zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 19 kwietnia 2024

Czy bywasz na koncertach poza granicami kraju?

Od 2010-05-26 do 2010-06-01

tak, często
 
 
5%
tak, czasem
 
 
23%
nie
 
 
72%



Zobacz: archiwum sond.
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: czech republik
tymtym (gość, IP: 87.99.62.*), 2010-05-27 13:43:40 | odpowiedz | zgłoś
to nie kwestia nieporadności, tylko w Polsce nie liczy się koncert, publika, komfort obejrzenia koncertu, ale chęć zysku za wszelką cenę. I tak rodzi się złodziejstwo i patologia (patrz: Hunterfest). Oraz to, że kapele bardzo niechętnie inwestują w Polskę - która jest rynkiem b. niestabilnym i nieprzewidywalnym. Poza tym coś wam powiem. Mnie już ogólnie Polska męczy. Jedziesz na koncert wlekącym się pociągiem, albo 50 km/h dziurawymi drogami między tirami. Przyjeżdżasz pod halę albo stadion, wszędzie pełno policji, straży granicznej, jakby się miało dziać tam nie wiadomo co. Niekumata ochrona, zazwyczaj banda buraków z dyskoteki, która na chama trzepie ludzi z łańcuchów od portfeli, przecież to śmieszne. Wchodzisz do środka, piwa nie ma, a jak jest to gdzieś tam poza imprezą 0,33 sików za 7 zł, zapiekanki za dyche. Tragedia. Jeszcze nagle się okazuje, że na płycie są 2 sektory, o czym nawet nikt nie raczył poinformować. Wszędzie w świecie koncerty mają charakter święta i wszyscy o tym wiedzą, że ludzie nie jadą tam się nachlać, naćpać i walić po ryjach, tylko bawić się i słuchać muzyki. Wszędzie tak jest, tylko w Polsce jest gówno. Dobrze że chociaż publikę mamy wspaniałą, bo reszta to szkoda gadać.
usa- tragedia
Dadfly (wyślij pw), 2010-05-27 06:55:52 | odpowiedz | zgłoś
Bylem na wielu koncertach w usa i nigdy nie widzialem gorszej i bardziej znudzonej publiki. Tylko nasi potrafia sie bawic, co z reszta czesto powtarza wielu artystow :)
Nie ma jak Berlin
bb (wyślij pw), 2010-05-26 22:00:21 | odpowiedz | zgłoś
Nie ma jak Berlin ,duży , blisko i dużo tam się dzieje :)
Berlin rulz
BigBadWolf (gość, IP: 94.254.167.*), 2010-05-26 16:53:30 | odpowiedz | zgłoś
bliżej mam do Berlina niż do jakiegokolwiek sensownego polskiego miasta, nie ma tam hołoty i organizacyjnie zawsze tip top. W polsce to jedynie wrocław odwiedzam, zacna mieścina i masa kumpli
re: Berlin rulz
pol (gość, IP: 217.98.235.*), 2010-05-26 21:35:31 | odpowiedz | zgłoś
kogo masz na myśli mówiąc hołota
re: Berlin rulz
foxxy (gość, IP: 195.140.236.*), 2010-05-26 22:46:27 | odpowiedz | zgłoś
Wrocław pozdrawia ;)
re: Berlin rulz
pik (gość, IP: 83.5.243.*), 2010-05-27 14:10:11 | odpowiedz | zgłoś
hołota = kilkunastoletni gówniarze, true metalowcy niby wielcy fani, a jak jest koncert to-chodzą- pijani po kilku piwach czy po kilku łykach winka, utrudniający jak tylko mogą innym festiwalowiczom odbiór koncertu. niestety jakoś zawsze najwięcej jest takich osobników w Polsce :)
Nigdy
Michał Paplak (gość, IP: 78.88.33.*), 2010-05-26 16:41:51 | odpowiedz | zgłoś
bo sam poza Warszawą jeszcze nie byłem.
bywam
scum (gość, IP: 91.94.93.*), 2010-05-26 15:33:42 | odpowiedz | zgłoś
...organizacja lepsza, zaplecze o.k., najgorsze że ludzie w Polsce robią się tak samo drętwi jak tam, czyli piwo w łapie, papieros w gębie i tępe gapienie się, ewentualnie "spontaniczne" klaskanie pomiędzy numerami, być może miałem pecha ale tak to widziałem.pozdrawiam
re: bywam
pik (gość, IP: 83.5.231.*), 2010-05-26 18:43:43 | odpowiedz | zgłoś
jeśli mam być szczery, nie ma już większej różnicy, czy to czechy, niemcy polska itp. wszędzie ludzie są coraz bardziej drętwi, oczywiście są zespoły które mają swoich wiernych fanów i wtedy jest spory ruch pod sceną. ale głównie teraz na festach wszędzie (i u nas) jest tak: piwo, kiełbaska, fajka czy gorzałka :) i komórki nad głowami ;)nie to co w latach 90-ych wtedy było lepiej, koncerty to były wydarzenia, wiadomo że tam sie sporo nowej muzyki poznawało, a teraz? co chcesz to poznasz (czyt. ściągniesz) i później taki efekt: pod sceną kilkanaście osób a dalej pozostali.. na biesiadzie:)
Czy Twój komputer jest szybki?

Informacje

Wszystkie pytania i odpowiedzi w naszych błyskawicznych sondach należy traktować jako niezobowiązującą zabawę!

Masz ciekawe pytanie do czytelników rockmetal.pl? Napisz do nas!