zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku sobota, 20 kwietnia 2024

recenzja: Sentenced "The Funeral Album"

22.06.2005  autor: m00n
okładka płyty
Nazwa zespołu: Sentenced
Tytuł płyty: "The Funeral Album"
Utwory: May Today Become the Day; Ever-Frost; We Are But Falling Leaves; Her Last 5 Minutes; Where Waters Fall Frozen; Despair-Ridden Hearts; Vengeance Is Mine; A Long Way To Nowhere; Consider Us Dead; Lower the Flags; Drain Me; Karu; End of the Road
Wykonawcy: Ville Laihiala - wokal; Sami Lopakka - gitara; Miika Tenkula - gitara; Sami Kukkohovi - gitara basowa; Vesa Ranta - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: Century Media Records
Premiera: 2005
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 10

Tytuł "The Funeral Album" kryje cholernie złą wiadomość dla fanów Sentenced, w tym także dla mnie. Fińscy samobójcy zapowiedzieli definitywne zakończenie działalności i rzeczony krążek będzie ich ostatnim wydawnictwem (nie licząc planowanego DVD). Pozostawmy jednak dywagacje o przyczynach tej decyzji - zespół takową podjął, wycofywać się z niej nie zamierza i nic na to poradzić się nie da. A szkoda...

Ale do rzeczy, smutek i łzy będzie trzeba zostawić na później. "The Funeral Album" jest naturalną kontynuacją tego, co Sentenced zapoczątkował gdzieś w okolicach "Down" (1996) i "Frozen" (1998). I co za tym idzie ci, u których żywsze bicie serca wywołują ostatnie płyty grupy, z pewnością nie będą zawiedzeni. Wiedzcie bowiem, że Sentenced odchodzi w glorii i chwale wieńcząc dzieło jeszcze jedną świetną płytą. Następca "The Cold White Light" (2002) jest kompozycyjnym ukoronowaniem kariery Finów, kwintesencją dynamicznych, melodyjnych riffów ("May Today Become the Day", "Drain Me", "Ever-Frost") i nastrojowych, balladowych fragmentów ("Her Last 5 Minutes", "Despair-Ridden Hearts"). Jak to Sentenced mają w zwyczaju, zawartość "The Funeral Album", pomijając jedynie trwający blisko minutę "Where Waters Fall Frozen" - mały ukłon w stronę krążka "North From Here" (1993) - emanuje melancholią i uczuciem beznadziejności, spotęgowanymi podświadomym przeświadczeniem nieuchronnego końca... Tylko że tym razem w kompozycjach Finów nie ma cienia nadziei i wraz z ostatnimi dźwiękami "End of the Road" coś się kończy.

"The Funeral Album" kończy pewną erę. Erę niezwykłego zespołu, który przez szesnaście lat stworzył osiem znakomitych albumów i wykreował swój niepowtarzalny, melancholijny styl, zapoczątkowany stricte deathmetalowym debiutem z roku 1991. Niech muzyka tych pięciu Finów spoczywa w pokoju... Choć po cichu liczę, że jeszcze wrócą!

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Sentenced "The Funeral Album"
universal_soul (gość, IP: 84.13.63.*), 2014-04-01 02:56:28 | odpowiedz | zgłoś
pierwszy kawałek brzmi jak Bon Jovi. Na więcej nie mam ochoty.
re: Sentenced "The Funeral Album"
pik (gość, IP: 83.9.99.*), 2014-04-01 13:58:37 | odpowiedz | zgłoś
ale nie w pierwszym kawałku, litości..
re: Sentenced "The Funeral Album"
pik (gość, IP: 83.9.99.*), 2014-04-01 14:01:13 | odpowiedz | zgłoś
a może posłuchaj od końca? ''end of the road'' to najlepszy kawałek na płycie.
re: Sentenced "The Funeral Album"
Alex DeLarge (gość, IP: 194.11.254.*), 2014-04-02 17:06:00 | odpowiedz | zgłoś
No wlasnie. To brzmi jak jakas nieudolna podroba Bon Jovi. O tym wlasnie pisalem nizej. "End of the Road" jest fajne instrumentalnie, ale wokalnie jest wrecz beznadziejne. Przeciez ten poczatek to brzmi jakby jakis przypadkowy facet z ulicy po pijaku wpadl do studia i zaczal cos mamrotac do mikrofonu :)
re: Sentenced "The Funeral Album"
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2014-03-31 20:37:06 | odpowiedz | zgłoś
kiedyś było tak, jak chciałeś kogoś wydupczyć i być jednocześnie, true i cool chłopakiem w skórze to musiałeś mieć t-shirt Sentenced
re: Sentenced "The Funeral Album"
pik (gość, IP: 79.191.153.*), 2014-03-31 16:25:26 | odpowiedz | zgłoś
Sentenced nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu i każda ich płyta jest przynajmniej dobra. Ja jednak najbardziej uwielbiam chyba ''Amok''jeszcze z poprzednim wokalistą. zaraz potem Down. Kawał znakomitego grania. Nigdy nie zrozumiem, czemu ten band nie był popularny w PL np. tak jak Amorphis
re: Sentenced "The Funeral Album"
pik (gość, IP: 79.191.153.*), 2014-03-31 19:58:16 | odpowiedz | zgłoś
foooreeever loooost (amok) zajebisty utwór
re: Sentenced "The Funeral Album"
Alex DeLarge (gość, IP: 188.122.20.*), 2014-03-31 22:36:02 | odpowiedz | zgłoś
Sentenced nigdy nie zszedł poniżej pewnego poziomu? Mi sie wydaje, ze Amok to bylo ich arcydzieło, "Down" dawalo sie jeszcze sluchac, ale pozniej to juz był jakis nieudolny hard rock i jazda po równi pochyłej.
re: Sentenced "The Funeral Album"
universal_soul (gość, IP: 84.13.63.*), 2014-04-01 03:03:05 | odpowiedz | zgłoś
może dlatego, że Amoprhis jest na zupełnie innym poziomie?:)
re: Sentenced "The Funeral Album"
pik (gość, IP: 83.9.99.*), 2014-04-01 13:56:51 | odpowiedz | zgłoś
nie jest. jazda po równi pochyłej? to już prędzej amorphis
« Nowsze
1