zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 25 kwietnia 2024

Czy wokalista Gorgoroth chciał złożyć człowieka w ofierze?

30.04.2004 20:53  autor: Rafał "Negrin" Lisowski

Kolejne zamieszanie wokół Gorgoroth, tym razem w ojczystej Norwegii. Gaahl, wokalista zespołu, stanął we wtorek (27.04) przed sądem w Sunnfjord, oskarżony o pobicie 40-letniego mężczyzny i grożenie mu śmiercią. "Złożę cię w ofierze, będę pił twoją krew" - miał, zdaniem rzekomej ofiary, mówić 28-letni muzyk.

Do incydentu doszło ponad dwa lata temu po imprezie w domu Ghaala, na którą czterdziestolatek, którego nazwiska nie ujawniono, miał zostać zaproszony przez brata wokalisty Gorgoroth. Według zeznań ofiary, doszło do wymiany zdań, w wyniku której został dotkliwie pobity. Opowiedział, że posadzono go na krześle i podano mu naczynie, do którego kazano mu krwawić. Zeznał, że uderzono go ponownie, a następnie raz jeszcze, gdyż nie krwawił dostatecznie mocno. Dwukrotnie próbował ucieczki, za drugim razem docierając do swego samochodu i opuszczając miejsce zajścia. Powód twierdzi, iż zajście to aż do dziś jest przyczyną jego problemów zdrowotnych.

Według Ghaala, który zeznawał w swojej obronie, to rzekoma ofiara była w rzeczywistości napastnikiem. Wokalista powiedział sądowi, że to czterdziestolatek rozpoczął bójkę i pobił go do nieprzytomności. Zasugerował też, że świadkowie mogą potwierdzić tę wersję wydarzeń. "Następne, co pamiętam, to to, że stałem, a [czterdziestolatek] siedział na krześle, mocno krwawiąc". Zapytany o rolę naczynia, zeznał, iż podał mu je, "by nie zapaskudził mi mieszkania całą tą krwią". Ghaal twierdzi, że nie jest w stanie powiedzieć, co się stało między chwilą utratą przytomności i kolejną opisaną przez niego sceną - w tym także co było przyczyną obrażeń powoda. Zasugerował natomiast przyczynę, dla której 40-letni mężczyzna miałby zeznawać nieprawdę. "Myślę, że przysłał go człowiek, który doprowadził do mojego skazania w Hoyanger" - powiedział, nawiązując do jednego ze swych poprzednich wyroków za pobicie.

Najciekawszym podczas dwudniowego procesu - szczególnie w świetle niedawnych zajść w Krakowie - było zeznanie matki oskarżonego. Stwierdziła ona, iż zarzut picia krwi wydaje jej się szczególnie nieprawdopodobny. "Mój syn jest wegetarianinem i jest bardzo wybredny jeśli chodzi o jedzenie. Nigdy nie jada bebechów".

Choć Ghaalowi groziło nawet 9 lat więzienia, prokurator wystąpił o 18 miesięcy pozbawienia wolności.