zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku środa, 24 kwietnia 2024

relacja: Nozzle, Lipsk 20.10.1999

2.11.1999  autor: Ania Zachar
wystąpili: Nozzle
miejsce, data: Lipsk, 20.10.1999

New Model Army od kilku lat należy do moich ulubionych zespołów. Nic więc dziwnego, że kiedy Dave Blomberg - gitarzysta NMA poinformował mnie o założeniu swojego własnego zespołu, z wielkim zainteresowaniem oczekiwałam możliwości zapoznania się bliżej z tym projektem. Podczas koncertu NMA, który odbył się 14.08.1999 w Poznaniu, Dave wręczył mi pierwsze dokonanie studyjne Nozzle - płytę demo z trzema utworami. Materiał raczej dość mocno się różnił od repertuaru NMA, był utrzymany w stylu indie-rock, wydał mi się bardziej komercyjny, lżejszy muzycznie. Okazało się, że Dave, poza pełnieniem funkcji gitarzysty, doskonale radzi sobie jako wokalista - ma czysty, przyjemny głos. Kiedy nadarzyła się okazja zobaczenia Nozzle na żywo, nie mogłam oczywiście jej nie wykorzystać!

Zespół Dave'a grał krótką trasę w Niemczech, w której miałam przyjemność uczestniczyć. Postanowiłam przybliżyć Wam koncert, który odbył się najbliżej polskiej granicy, w Lipsku. Był to przedostatni występ na trasie Nozzle - po sztukach w Hamburgu, Bremen, Frankfurcie i Kolonii. Jako że do Lipska dotarliśmy dzień przed koncertem, postanowiliśmy pozwiedzać sobie miasto. Członkowie Nozzle, poza Davem, który miał okazję zwiedzić już niemal całą Europę, byli bardzo zaskoczeni faktem, że w Europie Środkowo-Wschodniej mogą być również tak piękne miejsca. Cóż... okazuje się, że niektórzy nadal kojarzą tę część świata z szarością i komunizmem. Następnego dnia wyruszyliśmy do miejsca, w którym odbywał się koncert. Muszę przyznać, że był to jeden z najdziwniejszych klubów, jakie miałam okazję odwiedzić. Wystrój awangardowo-cepeliowski, niewielka scena, duszący zapach marihuany zmieszany ze stęchlizną (klub mieścił się w piwnicach budynku szkoły). Nozzle rozpoczęło swój koncert dopiero około północy. Na początek, w celu rozgrzania niestety niezbyt licznie zgromadzonej publiczności, zagrali dynamiczny utwór "Revalations". Okazało się, że pomimo niezbyt sprzyjających warunków - mała scena, niezbyt dobre przody, słaba akustyka, zespół zabrzmiał nadzwyczaj dobrze. Co rzucało się "w uszy", to mocniejsze, bardziej dynamiczne brzmienie niż na płycie - rockowe, gitarowe. Dopiero na koncercie w muzyce Nozzle można odkryć echa nowej fali czy punk rocka, tak charakterystycznych chociażby dla NMA. Pod względem instrumentalnym i wokalnym koncert był bez zarzutu - dobrze brzmiące wokalne i gitarowe duety, sprawna sekcja. Wokalnie wspomagał Dave'a drugi gitarzysta - Danny Vukovic. Usłyszeliśmy 15 utworów, m.in. z promocyjnej Epki pt "The Winter". Ciekawie zabrzmiały przebojowe "Does He Really Love You", "She Lives For The Sun", nieco cure'owy w klimacie "Boring Game". Doczekałam się także mojego ukochanego "Nothing Will Change".

Nozzle spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem publiczności, której sporą część stanowili oczywiście fani New Model Army. Koncert zakończył się tuż po drugiej. Ogólnie, biorąc pod uwagę całą trasę Nozzle, był to najlepszy występ, co jest tym bardziej zadziwiające, że, tak jak napisałam wcześniej, pod względem warunków do grania klub nie był zachwycający. Efektem trasy Nozzle po Niemczech jest znalezienie wydawcy na pełny album zespołu - będzie to niezależny label z Hannoveru, album powinien ukazać się w Niemczech na początku przyszłego roku.

Buziaczki dla Dave'a i reszty Nozzle za świetną zabawę!

Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołu

- Nozzle

Napisz relację

Piszesz ciekawe relacje z koncertów? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!