zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku wtorek, 23 kwietnia 2024

relacja: Acid Drinkers, None, Siedlce "Paradise" 10.05.2001

23.09.2001  autor: Marcin Ratyński
wystąpili: Acid Drinkers; None
miejsce, data: Siedlce, Paradise, 11.05.2001

Dawno nie było w Siedlcach konkretnego, metalowego koncertu. Acid Drinkers przełamał ten lekki zastój i udowodnił, że jest nadal w znakomitej formie. Publiczność dopisała i należy mieć tylko nadzieję, iż to nie ostatni taki występ w tym roku.

Punktualnie o godzinie 19:00 bydgoski kwartet None rozpoczął koncert. Tego wieczoru był to jedyny support i dzięki temu miał aż trzy kwadranse na zaprezentowanie swojego, jak na razie, bardzo skromnego dorobku. Płyta "No One" ukazała się pod koniec ubiegłego roku. Dotychczasowe opinie i recenzje są dla grupy bardzo przychylne. Jednak to dopiero następne produkcje zweryfikują pozycję zespołu. Wystarczy wspomnieć tu wcześniejsze "nadzieje", które poruszały się w podobnym obszarze muzycznych inspiracji, tj. Syndicate, Corozone, Dog Family, Guess Why. Żaden z tych zespołów, tak na dobrą sprawę, nie wybił się ponad bardzo przeciętny i umiarkowany poziom. Czy None również spotka podobny los? Jest duża nadzieja, że twórcy "No One" szerzej zaistnieją na polskiej scenie. W dobie prosperity nu tone, od którego None dzieli zaledwie niewielka granica, szansa bydgoszczan na zainteresowanie młodych słuchaczy jest dosyć duża. A przy dobrej promocji drugiej płyty, która ukaże się już na jesieni, można będzie spokojniej i pewniej spojrzeć w przyszłość. Poza coverem "Slave New World" Sepultury, zespół zaprezentował swój autorski materiał ze wspomnianej już debiutanckiej płyty oraz jedną nową kompozycję. Stylistycznie twórczość None oscyluje wokół dokonań amerykańskiej czołówki mocnego, metalowo-core'owego grania. Nazwy Machine Head, Sepultura, Soulfly czy Deftones na pewno nie są obce muzykom None. W twórczości bydgoszczan słychać, że takie krążki, jak "Chaos A.D." oraz "Burn My Eyes" stanowią swoistą podstawę ich muzycznych zainteresowań i inspiracji. Ciepłe przyjęcie ze strony publiczności jeszcze niczego nie załatwia. Potrzeba choć odrobinę własnego stylu, a tego None na razie brakuje. Na przyszłość dobrze rokują kompozycje lekko psychodeliczne, w stylu "Broken Man", jak również mocne "Mask" czy "Pener Tribe". Przed None jeszcze wiele prób i koncertów, ale pierwszy krok mają już za sobą. Oby nie przepadli w gąszczu muzycznego biznesu.

To wręcz nieprawdopodobne, ale Acid Drinkers grał ostatni raz w Siedlcach aż siedem lat temu. Wtedy była okazja do prezentacji płyty "Fishdick". Tym razem koncert odbył się w ramach promocji ubiegłorocznej produkcji "Broken Head". Osobiście jednak zupełnie nie czekałem na kawałki z tej płyty, gdyż dla mnie to najsłabszy album Acids. Dyskografia zespołu jest jednak na tyle bogata i różnorodna, że podczas koncertu na pewno każdy znalazł coś dla siebie. Bo czym byłby występ poznaniaków bez chóralnego odśpiewania "I Fuck The Violence" i "Proud Mary", bez totalnego szaleństwa przy "Anybody Home??!!" i "The Jocker", czy wreszcie bez popisów Ślimaka przy "Midnight Visitor". Wszystkie te elementy doskonale sprawdziły się i tym razem. Acids wiedzą jak doprowadzić publikę do stanu wrzenia. Choćby serwując ciężki, gitarowy sound "High Proof Cosmic Milk", zagrywki rodem z klasycznego hard'n'heavy w "Amazing Atomic Activity" czy floydowski "Another Brick In The Wall". Zresztą covery to nieodłączny dodatek koncertowego setu Acid Drinkers. Wybornie zagrany i zaśpiewany został klasyczny "Highway To Hell". Ale to wcale nie koniec atrakcji. Na bis grupa zaprezentowała składankę, która po prostu wgniatała w ziemię. Wyobraźcie sobie połączenie najlepszych fragmentów acidowych "Pizza Driver" i "Poplin' Twist" z "For Whom The Bell Tolls", "Master Of Puppets", "Wild Thing" czy "South Of Heaven".

Takie koncerty Acids to mógłbym oglądać znacznie częściej. Sceniczny luz Titusa, czyste szaleństwo Ślimaka, perfekcyjne solówki Popcorna i zaangażowanie Perły. Nie spodziewałem się tego, że Acid Drinkers tak mile mnie zaskoczy. W Polsce to nadal koncertowa pierwsza liga i chyba nic w najbliższym czasie tego stanu nie zmieni.

Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołów

Napisz relację

Piszesz ciekawe relacje z koncertów? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Czy Twój komputer jest szybki?