zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 29 marca 2024

tłumaczenie: Dimmu Borgir "Enthrone Darkness Triumphant"

12.10.2000  autor: Iscariah

strona: 1 z 1

Żałobny Pałac

Światło dnia nareszcie dobiegło końca
I zmierzch uderza w niebo
Daleko, w migającym świetle księżyca
Obrzydliwe dusze płaczą z bólu

Szepczące głosy, wzywające krzyki
Czekają na Szatana, by pobłogosławił ich grzechy
Anioły o czarnych sercach, opadłe z wdzięku
Opętane przez poszukiwania całkowitej ciemności

Usłysz płacze z pałacu żałoby
Poczuj mrok niespokojnych duchów
Usłysz krzyki z pałacu żałoby
Poczuj zagładę nawiedzonych śpiewów

Wieczne jest ich życie w cierpieniu
Wieczne jest ich życie mówiac krótko

Opuszczeni w próżni nicości
Łańcuch gniewu, kajdany rozpaczy

W tym ogrodzie zepsutych stworzeń
To niepoświęcone miejsce bezradnych istot
Szatan pobłogosławił stworzenia
Zabandażował je w nieskończoną noc.

Zahipnotyzowany (Przez Diabla)

Powróciłeś do komnaty tortur
By znaleźć spokój pomiędzy gnijącymi zwłokami
Powróciłeś na miejsce egzekucji
By wciągnąć zapach krwi

Śmierć i terror rządzą ziemią
Zostaliśmy zahipnotyzowani
Przez diabła
Powróciłeś do ukrytych grobów
O których wiesz tylko ty
Powróciłeś by stawić czoła swoim ofiarom
I poczuć wrażenie przemocy raz jeszcze

Śmierć i terror rządzą duszą
Zostaleś zahipnotyzowany
Przez diabła
Morderco, powróciłeś
By siać strach i żal
Śmierć i terror rządzą ziemią
Zostaliśmy zahipnotyzowani
Przez diabła

W Objęciach Śmierci

Przy świetle ksieżyca
I nocnych stworzeniach
Rzucono na nas klątwe
Byśmy szukali i rozdzierali niebiański blask

Na moc śmierci!
I cień Żniwiarza
Zawołano nas
Byśmy ukończyli nieskończony upadek Nieba

Bez rozumu i chęci, by skończyć tę podróż
Kontynuujemy wędrowkę naprzeciw przeznaczeniu
Zbierając żniwa - chrześcijańskie, bezradne dusze
Gwałcąc świętość świętych

Niebiański ojciec wyciąga swoją dłon
Żałośnie blagając o łaskę
Plujemy i szczamy na jego święte ciało
Oddychamy tchnieniem nieswiętego

Wraz ze znakiem pentagramu
Nadejdzie dla nas gniew piekielnego ognia
Będziemy wędrowac przez dół
Niepoświęceni przez Pana Piekła
Na zawsze jesteśmy uwięzieni
W objęciach śmierci

Porzucenie Ducha I Ciała

Królowie śnieżyc i burz!
Panie niepoliczalnych figur i form
Jestem pobłogosławiony przez Twój chłód
Dźwigam Twój ciężar

Gdy dotknął mnie ogień z zaświatów
Zaproszenie ciemnosci, któremu nie mogłem się oprzeć
Pieszczony przez pióra upadłych
Wziąłem przeznaczenie w swoje ręce

Mój wściekły Komandorze
Mój nieustanny Cieniu
Prześladowco mojej duszy
Moje wieczne Bóstwo

Nocna Maskarada

Szkarłatny wschód słońca
Wstęp (?) do nocnej zabawy
Grzeszna przysięga zostanie złożona
Przywołujący zew krwi
Pomiędzy poszukiwaczami
Tyrański głód tęskni

Zgromadzenie w płomieniach i ogniach
Córki Szatana tańczą
Biczowane w brudzie, obsceniczne i lubieżne
Pragnące ciemnych rządzy

Nocna bestia się pojawia
Pod złą, despotyczna postacią
Oczekujący patrzy bez gracji
Zanim zarząda dziwek z ochotą
(Bestia):
"Podejdźcie naprzód nierządnice, zaczynajmy!"

(Nadchodzi Bestia):
"Wstańcie i módlcie się przede mną
A otrzymacie ode mnie wieczne życie
Powitajcie ducha mojego na moją chwałę
Więc pijcie krew, którą wam dostarczam
I wszystkie na zawsze będziecie wędrować
W cieniach śmierci...!"

(Śpiewające Dziwki):
"Oh tak, panie! Pozwól nam
Przyjąć Twa ofertę i pić z Tobą!
I stać się czescią Twojego królestwa
Z ochotą, seksem i sodomią
Bo my jesteśmy tymi, którzy wiecznie szukają życia...!"

(Bestia):
"Krew jest życiem i cała będzie nasza!"

Oprawca Chrześcijańskich Dusz

Instrumentalny

Wejście

Dusza(e) na odprawie 666
Naprzeciw innej egzystencji
Podróż daleko poza przyjemne sny
Wędrówka przez widoki zniszczenia

Wewnętrzna transformacja
Podświadomy lot
W spojrzeniu płonące pola
Daleko, łąki we mgle
Gdzie umysły są osłonione całkowitą nocą
Zanikanie miłości, życia i wzroku

Wędrując w nieskończoność
Umarły wewnątrz zachwytu
Wchodząc do utraconej własności, bezduszny i wolny
Odwiedzając obce miejsce, a jednocześnie tak znane
Inny wymiar otwiera się, bym mógł go ujrzeć
Nieba na pewno nie stworzyli dla mnie

Dusza (e) na przylotach 666
Jeden mały krok od niepoświeconej ziemi
Ziemia Tamtego Świata
Wspólnota umarłych dusz
Nieortodoksyjna, bluźniercza próżnia

Ogrody, świątynie, pałace
Widziałem je wszystkie
W poszukiwaniu szaleństwa, zdrowy rozsądek powoli się topi
W zachwycie...

Pan Dysharmonii

Panie dysharmonii
Przywitaj moją splamioną duszę
Zabierz mnie z hordy żyjących
Do błogosławionej ciemności
Panie nieporządku
Zabierz moje nieczyste ciało
Poprowadź mnie do ścieżki pokus
Uratuj mnie przed tchórzostwem

Uratuj mnie przed tchórzostwem

Panie grzechu
Zabierz moje przeklęte serce
Weź mnie tam, gdzie mogę znaleźć zbawienie
Gdyż jam jest przeklęty

Panie śmierci
Zabierz moje żałosne życie
Jestem zniewolony
Nigdy nie zapomnę bólu

Panie grzechu
Zabierz moje przeklęte serce
Weź mnie tam, gdzie mogę znaleźć zbawienie
Gdyż jam jest przeklęty

Panie śmierci
Zabierz moje żałosne życie
Jestem zniewolony
Nigdy nie zapomnę bólu

Upadek Ostrożności

Stał się mrowiem, naprawdę żałosną imitacją
Na krawędzi cichego spojrzenia, wyrocznia bez oczu
Ciemność... Mój drogi kompan, mimo, że nie można zobaczyć jego twarzy
Zbawienie zmienione w krwawą rozpacz, współczucie uciekło

Sadystyczna przyjemność popłynęła, jak Piekło, płonęła jaśniej
Egzystencja spleciona z ciemnościa, ostrożność upadła

W urodzie Szatana znaleziono Życie...

Spływ orgazmatycznego ognia, przesuwającego się przez kosmiczna noc
Ja, osadzony na tronie triumfator ciemność, z przypalonym trójzębem Piekła

"Wpatruj się w Niebo, a może zauważysz mnie w przelocie..."

Demonica W Ekstazie

Choroba i plagi, tortura i zły urok
Są tym, co ona przynosi
Kpienie ze świętych standardów, oszukiwanie kiepskich głupców
Jest tym, co ona kocha

Nagrodzona mocą, obdarowana magią
Oglądając świat oczami kruka

Przeklęta kobieta, złośliwa dziwka
Heretyczna księżniczka
Własność Diabła

Jej kusząca elegancja
Podnieca twoje słabe ciało
Jej diaboliczna uroda
Zachwyca twój oszołomiony umysł

« Poprzednia
1
Następna »
Jak uczestniczysz w koncertach metalowych?