to kwestia treningu... A wymyślisz taki kawałek?? Grając na perkusji???

to że się gra na perkusji to nie znaczy że nie można komponować. Swoją drogą temat sondy jest trochę niejasny. "Najtrudniejszą robotę", ale w jakim sensie? że w studio? na scenie? :P

W Death najtrudniejszą robotę również miał Chuck, gitarzysta / wokalista.

I to właśnie taka osoba ma najciężej, a często przy tym jest to lider (zasłużenie) i kompozytor utworów.

Perkusja nie jest trudnym instrumentem.

Perkusja jest trudnym instrumentem a w kapeli najtrudniejszą robotę mają wszyscy ,jeśli ktoś się nie wysila to nie powinien grać. Zgranie sekcji + zgranie reszty + vokal z gitarą - to nie jest takie proste jeśli ktoś twierdz że tak to albo nie grał albo grał na 2 funty.

Bo to głównie na niego patrzą słuchacze, kiepskiego wokalisty(-tki) nie uratują najlepsi muzycy (Lauren Harris).

Myślę, że perkusista. Musi trzymać rytm przez całą piosenkę, od niego zależy zazwyczaj tempo utworu (szczególnie można to zauważyć w występach na żywo), dodatkowo do tego potrzeba trochę siły, no i oczywiście podzielności uwagi. Wszystko można wypracować, niemniej jednak perkusista chyba ma najtrudniej. Mówię to jako gitarzysta.

jak perkusista umie grac, to nie ma wcale najtrudniej. Oczywiscie, trzeba w to wlozyc troche sily i chyba najwiecej potu z tego jest (chyba ze wokalista szaleje ;) ,ale ...wiem, ze sprawni perkusisci nie narzekaja na swoja dole, wszystko zalatwiaja technika i jak juz umieja grac, to raczej sie tym bawia (utrzymywanie tempa to dla nich pestka).