23 grudnia 2012 roku na scenie klubu "Rail Club" w Fort Worth w amerykańskim stanie Texas gitarzysta Mike Scaccia doznał ataku serca. Muzyk występował ze swoim zespołem Rigor Mortis na imprezie zorganizowanej z okazji 50-tych urodzin wokalisty kapeli Bruce'a Corbitta. Instrumentalista stracił przytomność w trakcie koncertu i zmarł krótko po przewiezieniu go do szpitala. W chwili śmierci miał 47 lat.

Bruce Corbitt napisał na swoim profilu na Facebooku: "Mój brat nie żyje! Jedynym powodem, dla którego dziś jestem tym, kim jestem był ten człowiek. Gdyby nie on, nawet nie byłbym w zespole. Spoczywaj w pokoju, Mike - najlepszy gitarzysto, jakiego kiedykolwiek znałem. Jestem dumny z tego, że mogłem być największym fanem Mike'a Scaccia i zawsze nim pozostanę".

Mike Scaccia przyszedł na świat 14 czerwca 1965 roku w miasteczku Babylon w stanie Nowy Jork. W roku 1983 razem z perkusistą Hardenem Harrisonem i basistą Caseyem Orrem założył thrashowy Rigor Mortis. Wkrótce skład uzupełnił Bruce Corbitt na wokalu. W 1988 roku światło dzienne ujrzał debiut studyjny grupy, zatytułowany "Rigor Mortis".

Rok później lider Ministry Al Jourgensen zaprosił gitarzystę na trasę promującą album "The Mind Is a Terrible Thing to Taste". Będąc pod wrażeniem jego umiejętności, Jourgensen uczynił go stałym członkiem formacji. Mike Scaccia wziął udział w nagrywaniu dwóch kolejnych albumów Ministry: "Psalm 69" i "Filth Pig". Tuż przed rozpoczęciem tournee ochrzczonego nazwą "Sphinctour" gitarzysta opuścił szeregi kapeli. W 2003 roku nastąpiła reaktywacja Rigor Mortis; w tym samym okresie Mike Scaccia powrócił również do Ministry. Ostatnim albumem zarejestrowanym z jego udziałem jest "Relapse", które ukazało się 23 marca 2012 roku.