Po dwudziestu latach współpracy deathmetalowy Nile rozstał się z gitarzystą Dallasem Toler-Wadem. Przyczyny nie są znane. Jego miejsce w zespole zajął Brian Kingsland.

Nile, Warszawa 29.08.2015, fot. Verghityax

Karl Sanders komentuje: "Pragnę podziękować Dallasowi za wiele lat poświęconych kapeli oraz życzyć mu wszystkiego najlepszego w dalszych przedsięwzięciach.

Wszyscy w Nile jesteśmy szczęśliwi, że możemy współpracować z Brianem. To nie tylko utalentowany gitarzyta, ale również świetny wokalista o brutalnym głosie i imponującej skali. To także bardzo szczery, twardo stąpający po ziemi gość, który nie boi się ciężkiej pracy. Dzięki niemu znów czujemy ducha pracy zespołowej".

Dallas Toler-Wade dołączył do Nile w 1997 roku, zastępując wówczas Johna Ehlersa. Wraz z formacją zarejestrował wszystkie jej longplay'e studyjne, oprócz debiutanckiego "Amongst the Catacombs of Nephren-Ka". Ostatnie dokonanie grupy z Dallasem to "What Should Not Be Unearthed", album ujrzał światło dzienne 28 sierpnia 2015 roku za sprawą Nuclear Blast.

14 lutego 2017 roku Nile rozpoczął amerykańską trasę koncertową u boku Overkill. Jesienią muzycy planują zająć się pisaniem nowego materiału, który miałby się ukazać na początku 2018 roku.