Na początku lutego w studio zamykają się muzycy Arch Enemy, by pracować nad następcą "Wages Of Sin".

"Producent Andy Seanp przyjeżdza do Szwecji 4 lutego na proces przedprodukcyjny. W jego skłąd wchodzi ostateczna analiza materiału i różne przygotowania do sesji nagraniowej - głównie chodzi o wyeliminowanie jakichkolwiek słabych punktów! Pracujemy teraz na próbach jak szaleni... przygotowujemy się na przyjazd Andy'ego (jesteśmy w tej chwili bardzo samokrytyczni wobec siebie, ha-ha!). Zanim jeszcze przyjedzie mamy tydzień koncertów tutaj w Szwecji i w Norwegii! 10 lutego lecimy do Zjednoczonego Królestwa i rozpoczynamy nagrywanie bębnów - potem kolej na gitary, bas i wokale + dodatkowe gówna. Spędzimy miesiąc u Andy'ego w studio Backstage" - napisał na oficjalnej stronie Arch Enemy gitarzysta Michael Amott. "Jesteśmy pewni, że Andy Sneap jest człowiekiem, który uchwyci wszystko to, o co nam chodzi w tej chwili... wszystko jest świeże i szaleńczo ciężkie - dobrze być w tym zespole!"

"Co mogę powiedzieć o nowym utworach? Mnóstwo ciężkich riffów i fajnych partii, melodie sa najmocniejszymi, jakie dotychczas stworzyliśmy w naszej karierze. Tekstowo też jest ciężej - surowo i prawdziwie. A tak, są też ultra chore gitarowe fragmenty.... ale bez tego nie byłoby Arch Enemy, prawda? Dla nas istotne jest, by stanąć na wysokości tego, który uzyskaliśmy na 'Wages Of Sin' i po prostu pchnąć nas samych, byśmy byli 100% lepsi!!! (Nie jest to proste, bo dość wysoko ustawiliśmy sobie poprzeczkę na 'W.O.S'!" - kontynuuje Michael.