Polska wolny kraj, można mieć swoje zdanie.
Moje jest takie, że koncert był jedyny w swoim rodzaju. Artyści zachowali postawę adekwatną do muzyki jaką grali, z pod barierki było czuć ich zaangażowanie w to co robią.
Szczerze mówiąc zdziwiła mnie Twoja opinia na ten temat. pozdrawiam

Nie. Uważam, że gusta są różne i nie należy się o nie kłócić. Zastanowiło mnie tylko stwierdzenie, że piosenki były nudne... stwierdziłeś to po prostu tak jakby cię tam nie było i jakbyś nie wiedział co się dzieje z ludźmi, kiedy ich słuchają. Stwierdzenie "nudny" jest po prostu w tym przypadku absurdalne. Ale cóż... zawsze po koncertach ktoś musi wyrazić negatywną opinię.

przejdź się na koncert Jonas Brothers, a potem napisz, ze byl fenomenalny, bo dziewczyny piszczaly z radosci ;]

ej, jonas brothers to inna historia! chachacha! ich się nawet nie da porównywać z archive! do pięt im nie orastają:)
uważam, że koncert był rewelacyjny i nie mogę się doczekać następnego. pozdrawiam

nie znam jonas....
nie wątpie w to że są "fenomenalni"
ale myślę, że piski i krzyki byłyby nie wskazane na Archive...
Trzeba czuć jaką postawę należy przyjąć w danym miejscu, na danym koncercie.

byłem na koncercie archive. były i krzyki, i piski, ale przede wszystkim gorące oklaski po każdym kolejnym utworze i to jak ludzie śpiewali znane na pamięć teksty piosenek. szczerze polecam każdemu koncerty archive.
pozdrawiam