Takie fajne pytanie i jeszcze żadnych komentarzy? Dla mnie to najpiękniejsza rzecz na Ziemi. Słucham rocka od płyty AC/DC Highway to Hell czyli już od... wielu lat i chyba od wtedy przynajmniej raz przesłuchałem chyba wszystkie wartościowe rzeczy. Ostatnio zafascynował mnie deathcore gdzie również znalazłem kilka dzieł sztuki np. Oceano pt. Revelation, Suicide Silence No time to bleed, Make them suffer pt. Neverbloom, Lorna Shore Flesh Coffin i coś z piekła Infant Annihilator pt. The Palpable Leprosy of Pollution. To tak w skrócie oczywiscie. Zanim do tego doszedłem po drodze byli oczywiscie wszyscy giganci rocka i ich dzieła sztuki których na tym forum nie muszę nikomu przedstawiać.