zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku sobota, 20 kwietnia 2024

relacja: Possessed Tour 2003, Warszawa DK "Arsus" 30.05.2003

31.05.2003  autor: m00n
wystąpili: Contempt; Mutilation; Eternal Tear; Tromsnar; Pyorrhoea; Lemorth
miejsce, data: Warszawa, Ośrodek Kultury "Arsus", 30.05.2003

Ze względów "edukacyjnych" na warszawski przystanek "Possessed Tour 2003" dotarłem dopiero na ostatnie dźwięki death/blackowców z Tromsnar. Minutowa obserwacja pozwoliła zauważyć, iż występ Krakowian został przyjęty dość ciepło przez nieliczną publiczność. Szybka rozmowa chwilę potem ujawniła, iż przed Tromsnar nie tylko zdążyli już zagrać lokalni "łomociarze" z Pyorrhoea, ale także olkuscy reprezentanci technicznego death, Lemorth, którzy jak się okazało zostali zespołem dodatkowym trasy.

Warszawski Eternal Tear, mający na swoim koncie dwa duże materiały w Apocalypse Production, grając bez szczególnego "znieczulenia" potrafi dawać niezłe koncerty. Piątkowego wieczoru w "Arsusie" obyło się bez większej dawki "dopalaczy", dzięki czemu zespół może ten występ zaliczyć do udanych. Solidny i ciekawie podany, mniej lub bardziej melodyjny, death/doom wprawił część stojącej pod sceną publiki w moshujący stan, do którego doprowadziły utwory z drugiego krążka "...Inside", a wśród nich między innymi "Deep Water".

Powracający na krajowe deski po kilku latach przerwy miechowski Mutilation pokazał, że owa absencja w niczym mu nie zaszkodziła. Udowodnił to warszawski występ, który ze względów czasowych ograniczony został tylko do sześciu numerów. Mocny, oldschoolowy death metal ściągnął do salki większą niż poprzednio ekipę maniaków machania dynią, i mimo przeciętnego nagłośnienia - jak to zwykle w tym klubie - Mutilation, wzmocniony od pewnego czasu drugim wioślarzem (w osobie Saurona z Tromsnar), zaprezentował kawałek porządnego rzemiosła, a to głównie za sprawą numerów z najnowszego, wydanego w marcu albumu "Possessed By Reality", między innymi racząc publikę kawałkiem "At Gates Of Time". W skład krótkiego, dobrego występu wszedł także jeden nowy utwór, a koncert zakończył energetyczny cover Death "Mutilation" z gościnnym wokalnym udziałem Lubo ze słowackiego Contempt, który kilka minut potem zainstalował się na scenie.

Z amatorami błotka zza naszej południowej granicy (piątkowego wieczoru bez ulubionej mazi na swych ciałach) to trochę dziwna sprawa. Dotychczasowe albumy - "The Secret Around Us" i "When Angels Start To Cry" - nie powalają niczym szczególnym i brzmią dość przeciętnie, jednak na żywo Contempt to niezłe mięcho i miazga. Brutalne riffy, kanonada perkusyjna i potężny głos wspomnianego Lubo - który wraz ze swym nieco rozbieganym wzrokiem sprawiał wrażenie trochę zagubionego - zdemolowały klub, przy okazji urywając łby części publiczności. Niezbyt wyszukany technicznie materiał, z naciskiem na ostatnią płytę - w tym kawałki "Hate", "Mercy" czy "Suicide" - bardzo skutecznie, i w szybkim tempie, zrobił przemeblowanie w głowach słuchaczy. Kilkadziesiąt minut minęło ekpresowo, ale wtedy było już pozamiatane - soniczną jatkę w salce "Arsusa" Słowacy zakończyli coverem "Raining Blood" wiadomo kogo. I tym właśnie masakrującym akcentem zakończyła się warszawska część "Possessed Tour 2003".

Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołów

Napisz relację

Piszesz ciekawe relacje z koncertów? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Czy Twój komputer jest szybki?