zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku wtorek, 16 kwietnia 2024

Antimatter wróci do Polski w maju

11.02.2016 09:48  autor: Verghityax, źródło: profil Antimatter na Facebooku

Po swoich październikowych koncertach formacja Antimatter ponownie przyjedzie do Polski z albumem "The Judas Table". Występy odbędą się 22 maja 2016 roku w Łodzi, 23 maja w Bielsku-Białej i 24 maja we Wrocławiu.

"The Judas Table" jest szóstym longplay'em studyjnym w karierze Antimatter. W sesji nagraniowej do albumu udział wzięła skrzypaczka Rachel Brewster, która współpracowała z Antimatter przy rejestrowaniu "Planetary Confinement" i "Leaving Eden". Prace nad "The Judas Table" trwały siedem miesięcy i dobiegły końca 6 sierpnia. Premiera wydawnictwa odbyła się 9 października 2015 roku.

22.05 - Łódź, "Łódzki Dom Kultury"
23.05 - Bielsko-Biała, "Rude Boy Club"
24.05 - Wrocław, "Liverpool"

Tagi: Antimatter
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Antimatter wróci do Polski w maju
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2016-02-13 15:07:57 | odpowiedz | zgłoś
A kiedy zagra Sleeping Pulse?
re: Antimatter wróci do Polski w maju
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2016-02-13 21:10:28 | odpowiedz | zgłoś
Drugi projekt Micka Mossa.
re: Antimatter wróci do Polski w maju
Nopasaran
Nopasaran (wyślij pw), 2016-02-14 08:29:14 | odpowiedz | zgłoś
W Sleeping Pulse Mick odpowiada jedynie za teksty i wokale. Całą muzykę napisał Luis Fazendeiro. Mick nie gra tam nawet na gitarze, a jedynie na klawiszach i to też w zaledwie jednym utworze czyli "War". Mimo wszystko bardziej mi ta płyta podeszła, niż ostatnia Antimatter. Tytułowy kawałek miażdży, taka muzyka ciszy.
re: Antimatter wróci do Polski w maju
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2016-02-14 18:18:41 | odpowiedz | zgłoś
Wiem, że Mick tylko wspomaga, ale mogliby zajrzeć.
The Judas Table jest prawie doskonała.
re: Antimatter wróci do Polski w maju
Nopasaran
Nopasaran (wyślij pw), 2016-02-14 18:52:15 | odpowiedz | zgłoś
No tak, "The Table... " jest świetna i mocno się nią zachwycam, ale jednak "Sleeping..." bardziej mi przypadł do gustu. Wydaje mi się on bardziej spójna, a nawet ciekawsza. A Sleeping Pulse w ogóle koncertuje?