zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku sobota, 20 kwietnia 2024

recenzja: Tartaros "The Red Jewel"

6.02.2000  autor: Irydion
okładka płyty
Nazwa zespołu: Tartaros
Tytuł płyty: "The Red Jewel"
Utwory: Lamentable Sonata; The Ruby Mine; A Shape In Fair Disguise; Storm Of Terror; The Faculty Of Wonderful Ecrets; The Red Jewel; In The Intense Domain Of Grievousness; The 5th And The Hysteric
Wydawcy: Necropolis Records, Mystic Production
Premiera: 1999
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 7

To już bodajże drugie wydawnictwo Charmanda Grimlochsa pod szyldem Tartaros. Dla przypomnieniu - autor "The Red Jewel" jest sesyjnym klawiszowcem Emperor. Na tej i poprzedniej płycie Charmand sam nagrał gitary, klawisze, wokale, zaprogramował też automat perkusyjny. To ostatnie wyszło mu całkiem nieźle (lepiej niż zrobił to Ihsahn w Peccatum).

Klimat płyty jest połączeniem klimatu panującego na "Blizard Beast" norweskiego Immortal oraz "Supreme Immortal Art" austriackiego Abigor. Daleko jednak Tartaros do wyżej wymienionych przeze mnie zespołów. Głównie za sprawą gitar, które grają proste rify.

Gdyby Charmand popracował trochę nad techniką i urozmaicił nieco statyczne granie na "sześciostrunie", to z pewnością "The Red Jewel" zaszłaby naprawdę daleko. Za to klawisze, świetnie nagrane, wiele nadrabiają. Muzyk poświęca im dużo miejsca na płycie i choć nie mogę siebie nazwać zwolennikiem takiego grania, muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem tego miłego dla ucha "chaosu", który wprowadzają.

Muzykę, jaką usłyszymy po włożeniu "The Red Jewel" do odtwarzacza, możemy bez przeszkód określić mianem symfonicznego black metalu, czy jak kto woli post black metalu.

Nowa płyta Tartaros jest doskonała dla fanów Dimmu Borgir, Cradle of Filth i Emperor. Znajdziecie na niej wspaniałe, symfoniczne wariacje, standardowe blackowe wokale, chóralne i wzniosłe arie. O porywających solówkach możecie zapomnieć.

Coś mi mówi, że na tym nie koniec. Charmand Grimlochs jeszcze nie powiedział (nie zagrał i nie zaśpiewał) ostatniego słowa. Jeszcze nas zaskoczy. Zobaczycie!!!

Komentarze
Dodaj komentarz »