właśnie sprawdziłem. Palcami po biurku - umiem.

nigdy jakoś nie odczuwałam potrzeby, żeby grać "Smoke on the water" chociaż niby jeden z najbardziej rozpoznawalnych riffów świata. Obecnie ćwiczę "Night Crawler" Judasów ale ogólnie na razie dopiero się uczę

Tak tylko z ciekawosci - czy ktos umie zagrac War Ensamble Slayer'a ?

Grałem kiedyś całość łącznie z opętańczymi solówkami :D Musiałbym sobie wszystko poprzypominać

Umiem, ale nie gram, bo mi się nie podoba.

Czyli plus/minus motyw przewodni - trenowany szczególnie podczas debiutanckich, wesołych miesięcy z gryfem swojego pierwszego (i najbardziej ukochanego) wiosła - niskobudżetowego akustyka J&D Brothers (hehe), wybranego przez M.Jahnza z Flapjacka w sławnym sklepie na Głogowskiej. Smoke on the water to chyba jeden z tych pierwszych standardów, które się ćwiczy na gitarze...Chociaż, mówiąc (pisząc) szczerze, to nigdy nie przepadałem za ćwiczeniem poprzez granie cudzych kawałków. Tak czy siak....nie wypada nie znać motywu przewodniego.

...że dopiero niedawno wziąłem się za naukę gry i na razie yestem na etapie przyswayania umieyętności niepołamania sobie palców podczas dociskania strun do podstrunnicy. Ale pewnie kiedyś się nauczę- w końcu klasyka. Do zobaczenia na wrocławskim rynku w przyszłym roku]:)

Ale że całe? ;)

Niby latwym kawalkiem instrumentalnie nie jest .. ale umiem grać ten kawałek .. tyle że nie na gitarze a klawiszach:)

Rysiek nie grał smoke piórkiem, lecz uderzał palcami prawej ręki o struny. wniosek wszyscy którzy (czyli ja też ;) )grają smoke piórkiem grają to źle...