zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 17 maja 2024

felieton: Kultura słuchania muzyki AD 2013

20.02.2013  autor: Boomhauer

strona: 2 z 2


Jeszcze kilkanaście lat temu radość ze zdobycia danego wydawnictwa czy nawet piosenki była mnożona przez trud ich pozyskania. Dlatego poświęcało się temu dużo czasu, co wynikało z szacunku i właśnie z owej radości. Poza pożyczaniem i przegrywaniem, era przedinternetowa upłynęła mi na słuchaniu radia i polowaniu na fajne piosenki, celem nagrania ich. Później, gdy już był net, ale tylko ten modemowy (o stałym jeszcze nie było mowy), to zamawiało się płyty z albumami mp3, negocjując cenę za jedną sztukę. Wśród urodzonych w latach 90. (szczególnie w ich drugiej połowie), takie historie mogą wywołać co najwyżej ubaw, ale takie były czasy i to też miało swój urok. Przyznaję że jestem bardzo sentymentalny, mimo iż stary jeszcze nie jestem. Zresztą tak czy siak, nie ma to jak oryginał, tak więc niech żyje fizyczny nośnik!

2
Następna »
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Kultura słuchania muzyki AD 2013
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2013-02-24 15:01:13 | odpowiedz | zgłoś
szkoda, że w tzw. zwykłym markecie muzycznym, próżno szukać nowej płyty Incantation. Na necie tak, ale w sklepie już trzeba mieć szczęście, a przecież to żadne podziemie.
re: Kultura słuchania muzyki AD 2013
Marcin Kutera (wyślij pw), 2013-02-24 16:00:05 | odpowiedz | zgłoś
trzeba było spytać czy można zamówić. Mnie niejednokrotnie zamówiono i płyta dotarła, ale to z parę lat temu było.
re: Kultura słuchania muzyki AD 2013
Staalkyer
Staalkyer (wyślij pw), 2013-02-24 16:54:19 | odpowiedz | zgłoś
Krukowi chyba chodzi o sam fakt że nie leżą poprostu na półkach sklepowych tylko trzeba się troche nagimnastykować żeby zdobyć
re: Kultura słuchania muzyki AD 2013
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2013-02-24 17:11:07 | odpowiedz | zgłoś
wiem, że można było, ale...ostatni raz zamawiałem w 2000 roku vhs-a roadkill extravaganza - dałem za taśmę 200 zł!!!
Tylko ja miałem to w mieście i tylko ja wielbiłem Satyricon, który z lasu wszedł do fabryki ołowiu popełniając swe najlepsze dzieło manifest. I się zraziłem, ale to były inne czasy. Wtedy miałem dobrą robotę - byłem listonoszem hehe. Inaczej też przeliczało się muzę. Chciałem kupić z wystawki na podcieniach w BB Deicide - Deicide - wyjątkowe wydanie, digi,lp coś tam - dawałem każdą kasę, a kazali mi spierdalać, bo nie na sprzedaż hehe. Dzisiaj nie do pomyślenia.
re: Kultura słuchania muzyki AD 2013
wac
wac (wyślij pw), 2013-02-24 19:59:57 | odpowiedz | zgłoś
no ale to, że trzeba się trochę nachodzić to też element wszystkiego, w Poznaniu za młodu musiałem kombinować na Bema u Rumunów albo w nagrywalniach i im trudniej było tym była większa sraczka potem
re: Kultura słuchania muzyki AD 2013
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2013-02-24 20:21:37 | odpowiedz | zgłoś
sraka była to fakt. Największą srakę w życiu przeżyłem....uwaga co może poniektórych zdziwić przed wydaniem Load wiadomo kogo. Do dziś wielbię Black Album, bo próżno szukać tak brzmiącej płyty w metalu (ja takiej nie spotkałem - perkusja z piekła rodem, przy odkręconej gale w prawo szkło sypie się z okien przy takim Sad But True, czy Roam). W Strychu siedział Ziuta z Tuff'ów i mówił, że już słyszał ruską kopię tego materiału i jest zadziwiony bo myślał, że Hetfield po Mattersach przypierdoli, a tu country. Nie wierzyłem. W RMF od 23 czy 24 puszczali przedpremierowo kawałek po kawałku z komentami Korka Kammettkha - i myślałem, że to jakiś żart. Leciało Until It Sleeps, a ja kurwa wprost chciałem sam sobie wmówić, że to wciąż metal. Potem poleciałem po kasetkę z naklejką RMF i Atomic Tv - kurwa, znów to samo - licencyjna Vertigo/PolyGram - a jebany obrazek okrojony, potem dowiedziałem się, że to sperma i krew. Awangarda w chuj, ale ja tego nie kupuję, jedna z najgorszych ich okładek. Jeszcze tylko St.Anger z pięścią Pusheada jest ok. Ale, ale...czemu tutaj nikt nie wspomina Eda Repki - thrash/death (death!) przecież nim stoi.
re: Kultura słuchania muzyki AD 2013
wac
wac (wyślij pw), 2013-02-24 23:15:39 | odpowiedz | zgłoś
no nie wiem dlaczego ale i tak średnio rozumiem po co w tym temacie ktoś ma o Edzie Repce pisać :D

to ja w rewanżu wyznam, że w życiu całym moim z największą sraczką czekałem na Spaghetti Incident ale to już czasy oryginalnych kaset więc koniec z gnieżdżeniem się w nagrywalni na Szkolnej i wymijaniu tłumów na bemca
re: Kultura słuchania muzyki AD 2013
vonsmroden
vonsmroden (wyślij pw), 2013-02-26 02:06:37 | odpowiedz | zgłoś
Ed to chyba bardziej z Megadeth sławny jest... Najlepsze okładki w PL to i tak J Kurczak, a z zagranicy to Dan Seagrave i Marschall, i tak myślę, mineta stulecia z trzeciej kanibali...
Oczywiście, że niektórym...
słuchacz (gość, IP: 78.8.187.*), 2013-02-23 22:15:29 | odpowiedz | zgłoś
...tzw. "muzykom" się to nie podoba hehe bo już nie mogą wciskać swych marnych "dzieł" tj. to kiedyś robili. Teraz bez problemu można wpierwej płytkę przesłuchać w necie przed zakupem... a po za tym zbyt mało ludzie zarabiają w tym kraju aby kupować oryginały. Proste.
re: Oczywiście, że niektórym...
Lukasss
Lukasss (wyślij pw), 2013-02-24 17:53:38 | odpowiedz | zgłoś
Eh, wcześniej też były możliwości, żeby odsłuchać to i owo - audycje radiowe (siedziało się w nocy, ale były), płytki dołączane do pism, plus oczywiście poczta pantoflowa. Tłumaczenie się brakiem kasy jest proste i fałszywe - nie stać Cię, nie kupujesz - słodyczy, fajek, alkoholu, samochodów, komputerów, muzyki... Znaczna część tych jęczących i ściągających spokojnie znajduje kasę na całą masę innych pierdół.
Czy odróżniasz słuchawki douszne od dokanałowych?