zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 25 kwietnia 2024

wywiad: Kampfar

28.05.2016  autor: Katarzyna "KTM" Bujas

Wykonawca:  Dolk - Kampfar (wokal)

strona: 5 z 5

Kampfar, Kraków 17.04.2016, fot. Verghityax
Kampfar, Kraków 17.04.2016, fot. Verghityax

Rozmawiałam dzisiaj z Oysteinem z Borknagar (przeczytaj wywiad), który podkreślał, jak ważną rolę w jego życiu i pisaniu muzyki odgrywa kontakt z przyrodą. Wydaje mi się, że jest to domena wielu norweskich zespołów.

Być może. Oczywiście w każdym kraju na człowieka ma wpływ jego historia i kultura, ale może faktycznie dotyczy to zespołów z Norwegii w nieco większym stopniu. Kiedy dorastałem, ze mną i z moimi rodzicami mieszkała moja babcia, która była prawdziwą nordycką gawędziarką. Opowiadała mi historie o dawnych wierzeniach, mitologicznych stworzeniach żyjących w naturze, które towarzyszyły człowiekowi, co fascynowało mnie mocno już od wczesnego dzieciństwa. Dlatego odkąd pamiętam, bardzo interesowałem się historią swojego kraju i jego kulturą. To na pewno ma duży wpływ na muzykę, którą tworzę. Może rzeczywiście jest tak, że Norwegowie w dużo większym stopniu przelewają na swoją twórczość elementy, które są związane z ich pochodzeniem. Przywiązanie do obcowania z naturą również jest jedną z naszych narodowych cech. Najprostszym przykładem tego jest fakt, że kiedy pytam swoje dzieci, gdzie chcą pojechać w weekend, do miasta, na basen czy w góry, zawsze wybierają góry.

Czy macie już plany na następną płytę?

Nie, nie mamy. Na razie czeka nas jeszcze sporo koncertowania w związku z "Profan". Odwiedzimy na pewno kilka letnich festiwali, w planach jest też trasa w Stanach. No a teraz, jak wiesz, kończymy trasę u boku Borknagar. Zabawne, jak historia lubi się powtarzać. W latach dziewięćdziesiątych my i Borknagar byliśmy w tej samej niemieckiej wytwórni, Malicious Records. W tym samym labelu był wtedy także Gorgoroth. Ostatnio z Infernusem stwierdziliśmy, że trzeba zrobić coś razem, dlatego jedziemy w trasę z nimi i Gehennah w grudniu tego roku. A teraz koncertujemy z Bogknagar. Kiedy Malicious Records startowało, byliśmy tam jedynymi kapelami. No, był jeszcze Dodheimsgard... Może powinniśmy kiedyś zrobić trasę wszyscy razem? Kto wie.

Jeśli tak się stanie, mam nadzieję, że nie ominiecie Polski.

Na pewno nie. Chętnie wrócimy do was tak szybko, jak to możliwe.

5
Następna »
Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołu