zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku niedziela, 5 maja 2024

wywiad: J. D. Overdrive

8.12.2013  autor: Verghityax

Wykonawcy:  Michał "Stempel" Stemplowski - J. D. Overdrive (gitara), Wojtek "Suseł" Kałuża - J. D. Overdrive (wokal), Łukasz "Joorek" Jurewicz - J. D. Overdrive (instrumenty perkusyjne)

strona: 3 z 6

J. D. Overdrive, Chorzów 21.11.2013, fot. Verghityax
J. D. Overdrive, Chorzów 21.11.2013, fot. Verghityax

Do materiału z "Fortune Favors The Brave" powstało już kilka teledysków. Na planie pierwszego z nich, czyli "Funeral Stopper", miała miejsce zabawna sytuacja...

Wojciech Kałuża: (śmiech)

Michał Stemplowski: Gliny nas zgarnąć chciały... Teraz się z tego śmiejemy, bo z perspektywy czasu sytuacja faktycznie jest zabawna, ale kiedy ją przeżywaliśmy, wcale nie było nam do śmiechu. Ja byłem zesrany okrutnie. Fabuła teledysku jest bardzo prosta. Idziemy przez las z gościem, który ma worek na głowie i związane ręce. Mieliśmy ze sobą jakiś kij bejsbolowy, jakieś łopaty i gdzieś go tam prowadzimy, zakopujemy, jest miło i wesoło. Robiliśmy to w niedzielę w samo południe w jednym z katowickich parków. Ludzi było sporo, bo to był kwiecień, pierwsze słoneczne dni po zimie. Poszliśmy kawałek dalej na górkę, za którą już nic nie było, więc mogliśmy się skupić na kręceniu i nagle przy akompaniamencie słów pana reżysera "więcej agresji, kurwa!" na plan klipu wpada policja, celując w nas z ostrej amunicji i wrzeszcząc "rzuć to, kurwa!". Na szczęście ktoś ogarnął się na czas i krzyknął "przepraszam, ale my tu teledysk kręcimy!".

Wojciech Kałuża: Najlepsze jajca były dlatego, że perkusista nie chciał rączków do góry dać, bo myślał, że to jakaś ekipa ASG.

Michał Stemplowski: Wszyscy już dawno ręce podniesione do góry, bo gliny mierzą w nas z broni palnej, bodaj dwóch panów w cywilu i trzech w pełnym umundurowaniu z kominiarkami na głowach, a Juras twardo trzyma łopatę w ręku i nie, on tego nie rzuci. Dopiero kiedy mignęła mu czyjaś odznaka, zakumał że to nie jest wcale zabawa i na szczęście rzucił szpadel, bo inaczej mógł mieć przestrzelone kolano i już by z nami nie pograł (śmiech). Za dziesięć lat pewnie będziemy opowiadać, że to był SWAT zjeżdżający po linach z helikopterów.

Wspomnieliście o reżyserze. Jak oceniacie współpracę z Robertem Zembrzyckim z Bandphoto?

Michał Stemplowski: Było ok. Najprawdopodobniej będzie nam robił jeszcze jeden klip, bo w tym budżecie, którym my dysponujemy, się zmieścił. Bez obsrania i rewelacji, ale wiesz, są kapele, które mają efekty specjalne, pirotechnikę, chuje muje, dzikie węże, natomiast jak na wideo, które miało tylko pomysł i kamerę, było jak najbardziej ok.

Następny w kolejności zrealizowaliście klip do "Shadow Of The Beast", gdzie po prostu posklejaliście fragmenty starych horrorów. Kto na to wpadł?

Wojciech Kałuża: Tu się pochwalę, że to akurat mój pomysł, choć inspiracja przyszła z zewnątrz. Swego czasu Vagitarians zrobili podobny motyw, tyle że z wykorzystaniem starych filmików propagandowych. Ostatecznie przekonałem się do tego pomysłu, gdy zobaczyłem, że nawet Deftones wypuścili klip w tej konwencji, w tym przypadku opierając się na starych westernach. Przysiadłem nad tematem i obejrzałem na YouTube kilka starych horrorów, świetnie się przy tym bawiąc, sporządziłem listę scen, z których dałoby się coś zmontować i podrzuciłem to wszystko do Stempla. On z Juraskiem otworzył piwko i tak powstał teledysk.

Michał Stemplowski: Faktycznie, Wojtek wykonał kawał dobrej roboty, gdyż tych filmów mamy tam bodaj siedem, z czego same treściwe klimaty. Co prawda, jak zaczęliśmy to składać do kupy, trafiło się parę fragmentów, których nie mieliśmy gdzie wkomponować, ale nic dziwnego - w końcu próbowaliśmy z niepowiązanych ze sobą części pozszywać w miarę spójną całość. Grzebiąc przy tych horrorach odkryliśmy jeszcze inne fajne sceny, które ostatecznie dorzuciliśmy, w tym moją ulubioną, w której facet wyciąga laskę z wody, tłucze ją siekierą i ciągnie za włosy po trawie. Zrobienie tego wideo nie kosztowało nas nic, a wyszło całkiem ciekawie.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: J. D. Overdrive
Marcin Kutera (wyślij pw), 2013-12-11 12:20:08 | odpowiedz | zgłoś
no Albert też:)
re: J. D. Overdrive
lokator143 (wyślij pw), 2013-12-11 14:27:12 | odpowiedz | zgłoś
Właśnie o to mi chodziło.
re: J. D. Overdrive
Verghityax (wyślij pw), 2013-12-10 20:48:51 | odpowiedz | zgłoś
tak się składa, że znakomita większość tekstów w metalu to bzdury i bełkot ;) dlatego raczej nie traktuję tego aspektu metalu na poważnie ;)
re: J. D. Overdrive
L3mmy
L3mmy (wyślij pw), 2013-12-08 22:30:14 | odpowiedz | zgłoś
Właśnie brakuje dobrego stonera w Polsce, ale JD Overdrive świetnie się spisuje. Trzymam kciuki za dalsze sukcesy.
re: J. D. Overdrive
dgaesp (gość, IP: 89.73.124.*), 2013-12-09 12:24:34 | odpowiedz | zgłoś
"A że okazało się, iż środowisko stonerowe jest mocno ortodoksyjne i ma swoich strażników etykietek, to pojechali nam nieco po dupie i w sumie słusznie, bo teraz nijak bym już tego stonerem nie nazwał. Odesłany przez specjalistów do prawdziwych stonerowych kapel nie widzę zbyt wielu podobieństw z naszą pierwszą płytą. Odżegnaliśmy się i przeprosiliśmy." - cytat z wywiadu który komentujesz. Ta muza to taki sam stoner jak Enter Sandman to thrash metal, dobrze że kapela sama już to zrozumiała.
re: J. D. Overdrive
binadra
binadra (wyślij pw), 2013-12-09 16:12:15 | odpowiedz | zgłoś
Mnie tam stoner kojarzy się z Kyuss, Sungrazer,Fu Manchu, Monster Magnet, Orange Goblin,Om, Sleep czy Electric Wizard. Chociaż ten ostatni to stoner łamany na doom. Wracający jednak do tematu - J.D Overdrive jak dla mnie ma mało z nimi wspólnego. Nie jest to zły zespół ale nie wrzucałbym ich do kategoria stoner metalu. Poza tym w Polsce działa dużo ciekawych załóg takich jak Belzebong, Weedpecker czy Major Kong.
re: J. D. Overdrive
Marcin Kutera (wyślij pw), 2013-12-10 23:29:39 | odpowiedz | zgłoś
dokładnie stoner to przede wszystkim Kyuss i Monster Magnet
re: J. D. Overdrive
pabloo000 (gość, IP: 87.205.244.*), 2013-12-08 19:59:26 | odpowiedz | zgłoś
Średni zespół, ale walczą dzielnie. Powodzenia & pozdrawiam.
2
Starsze »

Materiały dotyczące zespołu