zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 2 maja 2025

patronujemy: The Young Gods, Warszawa "Proxima" 29.05.2005

12.05.2005  autor: materiały promocyjne

strona: 1 z 1

MIND YOUR EARS zaprasza na jubileuszowy koncert:

THE YOUNG GODS (Szwajcaria)

+ support (PL)

29 maja 2005 (niedziela)
Warszawa - klub Proxima
ul. Żwirki i Wigury 99
otwarcie bram: 19.00 | start: 20.00

B I L E T Y:

50 do końca kwietnia / 60 pln do 28maja / 70 pln w dniu koncertu

SHORTCUT: Warszawa, ul. Bracka 25 (Traffic-Club),
Wrocław, ul. Kościuszki 34 (Pałacyk)
Ogólnopolska sprzedaż i rezerwacja internetowa: www.shortcut.pl

info: innocent@csd.pl

THE YOUNG GODS - legenda industrialnego rocka, pionierzy technik samplingu, jeden z najbardziej wpływowych zespołów przełomu lat 80 i 90 obchodzi dwudziestolecie działalności. Z tej okazji zespół rusza na specjalną trasę, w ramach której zagra w Polsce po raz pierwszy od pięciu lat.

TYG to pomimo sporego stażu wciąż nowatorska i wciąż ekscytująca muzyczna podróż od ambientu, przez ciężkie gitary, aż po pieśni Kurta Weilla. Od kilku lat związani z kultową amerykańską wytwórnią Mike`a Pattona Ipecac Recordings.

The Young Gods mają w Polsce od lat zagorzałych zwolenników a historia ich wizyt w naszym kraju sięga roku 1990. Później zespół powracał do Polski jeszcze trzykrotnie, w tym na festiwal "Odjazdy ?92" w katowickim Spodku.

"Szwajcarscy electro-noise terroryści dali się poznać jako pionierzy samplingu i architekci unikalnych sonicznych elsperymentów. Wszystko zaczęło się w 1982 roku w Genewie, kiedy wokalista Franz Treichler znudzony swoim ówczesnym nowofalowym bandem zaczął eksperymentować z prymitywnym samplerem. W wyniku tych zabaw stworzył niepodrabialny sound w którym mieszały się wpływy punka, muzyki klasycznej, industrialnej i plemiennej. W 1985 r. założył The Young Gods (na cześć jednej z kompozycji Swans o takim tytule). Do Treichlera dołączyli Cesare Pizzi (odpowiedzialny za perkusyjne loopy i sampling gitar) oraz perkusista Frank Bagnoud. Rok 1987 okazał się przełomowy: wydano debiutancką płytę, która wywołała szok: była to pierwsza gitarowa płyta nagrana bez użycia... gitar, zaś tygodnik Melody Maker przyznał płycie miano Albumu Roku. Zespół od samego początku w bardzo oryginalny sposób podchodził do materii języka: potrafił wydać płytę zaśpiewaną całkowicie po francusku ("L' Eau Rouge"), niemiecku ("Play Kurt Weill") bądź angielsku ("T.V. Sky"). To właśnie "angielskie" płyty przyniosły zespołowi największy rozgłos, przede wszystkim chodzi tu o genialną od pierwszej do ostatniej sekundy "T.V Sky" (1992 r.), która okazała się być największym sukcesem artystycznym i komercyjnym w historii zespołu. Kolejny album "Only Heaven" (1995 r.) zwrócił uwagę na flirt z ambientem czego pełnym zwieńczeniem był odprysk z tej sesji, całkowicie ambientowy album "Heaven Deconstruction".

Po kilkuletniej hibernacji zespół powrócił znakomitym albumem "Second Nature" (2000 r.) na którym zauważalna była fascynacja halucynogenną elektroniką ery techno.

The Young Gods to zespół nader trudny do sklasyfikowania. Wciąż ewoluuje i nie powraca już na raz spenetrowane obszary. Dowodem na to jest album "Music for Artificial Clouds" na którym znajdą się tylko kompozycje instrumentalne.

W tym roku zespół obchodzi swoje 20 urodziny. Zapowiada wydanie najnowszego krążka na, którym tym razem usłyszymy charakterystyczny, lekko zachrypnięty głos Franza Treichlera. W połowie maja wyrusza zaś na europejską trasę". Marcin Jaśkowiak (www.popupmagazine.pl)

« Poprzednia
1
Następna »