Przyszłoroczna!!!!
Ciekaw jestem co za rok wezmą, gwiazdy wielkoformatowe, już się skończyły, a przynajmniej, nie ma już takiej metalowej kapeli, co by w Polsce stadion zapełniła. Chyba że znowu, wezmą Metallice... bo to pewniak.

Ja byłem tylko na tegorocznej edycji ale zagłosowałem na 2010. Podobno wiecej ludzi, sklad fajniejszy a atmosfere tego niestety biednego jesli chodzi o reakcje publiki festiwalu nietrudno raczej przebic

podobal mi sie wystep slayera w ramach festiwalu, ale sama impreza bardzo marna - na festiwale wole wybrac sie do naszych poludniowych sasiadow

Bo na 2011 mnie nie było

O tym, że zeszłoroczny był dla mnie lepszy, świadczy chociażby fakt, że spędziłem tam cały dzień, od samego otwarcia festiwalu do samego końca i całość była nabuzowana od energii, która eksplodowała podczas show Metalliki. W tym roku poszedłem tylko i wyłącznie na Motorhead. Przyjechałem tuż przed ich wejściem na scenę i zaraz po ich zejściu sam sobie poszedłem. Mimo, że wolę ich w klubowej wersji to w końcu nie wiadomo czy jeszcze doczekamy się Lemmyego w Polsce na żywo (chociaż po Sonishpere mam nadzieję, że się nie zrazili. I mimo, że nawet Motorheadom zchrzanili nagłośnienie, głównie mikrofony, to dziadki rządzą. W świetnej formie i z takim powerem, że aż byłem zaskoczony. Klasa sama w sobie.

Trudno porównywać, bo byłam tylko na zeszłorocznej edycji... Ale skład z 2010 był zdecydowanie lepszy (jak na mój gust), niż w tym roku.

dlaczego nie ma opcji 'żaden' albo 'Masters Of Rock'?

Dokładnie !!! :)

Jestes faaaajny, byles na masters of rock, wow.

Oglądam sobie filmiki z tego wydarzenia i stwierdzam, że tam nigdy nigdy się nie wybiorę. Publika to jacyś totalni amatorzy, pogo to nieporozumienie. Porządny koncert to tylko gwiazda wieczoru, reszta dostaje beznadziejne nagłośnienie i beznadziejny odbiór publiki. Zespoły też średnio ciekawe, choć Mastodon mnie kusił na wyjazd. Ale teraz oglądam i wiem, że nie ma czego żałować. To jest wydarzenie może komercyjne, a nie muzyczne...