teraz coraz więcej "dziwnych ludzi" na drogach więc jeżdżę jak najmniej no i do tego jeszcze ceny paliw... ale to wychodzi na zdrowie bo człek się więcej rusza. Proszsz... jak państwo o mnie dba heheheeh

ale tylko gdy błoto sięga co najmniej klamek. :D Żadnych miast, żadnych autostrad!

Bejca, każda......... do E46 - zwane docinarami Golfów.

Rozwinięcie skrótu nazwy firmy niewątpliwie oznacza "Black Metal Wagen", więc coś musi być na rzeczy. ;)

W "Carmageddonie".

Oj, grało się w dwójkę za młodu ;D

Ja wole pierwszą część i jej kontynuacje czyli Splat Pack ;))))

Najpierw grałem w jedynkę, ale to dwójka bardziej mnie przykuła (lepszy model zniszczeń, możliwość całkowitego skasowania swojego wozu w wyścigu). Mimo, że gry mają już po kilkanaście lat, gram w obydwie części do dziś.

Zgadzam sie dwójka ma lepsze zniszczenia i w ogóle, ale nie ma tego klimatu jaki panuje w jedynce.

Nawet jeśli jest to mój włoski złomik na gaz, to i tak cieszy mi się miska jak prowadzę. Do tego dobry bit i już w ogóle leci.