zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 26 kwietnia 2024

relacja: Perfect, Olsztyn "HWS Urania" 12.03.2015

28.04.2015  autor: Meloman
wystąpili: Perfect
miejsce, data: Olsztyn, HWS Urania, 12.03.2015

Chociaż od tego koncertu minęło już sporo czasu, sądzę że ta relacja nie straci wiele na aktualności. Z tego względu, iż Perfect obchodził będzie swoje 35-lecie pod hasłem "Wszystko ma swój czas" cały rok, występując w wielu miastach Polski, a także za granicą, w sumie ponad czterdzieści razy. Rozpoczęli tournee 12 lutego na warszawskim "Torwarze", zakończą z początkiem grudnia.

Perfect, Olsztyn 12.03.2015, fot. Katarzyna Trzcińska
Perfect, Olsztyn 12.03.2015, fot. Katarzyna Trzcińska

Jednak zacznijmy od samego początku. Było to w czwartek 15 stycznia 2015 roku. Późnym wieczorem zatelefonowała do mnie moja córka Kasia z wiadomością, że w Olsztynie w "Hali Urania" w dniu 12 marca ma występować Perfect akustycznie i czy bym się z nią nie wybrał. Czemu nie. Swojemu dziecku (chociaż już dorosłemu) w takich sytuacjach się nie odmawia. Tym bardziej, że byliśmy już razem na wielu tego typu widowiskach. Teraz też jedziemy.

No i właśnie jesteśmy w "Uranii". Najpierw zatrzymujemy się przy kramiku z płytami. Jak zwykle dylemat. Co kupić i niewiele wydać, a do tego być zadowolonym. Tak się niestety nie da. Kupujemy więc dwa kompakty. Do każdego dołączana jest pamiątkowa torba z logo zespołu. Oczywiście ojciec płaci, czyli ja. Dla Kasi najnowszy album, "Da Da Dam", dla mnie rzecz jasna pierwszy, "Perfect" - dopiero od niedawna dostępny na CD. Gdy zajęliśmy miejsca na widowni, zacząłem się rozpakowywać i szykować aparat fotograficzny. Przy okazji spostrzegłem, że nie ma w plecaku mojej zimowej czapeczki ze znakiem firmowym pewnego zagranicznego artysty, którą nabyłem jesienią ubiegłego roku podczas jego występu. W niej właśnie przyjechałem. Szukamy obydwoje, wracamy do wejścia, niestety czapki nie ma. Tak, to nastrój mam już z głowy. Jestem na siebie zły i straciłem humor.

Perfect, Olsztyn 12.03.2015, fot. Katarzyna Trzcińska
Perfect, Olsztyn 12.03.2015, fot. Katarzyna Trzcińska

Tymczasem rozpoczęło się punktualnie o 19:00. Scena została pomysłowo urządzona, bo perkusistę ze swoim sprzętem umiejscowiono we wnętrzu makiety przystanku autobusowego o nazwie "PERFECT 01". Pozostali artyści zajmowali miejsca na zewnątrz i wyglądało trochę tak, jakby czekali na autobus. Z tyłu widać wielki telebim z obrazem i dźwiękami ruchu samochodowego o dużym natężeniu. Trasa nosiła nazwę "Perfect Akustycznie". Polegało to na tym, że Darek Kozakiewicz oraz Jacek Krzaklewski używali swoich gitar w wersjach akustycznych, natomiast sekcja rytmiczna była normalnie nagłośniona.

Perfect, Olsztyn 12.03.2015, fot. Katarzyna Trzcińska
Perfect, Olsztyn 12.03.2015, fot. Katarzyna Trzcińska

Zespół rozpoczął spotkanie z wypełnioną do pełna halą (były też miejsca bliżej sceny na dostawionych krzesełkach) od utworu "Lokomotywa z ogłoszenia". Potem zabrzmiało "Idź precz". Dalej oczywiście cała gama przebojów. Początkowo po prawej stronie estrady działał ekran, lecz po dwóch piosenkach nagle zgasł i już do końca widowiska tak pozostało. Ze swej legendarnej pierwszej, "białej", płyty formacja przedstawiła w sumie cztery piosenki. Oprócz "Lokomotywy..." jeszcze: "Chcemy być sobą", "Bla, bla, bla", "Ale w koło jest wesoło". Z najnowszego wydawnictwa zaprezentowali dwie perełki, to znaczy: "Odnawiam Dusze" i "Wszystko ma swój czas", a także instrumentalny "Speedy Tune" z solówką perkusisty Piotra Szkudelskiego. Nie zabrakło też "Autobiografii" i "Kołysanki dla nieznajomej". Zabrzmiało "Raz po raz" i być może jeszcze jakieś nagranie, którego nie zapamiętałem. Grzegorz Markowski imponował wokalną formą i jednocześnie świetnie prowadził konferansjerkę, do której czasami włączali się pozostali muzycy. Dzięki temu dowiedzieliśmy się, że dzisiaj (to znaczy w dniu koncertu) obchodzi on imieniny. Publiczność odśpiewała mu krótkie "Sto lat", po którym solenizant zapewnił, że wypije za każdego z widzów po kropelce. Bis był jeden i zawierał zawsze popularny numer do słów Bogdana Olewicza - "Niepokonani," dalej skróconą wersję "Jeszcze nie umarłem", a na koniec dosłownie jeden wers z kultowego kawałka "Nie płacz Ewka" (wiadomo, też z pierwszego albumu) zaśpiewany a cappella przez wokalistę. Wszystko trwał równo półtorej godziny.

Perfect, Olsztyn 12.03.2015, fot. Katarzyna Trzcińska
Perfect, Olsztyn 12.03.2015, fot. Katarzyna Trzcińska

Na koniec imprezy wyraźnie poprawiło mi się samopoczucie, bo po pierwsze koncert dobry, a po drugie zagubiona czapka się odnalazła. Czekała na mnie na stoisku z płytami. Wypadła mi, gdy wchodziliśmy na salę, a pan prowadzący sprzedaż ją przejął i pilnował, aby trafiła do mnie z powrotem. Może jakimś cudem natknie się on na tę relację i przeczyta, bo chciałbym mu również tą drogą podziękować.

Motto tegorocznej trasy koncertowej zespołu jest raczej wymowne, bo formuła "Wszystko ma swój czas" skłania do refleksji, a jednocześnie, jak się może wydawać, zapowiada schodzenie ze sceny muzycznej formacji Perfect. Na pewno opuszczą ją niepokonani, ale czy to nastąpi już teraz? Raczej w to nie wierzę, a jak będzie - okaże się w niedalekiej przyszłości.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Perfect, Olsztyn "HWS Urania" 12.03.2015
Boomhauer
Boomhauer (wyślij pw), 2015-04-30 12:42:44 | odpowiedz | zgłoś
Grzesio jest nie do zdarcia ;)

Materiały dotyczące zespołu

Napisz relację

Piszesz ciekawe relacje z koncertów? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!