Świetna wiadomość, nareszcie coś zostało z tą sprawą zrobione. Po wcześniejszym (zeszłorocznym? nie pamiętam już) nieudanym zrealizowaniu tego pomysłu myślałem, że jeszcze długo nie będzie takiego zakazu, a tu proszę - miła niespodzianka.

Podobnie jak niektórzy przedmówcy nie znoszę tytoniowego syfu. Śmierdzące ubrania, zatkane drogi oddechowe i trucie organizmu - nie, dziękuję. Kto chce i to lubi niech po prostu wyjdzie na dwór i tam rozkoszuje się papieroskami do woli.

Oprócz zapewnienia komfortu osób niepalących odwiedzających puby, zakaz palenia być może przyczyni się do zmniejszenia liczby osób sięgających po tytoń. Tak podobno stało się w Anglii. Puby bez dymu są również w Skandynawii i szczerze mówiąc jakoś nikt nie robi wielkiego problemu z tego powodu. Ludzie po prostu wychodzą na zewnątrz i tyle.

Domyślam się, że wielu palących uzna ten zakaz za bardzo bolesny i rozumiem tych ludzi, niemniej uważam, że priorytetem jest dbanie o zdrowie i w tym momencie z takich używek jak tytoń, które temu zdrowiu zagrażają, powinno się korzystać w miejscu, w którym nie będą one zagrażały zdrowiu tych, którzy ich nie tolerują.

Argumenty przytoczone wcześniej na temat codziennego wdychania spalin są tutaj zupełnie bezzasadne, żeby nie powiedzieć bzdurne. Bo niby co ma jedno do drugiego? Przecież w pubach, klubach, dyskotekach czy restauracjach nie wdycha się spalin. Problemem jest tu tytoń i ten problem został słusznie wyeliminowany.

mimo ze jestem palaczem bardzo mi odpowiada ze pubach nie wolna palic, wchodzac do pubu mozna w koncu normalnie oddychac a kiedy mam ochote zapalic poprostu wychodze na zewnatrz. takze calkowicie popieram ten pomysl

'' a kiedy mam ochote zapalic poprostu wychodze na zewnatrz '' przez wiele lat tak robiłem, nie znosze tzw. siekiery szczególnie w małych knajpach.. gorzej jest w zimie przy minus 10 st. wtedy tak bardzo na powietrze, nie chce sie już chodzić ;) generalnie żadne zakazy nie pomogą, jesli sie nie zmieni nastawienia..

- Jestem za (niepalący)
- Jestem za (palący)
- Jestem przeciw (niepalący)
- Jestem przeciw (palący)
Wtedy mielibyśmy lepsze rozeznanie. A tych, którzy są przeciw (palący) - do pieca.

To teraz będziemy mieli zadymione ubikacje w pubach... Chyba, że zamontują w nich kamery ;)

czyli jak za starych dobrych szkolnych czasów.. sie zrobi bardzo sentymentalnie :)

popieram jak najbardziej, powinno się zakaz takze rozciagnąć na palenie pod szkołą. Jeszcze lepszym sposobem na oduczenie cwaniaczków palenia jest podniesienie cen papierosów

Paweł, czemu o ludziach wyrażasz się per "cwaniaczki"? Nie wiesz, że to obraźliwe, tak jak np. "frajer" i można za to dostać w tubę? Ugryź się w język.

bezsensu jest zakazywanie picia piwa w parkach... w cywilizowanych krajach jest to dozwolone i nic się nie dzieje... wódkę rozumiem że można zakazać ale piwo bez przesady... a co do papierosów... jak lubisz sobie śmierdzieć papierosami to spoko, śmierdź sobie, ale daj żyć innym... ja idąc do knajpy chcę się napić piwa albo idąc na koncert posłuchać muzyki a nie wdychać jakieś wyziewy z czyjejś buzi... i weź Ty później wywietrz ubrania...

Picie piwa w parku - "w cywilizowanych krajach jest to dozwolone". PL moze i cywilizowane, ale niektore jednostki przecza temu, wiec lepiej niech nie bedzie... Natomiast zakaz fajczenia popieram - rekami i nogami!