blade Records
Premiera: 2005
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 8

Muzyka Primordial (ang. pierwotny) jest jak nazwa tego zespołu, czyli surowa w brzmieniu i umiejscowiona w przeszłości poprzez teksty odnoszące się do minionych dziejów oraz mitologii celtyckiej. Grupa gra metal - będący na pograniczu doom, black i pagan z dodawanymi z umiarem elementami folkowymi - którego celem jest trafić bezpośrednio do serca słuchacza.

Chociaż band korzysta ze sprawdzonych i znanych dźwiękowych pomysłów, to jest na swój sposób niepowtarzalny. Oprócz łatwo rozpoznawalnych kompozycji, zespół wyróżnia charakterystyczny, bardzo emocjonalny wokal, pełen bólu, żalu i tęsknoty. Irlandczycy rzadko uzupełniają kompozycje innym instrumentarium niż gitary, bas i perkusja.

Primordial to nie jest grupa dla każdego i nie chodzi tutaj o sposób grania, który utrudniałby odbiór typowemu fanowi metalu. Wręcz przeciwnie, muzyka jest przystępna, ale trzeba nastawić się na sporą dawkę monotonii, często długie ośmiominutowe kompozycje i niedużą różnorodność stylistyczną. Dochodzi do tego zastąpienie agresji patosem.

Połączenie black metalu i folku podane w dusznej doomowej atmosferze umiejscawia Primordial w klimatycznym metalowym graniu lubianym w kraju nad Wisłą. Słuchając tej grupy mam wrażenie, że tak mogłaby brzmieć Anathema, gdyby obecnie tworzyła w stylu znanym z czasów "Serenades" czy "The Silent Enigma" z uwzględnieniem tego, że sposób gry uległby pewnej ewolucji i oprócz doom metalu doszłyby elementy blackmetalowe. Podobieństwa między zespołami pojawiają się nie tylko w warstwie dźwiękowej, ale również wokalnej. Chociaż później Anathema odcięła się od metalu i poszła w swojej twórczości inną drogą, to metalowe środowisko nie znosi próżni, bo zamiast nastrojowych Anglików możemy sobie posłuchać dokonań atmosferycznych Irlandczyków. Oczywiście Primordial nie jest jedynym bandem ukierunkowanym na taką muzykę, ale wyróżnia się w ramach gatunku dobrymi kompozycjami oraz melodyjnością.

Wspomnę o okładce albumu, na której ukazane są czarne ptaki lecące na ciemnym niebie. Dzieło zdecydowanie przypomina grafiki widniejące na płytach Katatonii. Co prawda szwedzki zespół w początkach swojej działalności tworzył doom metal, ale potem zmienił styl i wspólny dla obu grup jest jedynie melancholijny charakter ich dokonań.

Początkowo nie mogłem się zdecydować, którą płytę wybrać do recenzji, bo miałem kilka faworytek. Ostatecznie zdecydowałem się na "The Gathering Wilderness", która jest moją ulubioną razem z nagraną po niej "To the Nameless Dead". "The Gathering Wilderness" jest dobra jako pierwszy kontakt z zespołem ze względu na sporą przebojowość oraz to, że zawiera wszystkie elementy stylu charakterystycznego dla Primordial. Zresztą estetyka kolejnych albumów studyjnych, aż do ostatniego "Where Greater Men Have Fallen", jest dosyć zbliżona.

Zespół ograniczył "dopieszczanie" brzmienia płyty w studio i zrezygnował z cyfrowej obróbki dźwięku, dzięki czemu otrzymaliśmy, jak na dzisiejsze czasy, rzecz naprawdę cenną - autentyczne, miejscami surowe granie, układające się w melodyjną i spójną całość.

Warstwa liryczna jest dobrze dopasowana do muzyki. Teksty Primordial nie opiewają tylko scen batalistycznych, upadków imperiów, przedchrześcijańskich czasów i celtyckich legend, ale mają również wymiar uniwersalny. Przywołują wartości takie, jak honor, odwaga czy obrona własnej niezależności. Na szczęście poza tematyką tekstów nie ma innych podobieństw do uwielbianego nad Wisłą szwedzkiego Sabaton. Muzyka jest bliższa dokonaniom ich rodaków z Bathory, album Primordial jest nawet w części dedykowany liderowi Bathory - Quorthonowi.

Rozpoczynająca płytę "The Golden Spiral" to porywająca pieśń z wykrzyczanym wokalem przechodzącym momentami w skrzek, ale mimo to z tekstem nadal rozpoznawalnym dla słuchacza. Początkowy blackmetalowy riff i marszowa perkusja zmieniają się w trakcie trwania utworu utrzymanego w większości w średnim tempie. Na zakończenie ponownie dostajemy marszową perkusję, ale bez akompaniamentu pozostałych instrumentów. Tytułowy "The Gathering Wilderness" rozpoczyna się subtelniej, od przyciszonej gitary w celtyckim stylu, rytmicznej perkusji oraz chóralnego zaśpiewu, by przejść w motoryczny riff przerywany melodyjną folkową gitarą. Następny utwór, "The Song Of The Tomb", startujący mocniejszym riffem i rykiem wokalisty, jest bardziej dynamiczny oraz ma więcej zmian tempa. Galopady sąsiadują z wyciszeniami, mimo to nadal wszystko jest utrzymane w stylu charakterystycznej dla Primordial pieśni. Kolejny "End of All Times" początkowo jest zagrany w średnim tempie, a wykrzyczany przejmujący wokal współgra z motorycznym gitarowym riffem. W połowie kawałka tempo zostaje na chwilę podkręcone.

"The Coffin Ships" to zdecydowanie najbardziej przebojowy numer na płycie i jednocześnie jeden z pewniaków koncertowych zespołu. Rozpoczyna się melodyjnym balladowym wstępem, po którym pojawia się gitarowy riff. Riff jest przerywany folkowymi melodiami, świetnie współgrającymi z mocniejszym graniem, powtarza się również motyw znany ze wstępu. Przejmujący wokal pojawia się dopiero w trzeciej minucie, a całość kończy kilka taktów skrzypiec z gitarowym folkowym podkładem. Akustyczna gitara rozpoczyna energetyczny "Tragedy's Birth", w którym blackmetalowy instrumentalny motyw uzupełniony jest przez wokal przechodzący czasami w skrzek. Mamy tu klimatyczne zwolnienia. Kończąca album "Cities Carved In Stone" to utrzymana w tym samym stylu piosenka, w której szybsze partie przerywane są melodyjnymi spowolnieniami. Niespieszny gitarowy motyw pozostaje w pamięci jeszcze długo po zakończeniu ostatniego dźwięku.

Polecam wszystkim to zacne wydawnictwo, w szczególności słuchającym tzw. metalu klimatycznego.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
necronom (gość, IP: 37.47.1.*), 2018-01-16 17:28:58 | odpowiedz | zgłoś
Sprawdźcie i Dajcie z łaski swojej info, że nowa płyta Primo w marcu bedzie.
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2018-01-18 20:53:35 | odpowiedz | zgłoś
'Exile amongs the ruins', ale szkoda, że trasa koncertowa omija PL
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
bandrew78
bandrew78 (wyślij pw), 2018-01-19 06:13:02 | odpowiedz | zgłoś
Jest już udostępniony nowy numer - "Stolen Years".
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
martinez1 (wyślij pw), 2018-01-19 09:36:14 | odpowiedz | zgłoś
No w końcu wychodzi ich płyta, trochę było trzeba czekać. Może ktoś mi powie co to jest na tej nowej okładce?
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
necronom (gość, IP: 37.47.37.*), 2018-01-19 15:06:58 | odpowiedz | zgłoś
Z tego co widać, to fragment reliefu z czasów imperium romanum.
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
minus
minus (wyślij pw), 2018-02-14 06:32:17 | odpowiedz | zgłoś
Coraz więcej tras metalowych omija Polskę
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
DrJeep (wyślij pw), 2018-02-14 08:50:50 | odpowiedz | zgłoś
Frekwencja vide Downfall of Gaia i Hamferd Kraków
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
jotunn (gość, IP: 37.47.56.*), 2018-01-12 10:27:50 | odpowiedz | zgłoś
Najlepsza płyta irolków. Surowa i minimalistyczna czyli tak jak lubię, poza tym Primordial ma te bezczenną zdolność teleportowania słuchacza w sam środek rzeczywistości o której opowiadają . Nie wiem jak wy ale ja słuchając "The Gathering Wilderness" czuję morski wiatr,deszcz i smród krzepnącej posoki tuż po jakiejś starożytnej bitwie (zaznaczam, że nic nie brałem:)
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
zuska (wyślij pw), 2017-09-03 00:39:46 | odpowiedz | zgłoś
Dobra płya, nie najlepsza ajriszów. Zdecydowanie brakowało na rockmetalu.
Nie wiem osso chodzi z ta lelawą Anathemą, do której szuka się odniesienia. Primo to zdecydowanie lepsza , ciekawsza muza bez hypu.
re: Primordial "The Gathering Wilderness"
pik (gość, IP: 79.184.181.*), 2017-09-02 19:39:23 | odpowiedz | zgłoś
Dobra, napiszę to choć uśmiejecie się jak diabli - praktycznie słabo znam te kapelę ;p a czytam i widzę, że to fajne metalowe ale i klimatyczne granie, które lubię a dzisiaj tak mało kto chyba gra (mam na myśli, ciekawie dla ucha) co nie? :D Więc zaczynam poznawanie kapeli i będę ją słuchał- w przerwach między słuchaniem nowego albumu Paradise Lost którego pewnie zakupię w tygodniu ;)
« Nowsze
1