- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
W.A.S.P. "Golgotha"
Materiały dotyczące zespołu
- W.A.S.P.
Recenzje W.A.S.P.
"Babylon"
autor: Robert "Wisien" Wiśniewski
"Dying For The World"
autor: m00n
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2025 rockmetal.pl
Nie będę kłamał że w duchu się modliłem by ich najnowszy materiał bardziej był zbliżony ku temu pierwszemu, (niestety) po przesłuchaniu ich promującego płyte singla Last Runaway(który za pierwszym przesłuchaniem okazał się dla mnie dość przeciętnym kawałkiem)okazało się że płyta będzie bardziej zbliżona ku temu drugiemu albumowi.
Na szczęście Golgota nie tylko okazała się lepsza od swoich poprzedniczek ale okazała się jedną z najlepszych płyt w dorobku całego zespołu.
Ale zacznijmy od początku...
Otwierający płytę utwór Scream równie dobrze mógł znalezć się na ich poprzednim albumie,piosenka jak najbardziej z polotem, no i te pierwsze wejście gitar czyżbym miał do czynienia z starym dobrym waspem,na to wygląda ale słuchamy dalej no i mamy wspomniany wcześniej Last Runawaj fajny kawałek rockowy który mimo moich wcześniejszych spostrzeżeń bardzo dobrze wpasował się w płytę.
Następny Shotgun tylko podnosi poprzeczkę,widać że Blackie i spółka dalej potrafią cieszyć rockowymi piosenkami.
Miss You utwór numer cztery i tu się zaczyna coś co myślałem że już nigdy nie doznam z tą grupą czyli Moc,charyzma,uniesienie no i ten wokal jak za dawnych starych lat,coś wspaniałego,prawdziwa perełka zresztą wasp zawsze nagrywał świetne ballady a ta to prawdziwy majsterczyk.
Po lekkim wstępie Fallen Under mamy coś za co tą kapele tak uwielbiam czyli prawdziwy utwór z pazurem który może troszkę umiarkowany ale dalej potrafi ładnie przyłoić.
Slaves Of The New Worl jak i Eye of my maker jak najbardziej utrzymują poziom, nie inaczej acz o wiele lepiej jest w Hero Of The World następny kawałek pokazuje że WASP będzie nas do końca raczyć swoimi świetnymi kawałkami....
No i w końcu przeszła kolej na ostatni tytułowy numer płyty nazwany jak cała płyta czyli Golgota dany utwór daje nam wszystko to co najlepsze na płycie czyli świetne partie wokalne,no i te solówki gitar praktycznie przez cały siedmiominutowy kawałek niczym Slash z Guns N Roses.
Wiadomo co do treśći piosenek nie będę się wypowiadać ponieważ każdy człowiek żyjący na tej planecie doskonale wie że Golgota to miejsce ukrzyżowania Pana Jezusa i o tym jest cała płyta jak również o wołaniu,szukaniu i tęsknocie do Boga.
Jeżeli lubicie dobre pulsujące hard metalowe brzmienie z bardzo dobrą partią gitar oraz świetnego jak na te lata wokalu z bardzo dobrymi tekstami o wierze nawracaniu itp. proponował bym sięgnąć po ten krążek, tym bardziej że tak pozytywne słowa płyną z ust człowieka który sam swoim wcześniejszym zachowaniem mógł się powstydzić.
Świetna płyta...