zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku wtorek, 23 kwietnia 2024

o zespole: Flapjack

tutaj od wiosny 1997 lub dłużej  autor: MIHOO

FLAPJACK, CZYLI BRAZILIAN'S MUSIC 4 SUCKERS IN POLAND.

(Uwaga tekst zawiera uwagi krytyczne !!!)

Kapela zwana FLAPJACK (naleśnik z amerykańska) znana jest głównie dzięki dwóm osobom, panom: Litzy i Ślimakowi, którzy to swoją grą wspierają bardzo dobry zespół (heavy?) metalowy, jakim bez wątpienia jest ACID DRINKERS. Panowie ci, wraz z kolegami (i, początkowo, z koleżanką) założyli zespół, który miał grać coś a'la METALLICA. Ponieważ nowa płyta wspomnianego bendu z San Francisco nie wychodziła, utęsknieni muzycy postanowili stworzyć coś, co muzycznie nawiązywałoby do METALLICY. Jednak w czasie, lub przed, naganiem pierwszej płyty ("Ruthless Kick") doszło do zmiany składu i śpiewającą kobietę zastąpił niejaki Guzik, którego wokal nijak z Hetfieldem się nie kojarzy. Powstała płyta moim zdaniem dobra, a bez wątpienia najlepsza spośród płyt FLAPJACKA. Płyta bardzo riffowa (brawo Litza), ze wspaniałymi solówkami gitary (jest to rzecz, na którą znawcom radzę zwrócić uwagę). Pozostała część zespołu też nie wypada gorzej.

Płyta druga ("Fair Play"), choć moim zdaniem nieco gorsza od pierwszej, również zasługuje na uznanie. W Polsce nikt tak nie gra, uwagę przykłuć mogą także teksty, pozornie banalne (soccer, soccer and jeszcze raz soccer), ale po wsłuchaniu się i zastanowieniu, trafnie obrazujące pewne zjawiska i sytuacje. Na "Fair Play" gra wielu gości: koleś z DYNAMIND, koleś z..., i kolesie z.... (sorry ale my merory jest niedoskonała, a okładkę ktoś mi zdefraudował). W sumie płytka jest O.K, jedna z lepszych na polskim rynku.

Niedawno jednak zaspół FJ nagrał płytę trzecią, tytułu nie pamiętam, ale jest coś z sokiem lub jego wyciskaniem.

Zapomniałem dodać, że w czasie koncertowania po płycie drugiej z zespołu odszedł Litza. To znaczy odszedł, ale w sumie jest. Nie wiem dobrze, jak to działa, więc nie będę pisał; no way.

Płyta namber fri wychodzi któregośtam marca i ch...j wielki, ponieważ moim zdaniem (i nie tylko moim) płyta owa jest całkowicie, pod względem brzmieniowo-melodyjno-rytmicznym zerżnięta z płyty poniekąd znanego zespołu SEPULTURA (podobno już nieistniejące go) - "Roots". Brzmienie gitar jest IDENTYCZNE (ten sam przester, strój i sposób grania), riffowo też jest do dupy, dziwię się, gdyż jeśli chodzi o ten element to uważałem go za (dobrą) wizytówkę bandu. Te same patenty brzmieniowo-gitarowe to jedno. Sekcja rytmiczna też jest wyraźnie "pod" sekcję SEPULTURY. Pełno różnych bongosów, czy innych bębenków, rytmika podobna, werbel identyczny, stopa na pierwszym planie. The same co SEPULTURA. Gówno. Jedyne co różni oba zespoły (poza klasą oczywiscie, S. In + of course) jest wokal, ale i tak nie do końca.

Utworów z płyty nowej słyszałem trzy, ale jeśli do promowania/reklamowania (niepotrzebne skreślić) płyty wybiera się kawałki najlepsze i najbardziej reprezentatywne, to ja pierdolę, już dawno nie słyszałem takiego plagiatu: dwa kawałki - SEPULTURA, jeden - nieudane robienie sobie jaj z FAITH NO MORE. Może się czepiam, ale ja tak to odbieram i zdania nie zmienię (no chyba, że reszta płyty rzuci mnie na glebę, te trzy numery, które słyszałem to antyreklama). I jeszcze jedno. Słyszałem wywiad z Litzą (to ten virtualny człon(ek) zespołu), w którym zarzucano mu "podobieństwo" nowego materiały FJ do "Roots", cienko się migał, bełkotał coś, że 0.5 zespołu to ostatniej SEPULTURY chyba w ogóle nie słyszała, i że ich płyta do "Roots" wcale tak podobna nie jest. Chyba trzeba być głupim lub pierdolniętym, aby ewidentnych podobieństw miedzy tymi płytami nie dostrzec. Co do pana gitarzysty rytmicznego zaspołu FJ (Litzy) to lubię, podziwiam i doceniam jego grę w ACID DRINKERS i KAZIKU (chyba można pisać w Kaziku, nie?), on tam jest głównym kompozytorem, ale czemu popełnił TAKĄ płytę to ja nie wiem....

Przed kupnem najnowszego FLAPJACKA radzę się zastanowić, SEPULTURA jest lepsza, więc kto nie ma niech kupi zamiast, a kto ma to po co mu druga taka sama, a może gorsza płyta?

(ONLY 4 METAL.PL. ("rock i metal po polsku"))

Czy Twój komputer jest szybki?