zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 28 marca 2024

wywiad: Antimatter

26.11.2001  autorzy: Sopel, Mega

Wykonawca:  Duncan Patterson - Antimatter

Po odejściu z Anathemy we wrześniu 1998, Duncan Patterson wraz z długoletnim przyjacielem Michaelem Mossem założył nowy zespół o nazwie Antimatter. W roku 1999 nagrali pierwsze demo. Po blisko dwóch latach rozczarowań Antimatter ostatecznie podpisał umowę z Icon Records (Melbourne, Australia). Następnie zespół zajął się nagrywaniem w Academy Studios debiutanckiej płyty pt. "Saviour", na której swą obecność zaznaczyli Brian Moss (Drug Free America), Les "Lecter" Smith (Anathema) oraz wokalistki Michelle Richfield (Sear) i Hayley Windsor (Drug Free America). Płytka została zarejestrowana w ciągu dwóch tygodni we wrześniu 2000. Duncan określił tę muzykę jako "experimental dark orchestral ambient electronic dub with female vocals". Rozmowa została przeprowadzona na początku roku 2001. Obecnie (wrzesień 2001) w wyniku ciągłych opóźnień płyta dostępna jest na razie tylko w Beneluksie, Italii i Wielkiej Brytanii oraz wysyłkowo w Icon Records.

strona: 1 z 1

Co porabiałeś, odkąd odszedłeś z Anathemy?

Duncan Patterson: W zasadzie przez ostatnie dwa lata próbowałem nagrać ten album. Po odejściu z Anathemy wstrzymałem się troszkę i zająłem się kilkoma rzeczami, o których nie chciałbym mówić. Tak w ogóle to próbowałem przetrwać bez pieniędzy, niecierpliwie czekając na to, aby znów robić muzykę.

Nie da się ukryć, że miałeś problemy z nazwaniem nowego projektu. Czy mógłbyś nam odsłonić kulisy powstawania nazwy?

Na początku chcieliśmy się nazwać Angelica ze względu na damskie wokale, no i chciałem też zachować trochę ciągłości (Anathema ma piosenkę o tym właśnie tytule - przyp. red.). Ale czekaliśmy tak długo, że wreszcie ktoś inny tak się nazwał. Wtedy myślałem o odrzuceniu litery "a" na końcu i nazwaniu się Angelic. Uważaliśmy, że to jest dobra nazwa, ale pewnego razu, gdy oglądałem MTV, zobaczyłem tam zespół o tej nazwie Skończyło się na tym, że gdy pewnego dnia byłem całkowicie zalany, Antimatter po prostu wpadło mi do głowy - i to było to.

Jak i gdzie zwerbowałeś muzyków do Antimatter?

Znam Mike'a od dawna, z lat szkolnych. Pisał swoje własne rzeczy już od dłuższego czasu. Pewnego razu wpadłem do niego i zagrał mi dwa kawałki, które napisał w domu. Pamiętam jak pomyślałem "kurwa, Mike przeszedł na ciemną stronę", ponieważ w porównaniu z jego wcześniejszymi piosenkami, był to naprawdę mroczny materiał. Więc poprosiłem go, aby zrobił ze mną płytę jako projekt uboczny - ponieważ wtedy byłem jeszcze w Anathemie. Zgodził się na moją propozycję. Z Michelle rozmawiałem o nagraniu, odkąd zaśpiewała na "Better Off Dead", który razem z Dannym (Cavanagh - przyp. red.) nagraliśmy na składankę "X". Hayley miała zaśpiewać tylko w jednym kawałku - "Angelic". Ale tak wyszło, że śpiewa w połowie piosenek, przez co powstała miła równowaga między dwoma wokalami.

Czy Antimatter będzie prawdziwym bandem ze stałym składem, czy to tylko projekt studyjny?

Ostatnią rzeczą, jaką chciałem zrobić po odejściu z Anathemy, było założenie nowej kapeli. Lecz teraz miałem już tak długą przerwę, że aż nie mogę usiedzieć na miejscu. Nie wiem, czy będziemy grać na żywo w przyszłości albo czy uzupełnimy skład o stałą wokalistkę. Byłoby fajnie znaleźć odpowiednie osoby, ale większość znanych mi ludzi grających w zespołach robi to dla podniesienia własnego ego. Nie mógłbym wpaść znów w taki fałszywy scenariusz. Skończyłbym zabijając kogoś.

Jak opisałbyś muzykę Antimatter? Gdzie znajdujesz inspiracje do pisania muzyki?

Wszystkie piosenki dotyczą osobistych doświadczeń i rozczarowań - na ludziach.

Muzyka Antimatter jest całkiem inna od tego, co robiłeś w przeszłości. Czy to był naturalny postęp?

To jest trudne pytanie, ponieważ właściwie robię to, co lubię. Nie usiedliśmy i nie narysowaliśmy sobie planu. Po prostu eksperymentowaliśmy z różnymi pomysłami i widzieliśmy co pasuje, a co nie. Wpływy na tym krążku są tak różnorodne, że podobieństwo do tego, co robiłem kiedyś jest prawie niemożliwe. Do tego dochodzą rzeczy Mike'a, a on ma swój własny styl. Swobodnie mogłem zrobić kolejne "Alternative 4" i pozostać na wózku zwanym "Anathema", ale ja byłem, kurwa, naprawdę nieszczęśliwy pisząc ten materiał. Mrok jest wciąż bardzo dobrze odczuwalny na "Saviour", ale ten krążek jest trochę bardziej optymistyczny - tak myślę.

Debiut Antimatter pt. "Saviour" ukaże się już wkrótce. Czy mógłbyś w kilku słowach opisać każdy kawałek na płycie?

"Saviour" - sen jednego jest dla innego koszmarem, "Holocaust" - wszystko dosięga wszystkich, "Over Your Shoulder" - strategia przetrwania, "Psalms" - niebezpieczeństwa zbytniego filozofowania, "God Is Coming" - nie dająca się opanować, szalejąca karma, "Angelic" - zasłanianie głupoty niewinnością, "Flowers" - malutkie myśli przekonujące, że złe jest dobre, "The Last Laugh" - samousprawiedliwienie poprzez przeciwności, "Going Nowhere" - końcowy wynik życia w kłamstwie.

Dlaczego wybrałeś małego wydawcę? Czy nie jest trudne kontaktowanie się z wydawcą, który jest daleko od Wysp?

Gdy pierwszy raz rozmawiałem z Oneilem (Icon Records - przyp. red.) zauważyłem, że tkwi w nim szczery entuzjazm do muzyki. Dla większości wydawców, z którymi rozmawiałem, miałem przywieszoną tabliczkę "eks Anathema" i nie traktowali mnie oni jak osoby. Poza tym chłopcy, którzy założyli Icon, są muzykami, więc wszyscy jesteśmy na tym samym poziomie. Po krótkich rozmowach z Icon uświadomiłem sobie, że tu możemy być niezależni, więc podpisaliśmy umowę. Nie chcę już nigdy więcej być częścią "muzycznego biznesu", być podporządkowany ludziom, którzy tak naprawdę nie znają się na tym, co chcę zrobić.

Jakich reakcji na "Saviour" oczekujesz?

Jak dotąd ludzie reagują dobrze. Trudno ten album zaszufladkować, więc myślę, że niektórym będzie ciężko go przyjąć, ale to nas nie niepokoi.

Czy obawiasz się o powodzenie nowej płyty?

Obecnie nie martwię się o sprawy związane z tym albumem. Czuję dużą ulgę, ponieważ jest już on ukończony, a mp3 "Psalms" otrzymuje pochlebne opinie. Jeśli ludziom się nie podoba, to nie powinni tego słuchać.

Czy "Saviour" to concept-album?

Raczej bym go nie nazwał concept-albumem, chociaż można się doszukać wspólnego motywu przewijającego się przez całą płytę.

Jesteś liderem Antimatter?

Ze względu na moje doświadczenia w poprzednich zespołach to ja zajmuję się wieloma rzeczami, ale pracujemy razem. Michael spędza dużo czasu w internecie, no i też pisze piosenki.

Jakich instrumentów używasz?

Wszystkich po trochu, ale najbardziej zajmuję się programowaniem. Ja i Michael gramy na tych samych instrumentach, a Mike zrobił jeszcze wokale w dwóch piosenkach.

Dlaczego wybraliście Academy Studios?

Początkowo zamówiliśmy miejsce w innym studiu, ale sprawy zbytnio się nie układały. Wybrałem Academy, ponieważ wiedziałem, że to bezpieczna opcja. W przeszłości dużo pracowałem z Mags (inżynier/producent - przyp. red.). Poza tym to studio było bliżej dla Hayley i Michelle oraz Briana Mossa, którzy pomogli nam przy albumie.

Jaki jest wkład Lesa Smitha w nowy album?

Lecter pomógł nam ze sprzętem i samplami, ale jego obecność była nieoceniona.

Jak długo trwały nagrania?

Nagraliśmy 10 piosenek w ciągu około dwóch tygodni we wrześniu 2000.

Dużo kosztowała sesja nagraniowa?

Zrobiliśmy to za całkiem nieduże pieniądze, w porównaniu do albumów, które zrobiłem z Anathemą.

Czy teksty piosenek będą we wkładce do płyty?

Teksty będą tylko na stronie internetowej. Chcemy wykorzystać internet tak bardzo, jak to tylko możliwe, więc panujemy nad wszystkim i ludzie mogą się z nami skontaktować bezpośrednio.

Jakie są ostatnio twoje ulubione płyty?

Ostatnio słucham dużo różnych gatunków. Kupuje dużo płyt. Ostatnimi płytami, jakie kupiłem były: LP Romanian Folk Music, Zan Lyons "Suicide/Desolate" 7", Luke Slater "All Exhale" 7", VVM "Sick Love".

Dziękuję za wywiad.

« Poprzednia
1
Następna »
Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołu

Jak uczestniczysz w koncertach metalowych?