zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 25 kwietnia 2024

tłumaczenie: Pink Floyd "The Wall" ("Mur")

16.09.2000  autor: Piotr Onyszczuk

strona: 1 z 1

Na Żywo? (Waters)

Więc
Myślicie sobie
Że chcielibyście na koncert pójść
Poczuć ten ciepły dreszczyk zamętu
Którym jaśnieją gwiezdni kadeci
Powiedz czy coś cię nurtuje słoneczko?
Czy nie to spodziewałeś się ujrzeć?
A jeśli chcesz sprawdzić co się kryje za tymi zimnymi oczyma
Musisz jedynie przedrzeć się przez tę
Maskę

Cienki Lód (Waters)

Mamusia kocha swoje dziecko
I tatuś miłuje ciebie też
A morze wydaje ci się ciepłe maleńki
A niebo może wydawać się błękitne
Ooooch Dziecko
Ooooch Smutne Dziecko
Ooooch Dziecko
Jeśli wybierzesz się na ślizgawkę
Po cienkim lodzie współczesnego życia
Ciągnąc za sobą niemy wyrzut
Miliona załzawionych oczu
Nie zdziw się, jeśli lód zacznie pękać
Pod twymi stopami
Wyślizgniesz się zgłębi i stracisz świadomość
A strach będzie z ciebie wypływał
Podczas prób uchwycenia się cienkiego lodu

Kolejna Cegła W Murze (Część I) (Waters)

Tatuś poleciał za ocean
Pozostawiając jedynie wspomnienie
I fotografie w rodzinnym albumie
Tatusiu co jeszcze zostawiłeś dla mnie
Tato co żeś jeszcze dla mnie zostawił po sobie
Tak właściwie to wszystko były cegły w murze
Tak właściwie to wszystko były cegły w murze

Najszczęśliwsze Dni Naszego Życia (Waters)

Gdy dorośliśmy i poszliśmy do szkoły
Napotkaliśmy tam kilku nauczycieli którzy chcieli
Skrzywdzić dzieci w każdy możliwy sposób
Nabijając się
Z każdego naszego czynu
I odsłaniając każdą słabość
Nie ważne jak głęboko chowaną przez dzieci
Ale w miasteczku powszechnie było wiadomo
Że gdy wracali do domów wieczorem ich grube
I psychopatyczne żony niszczyły ich
Na każdym kroku ich życia

Kolejna Cegła W Murze (Część II) (Waters)

Nie potrzebujemy edukacji
Nie potrzebujemy kontroli umysłu
Precz z czarnym sarkazmem w klasie
Nauczyciele zostawcie dzieci w spokoju
Hej nauczycielu zostaw nas dzieci w spokoju
Tak właściwie to tylko kolejna cegła w murze
Tak właściwie to jesteście tylko kolejnymi cegłami w murze

Mama (Waters)

Mamo czy sądzisz że zrzucą bombę
Mamo czy sądzisz że polubią tę piosenkę
Mamo czy sądzisz że spróbują złamać mnie
Oooooach Mamo czy mam zbudować mur
Mamo czy na prezydenta kandydować mam
Mamo czy rządowi zaufać mam
Mamo czy poślą mnie na linię ognia
Oooooach czy to tylko strata czasu
Cicho kochanie nie płacz już
Mamusia sprawi że wszystkie twoje
Koszmary spełnią się
Mamusia przeleje swe lęki na ciebie
Mamusia będzie cię trzymać tu
Pod swym skrzydełkiem
Nie pozwoli ci latać lecz może zezwoli na śpiew
Mama zapewni ci przytulność i ciepło
Ooooch Dziecko Ooooch Dziecko Ooooch Dziecko
Oczywiście że mama pomoże zbudować ci mur

Mamo czy sądzisz że ona jest dla mnie wystarczająco dobra
Mamo czy sądzisz że ona jest dla mnie niebezpieczna
Mamo czy ona rozedrze twoje maleństwo na strzępy
Oooooach mamo czy ona złamie moje serce
Cicho dziecko, dziecko nie płacz już
Mamusia sprawdzi wszystkie dziewczyny dla ciebie
Mama nie pozwoli się przedrzeć nikomu brudnemu
Mama będzie czekać aż do domu wrócisz
Mama zawsze się dowie gdzie byłeś
Mama zapewni ci zdrowie i czystość
Ooooch Dziecko Ooooch Dziecko Ooooch Dziecko
Zawsze będziesz dla mnie dzieckiem

Mamo czy ten mur musiał być tak wysoki.

Żegnaj Błękicie Nieba (Waters)

Oooooooooooooooooooch
Czy widziałeś twarze przerażonych
Czy słyszałeś spadające bomby
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się
Dlaczego musieliśmy uciec do schronów
Gdy obietnice nowego świata
Rozpostarto pod czystym błękitnym niebem
Oooooooooooooooooooch
Czy widziałeś twarze przerażonych
Czy słyszałeś spadające bomby
Płomieni już dawno nie ma
Lecz ból trwa nadal
Żegnaj Błękicie Nieba
Żegnaj Błękicie Nieba
Żegnaj

Puste Miejsca (Waters)

Czym mamy wypełnić puste
Miejsca w których zwykliśmy rozmawiać
Jak mam wypełnić ostatnie miejsca
Jak mam wypełnić mur

Co Mamy Teraz Zrobić? (Waters)

Czym mamy wypełnić puste miejsca
W które wgryzają się fale głodu
Czy mamy wyprawić się przez to morze twarzy
W poszukiwaniu większego poklasku

Czy mamy kupić nową gitarę
Czy mamy jeździć potężniejszym samochodem
Czy mamy pracować całą noc
Czy mamy wdawać się w bójki
Zostawiać włączone światła
Zrzucać bomby
Jeździć na Wschód
Umawiać się na choroby
Grzebać kości
Niszczyć domy
Wysyłać kwiaty przez telefon
Zacząć pić
Chodzić do psychiatrów
Nie jeść mięsa
Rzadko spać
Trzymać ludzi jako zwierzątka
Szkolić psy
Kazać ścigać się szczurom
Wypełnić strych gotówką
Zakopać skarb
Odkładać wypoczynek
Ale nigdy się nie relaksować
Bo stoimy przyparci plecami do muru

Młodzieńcze Pożądanie (Waters/Gilmour)

Jestem tutaj nowy
Obcy w mieście tym
Gdzie podziały się dobre czasy
Kto oprowadzi tego nieznajomego?
Oooooooooooch potrzebuje brudnej kobiety
Oooooooooooch potrzebuję brudnej dziewczyny
Czy jakaś kobieta na tym pustkowiu
Sprawi że poczuję się jak prawdziwy mężczyzna
Zabierze tego rockandrollowego zbiega
Oooch Mała uwolnij mnie
Oooooooooooch potrzebuje brudnej kobiety
Oooooooooooch potrzebuję brudnej dziewczyny.

Mężczyzna: Halo?
Operatorka: Pan Floyd do Pani Floyd. Czy akceptujecie opłatę z USA?
Mężczyzna: [odkłada słuchawkę]
Operatorka: Rozłączył się. To był męski głos. Czy myśli pan, że ktoś
jest u pana żony?

Mężczyzna: Halo?
Operatorka: Tu USA. Czy akcept....
Znowu się rozłączył.

Pink odkłada słuchawkę.

Jeden Z Moich Napadów (Waters)

Dziewczyna: O mój Boże, jaki piękny pokój. To
wszystko twoje gitary? ... O rany, to
miejsce jest większe niż nasze mieszkanie. ...
Mogę napić się wody? Tobie też przynieść? ... O
kurcze ale wanna! Chcesz się wykąpać?... Co
oglądasz? ... Halo? ... Wszystko w porządku?

Dzień po dniu miłość szarzeje
Jak skóra umierającego
Noc po nocy udajemy że wszystko jest w porządku
Lecz ja już dorosłem
A ty oziębłaś
I nic już nas nie bawi.

A ja czuję że nadchodzi jeden z moich napadów.
Czuję się zimny jak ostrze brzytwy
Obcisły jak opaska
Trzeźwy jak pogrzebowy werbel
Biegnij do sypialni w walizce po lewej
Znajdziesz moją ulubioną gitarę
Nie patrz taka przerażona
To mi zaraz minie
To tylko jeden z moich złych dni
Czy chcesz pooglądać TV?
Lub pobaraszkować w pościeli?
Lub kontemplować pustą autostradę?
Może chcesz coś zjeść?
Może chcesz nauczyć się latać?
Może chcesz zobaczyć jak ja próbuję?
Może chcesz wezwać policję?
Czy sądzisz że już mam skończyć?
Dlaczego uciekasz?

Nie Opuszczaj Mnie Teraz (Waters)

Ooooch Kochanie
Nie opuszczaj mnie teraz
Nie mów że to już koniec drogi
Pamiętasz kwiaty które ci wysyłałem
Potrzebuję cię Kochanie
By móc cię przemielić
Przed mymi przyjaciółmi
Ooooch Kochanie
Nie opuszczaj mnie teraz
Jak mogłaś odejść?
Gdy wiesz jak bardzo cię potrzebuję
By móc cię zbić na kwaśne jabłko w sobotni wieczór
Ooooch Kochanie
Nie opuszczaj mnie teraz
Jak możesz mnie tak traktować
Uciekając
Ooooch Kochanie
Dlaczego uciekasz?
Ooooch Kochanie!

Kolejna Cegła W Murze (Część III) (Waters)

Nie potrzebuję ramion dookoła mnie
Nie potrzebuję leków na uspokojenie
Widziałem napisy na murze
Nie sądźcie że czegoś potrzebuję
Nie! Nie sądźcie że w ogóle czegoś mi potrzeba
Tak właściwie to tylko cegły w murze
Tak właściwie to wy wszyscy byliście tylko cegłami w murze

Żegnaj Okrutny Świecie (Waters)

Żegnaj okrutny świecie
Opuszczam ciebie dziś
Żegnaj
Żegnaj
Żegnaj
Żegnajcie wszyscy ludzie
Już nic nie możecie rzec
Bym zmienił swoje
Zdanie
Żegnajcie.

Hej Ty (Waters)

Hej ty! Stoisz tam na chłodzie
Coraz bardziej samotny, coraz starszy, czy mnie czujesz
Hej ty! Stoisz w przejściu
Niespokojny, ze słabnącym uśmiechem, czy mnie czujesz
Hej ty! Nie pomagaj im pogrzebać światła
Nie poddawaj się bez walki.
Hej ty! Z uchem przy murze
Czekając aż ktoś zawoła, czy mnie dotkniesz
Hej ty! Czy pomożesz mi nieść mój kamień
Otwórz swe serce, wracam do domu

Lecz była to tylko fantazja
Mur był zbyt wysoki, jak widzicie
Nie ważne jak się starał nie mógł przedrzeć się
A robaki wżarły się w jego mózg

Hej ty! Tam na drodze
Robiący wszystko co ci karzą, czy możesz mi pomóc
Hej ty! Tam po drugiej stronie muru
Tłukący butelki w holu czy możesz mi pomóc
Hej ty! Nie mów że nie ma już nadziei
Razem wytrzymamy, rozdzieleni upadniemy.

Czy Jest Tam Ktoś Na Zewnątrz? (Waters)

Czy jest tam ktoś na zewnątrz?
Czy jest tam ktoś NA ZEWNĄTRZ?
Czy jest tam ktoś NA ZEWNĄTRZ?
Czy jest tam ktoś NA ZEWNĄTRZ?

Nikogo Nie Ma W Domu (Waters)

Mam czarny notesik z mymi wierszami
Mam kosmetyczkę ze szczoteczką do zębów i grzebieniem
Gdy jestem dobrym pieskiem czasami wrzucą mi kość
Mam elastyczny bandaż mocujący moje buty
Mam opuchnięte ręce
Mam trzynaście kanałów gówna w TV do wyboru
Mam prąd elektryczny
I drugi zmysł widzenia
Mam zadziwiające moce obserwacji
I właśnie dlatego wiem
Że gdy próbuję
Dodzwonić się do ciebie
Nikogo nie będzie w domu
Mam obowiązkową fryzurę Hendrix'a
I mam nieunikalne dziury
Na przedzie mej ulubionej satynowej koszuli
Mam nikotynowe plamy na palcach
Mam srebrną łyżeczką na łańcuszku
Mam fortepian do podtrzymywania mych żywych szczątków
Mam dzikie wybałuszone oczy
Mam silną potrzebę lotu
Ale nie mam dokąd polecieć
Ooooch kochanie gdy podnoszę słuchawkę
Wciąż nikogo nie ma w domu
Mam parę butów do wspinaczki
I mam zanikające korzenie.

Vera (Waters)

Czy ktoś tu pamięta Verę Lynn
Pamięta jak śpiewała
Że spotkamy się kiedyś
Pewnego słonecznego dnia
Vero! Vero!
Co się z tobą stało
Czy jeszcze ktoś tutaj
Czuje się jak ja?

Sprowadźcie Chłopców Do Domu (Waters)

Sprowadźcie chłopców do domu
Sprowadźcie chłopców do domu
Nie zostawiajcie ich dzieci na pastwę losu
Sprowadźcie chłopców do domu

Wygodnie Obojętny (Gilmour/Waters)

Czy jest tam ktoś na zewnątrz?

Cześć,
Czy jest tam ktoś w środku
Kiwnij głową jeśli mnie słyszysz
Czy jest ktoś w domu
No dalej
Słyszę że czujesz się źle
Mogę uśmierzyć twój ból
I postawić cię z powrotem na nogi
Spokojnie
Potrzebuję wpierw trochę informacji
Tylko kilka podstawowych faktów
Pokaż mi gdzie cię boli

Nie ma bólu który chcesz usunąć
Jesteś jak dym odległego statku na horyzoncie
Widać cię jedynie przez fale
Poruszasz wargami ale nie słyszę co mówisz
Gdy byłem dzieckiem miałem gorączkę
Moje ręce były jak baloniki
Teraz to uczucie powróciło
Nie potrafię tego wyjaśnić, i tak byś nie zrozumiał
Nie tak się teraz czuję
Stałem się wygodnie obojętny

O.K.
Tylko małe ukłucie
Nie będzie już aaaaaaaaaa!
Ale może ciebie zemdlić
Czy możesz wstać?
Wierzę że działa, dobrze
To pomoże ci przetrwać przedstawienie
No dalej, pora iść

Nie ma bólu który chcesz usunąć
Jesteś jak dym odległego statku na horyzoncie
Widać cię jedynie przez fale
Poruszasz wargami ale nie słyszę co mówisz
Gdy byłem dzieckiem
Coś mi mignęło
Zobaczyłem coś kątem oka
Obróciłem się by spojrzeć lecz już umknęło
Teraz nie potrafię tego wskazać
Dziecko dorosło
Sen się skończył
A ja stałem się
Wygodnie obojętny.

Przedstawienie Musi Trwać (Waters)

Ooch Mamo Ooch Tato
Czy przedstawienie musi trwać
Oooch Tato chcędodomuchcędodomuchcędodomu
Oooch Mamo zostawmniezostawmniezostawmnie
Musiała zajść jakaś pomyłka
Nie chciałem im pozwolić
Zabrać duszy mej
Czy jestem za stary, czy już za późno
Oooch Mamo Oooch Tato
Co się stało z uczuciem?
Oooch Mamo Oooch Tato
Czy będę pamiętał piosenki?
Oooooch aaach przedstawienie musi trwać

Na Żywo (Waters)

Więc
Myślicie sobie
Że chcielibyście na koncert pójść
Poczuć ten ciepły dreszczyk zamętu
Którym jaśnieją gwiezdni kadeci
Mam dla was złe wieści słoneczka
Pink ma się źle i został w hotelu
Więc przysłano nas tutaj w zastępstwie
I sprawdzimy kim wy fani
Naprawdę jesteście
Czy na sali są geje
Dawać ich pod mur
Tam jest jeden w świetle reflektora
Nie podoba mi się on
Dawać go tu pod mur
Tamten wygląda na Żyda
A tamten to czarnuch
Kto wpuścił tu tę hołotę
Tamten pali skręta
A tamten ma pryszcze
Gdybym tylko mógł to bym was wszystkich rozstrzelał

Uciekaj Ile Sił (Gilmour/Waters)

Uciekaj uciekaj uciekaj uciekaj
Lepiej włóż na twarz
Swą ulubioną maskę
Z zaciśniętymi ustami
I ślepymi okrągłymi oczyma
Z pustym uśmiechem
I głodnym sercem
Czujesz żółć wydobywającą się z twojej ciemnej przeszłości
Masz stargane nerwy
Gdy łódka-łupinka idzie w drobny mak
A młoty niszczą
Twoje drzwi
Lepiej uciekaj
Uciekaj uciekaj uciekaj uciekaj
Lepiej uciekaj cały dzień
I wiej całą noc
Trzymaj brudne uczucia
Schowane głęboko. A jeśli
Zabierasz gdzieś swą dziewczynę
Dziś wieczorem
Lepiej zaparkuj wóz
Gdzieś na uboczu
Bo jeśli dopadną cię na tylnym siedzeniu
Dobierającego się do niej
To odeślą cię do mamy
W kartonowym pudełku
Lepiej uciekaj

Czekając Na Robaki (Waters)

Raz, Dwa, Trzy...

Oooch nie dosięgniecie mnie teraz
Oooch choćbyście nie wiem jak starali się
Żegnaj okrutny świecie to koniec
Odejdź już
Siedzę w bunkrze tu za mym murem
Czekając na przyjście robaków
W perfekcyjnym odosobnieniu tu za moim murem
Czekając na przyjście robaków
Czekając by wyciąć martwe drzewa
Czekając by oczyścić miasto
Czekając by pójść w ślady robaków
Czekając by włożyć czarną koszulę
Czekając by wypielić słabeuszy
Czekając by walić w ich okna
I kopać w ich drzwi
Czekając na ostateczne rozwiązanie
By napiąć struny
Czekając by pójść w ślady robaków
Czekając by włączyć prysznice
I zapalić kuchenki
Czekając na pedałów i czarnuchów
Na komunistów i Żydów
Czekając by pójść w ślady robaków
Czy chciałbyś zobaczyć rządy
Brytanii znów przyjacielu
Jedyne co musisz zrobić, to pójść w ślady robaków
Czy chciałbyś wysłać naszych kolorowych kuzynów
Z powrotem do domu przyjacielu
Jedyne co musisz zrobić to pójść w ślady robaków

Stop (Waters)

Stop
Chcę iść do domu
Zdjąć ten mundur
I opuścić przedstawienie
A czekam tu w tej celi
Bo muszę wiedzieć
Czy byłem winien cały ten czas

Proces (Waters/Ezrin)

PROKURATOR:
Witaj Robaku wasza wysokość
Korona zaraz pokaże
Więźnia który teraz stoi przed wami
Złapanego na gorącym uczynku okazującego uczucia
Okazującego uczucia prawie ludzkiej natury
Tak nie wolno
Wezwać nauczyciela
NAUCZYCIEL:
Zawsze mówiłem że to się źle
Skończy wasza wysokość
Gdybym mógł działać według własnych metod
To ukształtowałbym go właściwie
Lecz miałem związane ręce
Romantycy i artyści
Pozwolili uciec temu mordercy
Pozwólcie mi go zmiażdżyć dziś
PINK:
Szalony, zabawki na strychu, jestem szalony
Chcę iść na ryby
Musieli zabrać moje kulki do gry
ŻONA:
Ty małe gówno, właśnie tym się teraz stałeś
Mam nadzieję że wyrzucili klucz
Powinieneś rozmawiać ze mną częściej
Ale nie, musiałeś iść
Własną ścieżką. Czy zniszczyłeś
Jakiś dom ostatnio?
"Tylko pięć minut Robaku wasza wysokość
On i ja na osobności"
MAMA:
Kochaaaaaaaanie
Chodź do mamy dziecko niech utulę cię
W ramionach
Och, nie chciałam
Żeby wpadł w jakieś kłopoty
Dlaczego w ogóle musiał mnie opuścić
Robaku wasza wysokość pozwól mi go wziąć do domu
PINK:
Szalony, ponad łukiem tęczy, jestem szalony
Kraty w oknach
Muszą być w tym murze drzwi
Przez które wszedłem
SĘDZIA:
Dowody przedstawione sądowi są
Niepodważalne, ława przysięgłych
Nie musi udać się na naradę
Przez te wszystkie lata mych sądów
Nie spotkałem nikogo bardziej zasługującego
Na pełen wymiar kary
Sposób w jaki sprawiłeś że cierpiały
Twoja szacowna żona i matka
Przyprawia mnie o mdłości
Ale, przyjacielu odsłoniłeś swój
Największy lęk
Skazuję cię na wystawienie
Przed twymi ziomkami
Zburzyć mur.
WSZYSCY:
Zburzyć mur!
Zburzyć mur!

Poza Murem (Waters)

Wszyscy, samotnie lub dwójkami
Ci, którzy naprawdę cię kochają
Chodzą tam i z powrotem poza murem
Niektórzy trzymając się za ręce
Niektórzy zebrani w grupki
Romantycy i artyści
Przyjmują pozycje
A gdy już dali z siebie wszystko
Niektórzy chwieją się i upadają, bo wcale nie jest łatwo
Walić swym sercem o mur jakiegoś szaleńca

« Poprzednia
1
Następna »