- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
tłumaczenie: Tiamat "A deeper kind of slumber"
tutaj od 97.11.07 autor: Wełna
Zimne nasionoCo uleczy nasze oczy znużone Łzą, śniegu ostrzem oślepione Kiedy gwiazd wszystkich nieboskłon cały Niebiosa gorejące na wieczność zabrały I każde słowo, kiedyś ma wieczerza Spiralnie kona przybite do krzyża Jest, lecz - słońcem oszukanym przykrą stratą, mną przegranym Wypuśćcie nas stąd Wszystko o co dla mnie prosiłem Troche miłości, lecz wypuściłem Z rąk, nie trzyman uleciał w dale dziewiczej gołąb miłości nieśmiale Do chmur jak z miekkiej wełny Od snieżnobiałych owiec, tak utkany Dywan obłoków, jak owieczki, po cichu Przy snu pasterza spokojnym oddechu Wypuśćcie nas stąd |
Cold seedWhat heals our snowblind weary eyes When all stars are slain by fiery skies And every word upon your spiraling cross is but a misled sun, a bitter loss Inject us out of here Inject us out of here All I asked for was a little love But from my hands flew the maiden dove While clouds like cotton snowwhite sheep Still calm beside their shepherd sleep Inject us out of here Inject us out of here |
TeonanacatlNiedaleko, gdzie żyję, blisko tu Błyszczą w porannym wietrzyku Jako dzielace się drobne promienie Poranne próby pojęcia, dumanie Przywitajcie mnie moje dumne małe żolnierzyki W kolorze brązu, purpury i szarości Ponieście nas na ramionach Ponieście, daleko jak w snach W cieniach szkarłatnego sukna W światła prowadzą nas okna Z dumą nieprzepartą Stawiają nas przed ucztą Przywitajcie mnie moje dumne małe żolnierzyki W kolorze brązu, purpury i szarości Ponieście nas na waszych ramionach Ponieście, daleko jak w snach Niech jednak nikt z was nie upadnie Proszę wykrzeszcie siły na jeszcze A kto z was chce każdy zostanie Ja na podłodze się rozgoszczę (Dla dlugiej i wiernej sluzby) |
TeonanacatlNot far from where I live They glance in morning breeze As dividing tiny rays A morning tries to seize Greet me my proud little soldiers Of brown, purple and grey Carry us on your sholders Carry us far away In shades of purple cloth They guide us to the light With irresistable (irresistible??) pride To the feast they us invite Greet me my proud little soldiers Of brown, purple and grey Carry us on your sholders Carry us far away If you begin to fall Please have some more You could stay at my place if you want I'll sleep on the floor (for long and faithful service) |
Trylion cylion wijiTrylion cylion wiji Pierdoli tą dekadencką czystość Leje na tą dekadencką czystość |
Trillion zillion centipedesTrillion zillion centipedes kicks this cadent purity wraps this cadent purity |
Oni zniszczeniKałużą bursztynowej wody O lepkim zapachu Padliny Powoli wtapia się w naturę W zielone pola Cię obdaruję W góry ośnieżone w świeżym powiewie Język złoty słonecznika w ustach Na fali król Saturn w przypływie Dostąpi człowieka na plaży Surfując na swej planety pierścieniach Umysłowy wir strachu Będziemy Słońce którego poszukujemy Słońce od którego uciekamy Blizną na matce Ziemi Wszyscy mgławicą Zniszczoną Zniszczoną Z n i s z c z o n ą |
The desolate oneBy a pool of amber water A sticky smell Of carrion kind Integrates with nature slowly Green fields I offer you Snowy mountains in present air The sunflower tongue On a wave comes the saturn king To grant the man on the beach Surfing on his orbital rings A frightened mental vortex we'll be A sun we seek A sun we flee A scar upon mother Earth A nebular each The desolate one The desolate one T h e d e s o l a t e o n e |
Atlantyda - kochankaUspokój moją skórę co drży Ma kochana słodyczy duszy Marzysz gdy to ja marzyłem Drogie wodne oczko Panno młoda madonno W rubinami wysadzanej koronie Głęboko pod spodem Twoje spokojne wodne tonie Oddycham wyziewami Naft płonących osnuty dymami W chwale i dumie Widzę moje obłąkanie Znowu wygrałaś Bożą ręką zabiłaś Powietrze odebrałaś Głębie umysłu zdyszane Raz co pomyślane Zgubione już skończone I ostrą stanowczością słów Co tylko przyjaźnią Szklankę czasu wylałaś Godzin które się późnią Jakżem fatalny w miłości ów Którego tak znienawidziłaś Oddycham wyziewami Naft płonących osnuty dymami W chwale i dumie Widzę moje obłąkanie Znowu wygrałaś Bożą ręką zabiłaś Powietrze odebrałaś Głębie umysłu zdusiłaś |
Atlantis as a loverSoothe my skin My sweetness of soul You dream I dreamed Dear wateringhole A bride divine In ruby eyed crown Deep underneath Your soft waterdown I breathe in the fumes Of oils unfathomed With glory and pride I confess myself doomed You won again Godly different kind My air has ceased To the deepest place of mind What it once ment Is lost in the end With profound words Of just beeing friends A timeglass you turned Of hours getting late How fatal then Is all of your hate I breathe in the fumes Of oils unfathomed With glory and pride I confess myself doomed You won again Godly different kind My air has ceased To the deepest place of mind |
Kłótnia po 10-kroćNa początku przychodzi to łatwo Kręci się świat łagodnie na kolorowo W majaczeń wazonie Wirówka iluzji Powraca marzenie Przy każdej dawce karuzeli Ze śnieżnych płatków narzeczona Bohaterka (heroina, meskalina, pieprzona ... suka) Kwarkowy rozkład boga Anioł w pyle śniegu Symetryczna asymetria Nowonarodzona gwiazda logiki Nowonarodzona gwiazda magii Posłuchaj na krótkofalowej częstotliwości (jakiej tylko lubisz) - ekstaza Znajdziesz to w co wierzysz Zamknij oczy by się przekonać Zajmie ci to chwilę Wycieram pokrytą parą szybę do połysku Dzisiaj usłużę nowej planecie Ziemi Zaraz po panu |
Alternation x 10It comes smoothly at start Stirs gently in the colour pot Centrifuge Restore amends For every spiralchange A snowflake bride A heroine (---heroin,psilocybin,mescaline, psilocin, fucking oxytocin bitch) A quark resolution of god An angel in powder snow Symetrical asymetry A newborn star of logic A newborn star of magic Take a shortwave frequency ride (any you like) What you belive in you'll find Close your eyes to see This will take awhile I wipe steamy window lustre Today I'll attend a new planet Earth After you sir |
Cztery... herbatnikiInstrumentalny |
Four laery biscuitsInstrumental |
Tylko w moich łzach to trwaDuch mój płynie wolny ponad moją głową Szkarłat nieba pod kopułą plastykową W księżycowe martwe lasy wiatr szepczący Kiedyś złotem stały dąb dziś próchniejący Jakże bardzo pragnę żebyś był tu wcześniej Nim znikł każdy kwiat i wkoło zmrok ciemnieje Razem w słońcu wykąpani byśmy legli Wprzód gdy gwałtem z uczuć serca nam okradli Zaś kamienie teraz z rąk mych upadają W nicość ląd mój ukochany rozkruszają Patrzy w przeszłość chwilę oko zapłakane W moich łzach już tylko trwa to uwikłane |
Only in my tears it lastsOverhead my spirit flies In plasticide and crimson skies Whispering winds in moonlit woods A totem oak once golden stood How I wish that you were here Before all flowers disappeared We'd lay together in the sun Before the mindrape had begun Now stones are falling from my hands Are shaking all my beloved land A watery glimse back on my past And only in my tears it lasts |
Babilońskie dziwkiWszystko co robią i mówią Może oszukać nawet bystry umysł Nie zapomną o zapłacie dla nich Jak jedwab zdradzam i prawdę rozwijam Puk puk w twój umysłu, słowa me Nigdy nie ufaj obcej rasie Wszystkie bajeczki które posłyszałeś Powlekły twą duszę czarnym nalotem Wszystko co robią co mówią Może oszukać nawet bystry umysł Nie zapomną o zapłacie dla nich Jak jedwab zdradzam i prawdę rozwijam Puk, puk, stargane nerwy Uwielbiałeś tę królową - każda Zmieniła się w sztywną ebonitową kurwę W szkrałatu falach na końcu ulicy Wszystko co robią co mówią Może oszukać nawet bystry umysł Nie zapomną o zapłacie dla nich Jak jedwab zdradzam i prawdę rozwijam |
The whores of BabylonEverything they do and say May even fool a clever mind Just won't forget their price to pay As silk betrays and truth unwinds Cling, cling to your mind, my words Never trust a foreign race All the sweetness you have heard Has put your soul in carbon haze Everything they do and say May even fool a clever mind Just won't forget their price to pay As silk betrays and truth unwinds Cling cling shattered nerves To the queen you did adore Has turned to stiff ebonite curves In scarlet waves on distant shore Everything they do and say May even fool a clever mind Just won't forget their price to pay As silk betrays and truth unwinds |
Świetliste urojenie (łac.)Tego smutku mego wieńca szubienica Gdy codzienne niebo mnie uśmierca Po czym łkając się szykuję w umęczeniu Kazan spalić umbrą miłość mą w płomieniu Zanim zwykłość dni - jakże ta szlachetna Gdy w nich widzę wszystko wkoło to ruina W kręgu papierosa dymu ma debila mina Tak! To nasz ostatni żywszy dzień Tancząc blisko na krawędzi nad wolności Dnem, tam mej malarz na palecie kości W ostrzach głowy namaluje cień Przedstaw mi pokuty ostre bóle gdym zesłany do okropnych miejsc z nadzieji pozbawiany I te dawne niby zasypane moje kłamstwa Pozostałe spotkam gorzkie me oszustwa Nic naprawdę nie naprawi tego co się stało W płynie wieków zatopione to co pożądało Ma fantazja tak odważną się skończyła Czterolistny koniczyny kwiat z rąk wypuściła Czy ani te krople deszczu ani ona - moja miłość Nie przywrocą tego co umknęło w przeszłość Gdy wszyscy umrzemy przez lodową słońca ciemność |
Phantasma de luxeThis dole crowner gallows me As this mere welkin hallowed me Whereupon I trick and train and tire To limn my umbered love in fire Before this noble mare bewrays As I cleary see it all decays In debile coil of smoke suspires Ay our orison quicknes as we Are drumbling near this poize of free Quell me maculate slowly dyer Case my remains with sharpened brier Atone me to my throes curtial To dim and dire fileds I vail And my eale's but a slumbering lier Then so lingered here but none To buckle back what had begun In molten aeons caged desire Dared phantasma us much higher Ceased to milch the clover flower Neither raindrops nor my lover Shall restore what has been done When we're all killed in freezig sun |
Szczyt MarylinTren mojej miłości co otwieram teraz W bydła krwi chcący orlich lotów obraz On nauczy, życie to sen nie do śnienia Jak materia miłość umrze - pochowana we wspomnienia Świecisz wciąż tam w Argentynie Gdy tu w gwałtów zgiełku mnie Szachrować, wznosząc ścianę, ból co skryty Z mną cię dłużej nie ma - tam ty... Labiryntów zimny krater ja, wygląd Straszny mam jak obcy co nie stąd Zapragnąłem uciec od złych spojrzeń I obronić się od obaw i przewidzeń Rozmaż krąg niemądry co księżyca Blasku słońca nakaż mnie obłąkać Ponad miłość której mi dotrzymać Zobaczyłem jakąś chciwą była kruszca Porwać w funty nasz szalony związek Jego widmu co uległo uśmiech słałem Szkarłatnego ognia gorzką krztę dodałem Oczy twe już nie są jak u czarodziejek Mnóstwem smukłych łodyg kolorowych Tancowałaś, lecz zostało że ja sztywny Tonąc w błocie rozwodnionej gliny Tak ubrany w koszmar cieni popielatych Pozostawiłaś mi kajdany nieznośnego towarzystwa, doglądałem cmentarz - niebo Mnie króciutko nagle widzisz przybyłego Przypominam ci to wszystko jak to było, oddychanie dymu z ogniem Lecz twarz diabła ktory nas polował Nigdy nie był nawet raz nam obiecany Bo amora tęczy szal co świat okrywał W takich każdy demon ginął sidłach, zaplątany Myślisz, że dbam? Naprawdę, że dbam, tak myślisz? |
Mount MarilynThe therene my love that opens now In cattle blood of aery brow Con that life's a dream not to affy As emboned matter love will die You twinkle still in Argentine When I palmy dout the rapid din To force the mure, the pain I hide As you're no longer by my side Mazed I helmed this carter deem Stranger than a stranger seems Wished to shroud the sortance leer And yarely wink the eyes of fear Splay the moon that foolish be And let the sunshine ravin me Beyond the love I do behold A ken I saw, a fane of gold I'd peize in pounds our insane blend And phantom laid a smile I send Eke an ounce of purple fire And fairy eyes no longer twire Would fain to stalk the colour fields But tickle I shall stark lonely yield Merely in drowning water clay As anguish wears but shades of grey To retain the chains of elder squire I'd prune the funeral skies denier Once in awhile he still appeals To remind you all it's still for real breathing smoke and fire But the face of evil thet haunted us Was never ever present thus The cupid rainbow ties an orb In which every demon shall absorb Do you think I care Do you really think I care? |
Głębszy rodzaj drzemkiPuku, przyjacielu (*) Diano, moja muzo (**) Morfeuszu w mym sercu W moich żyłach twój piasek To rodzaj głębszej drzemki Czym jest wszechświat jeśli Nie sakiewką srebrnych monet Intensywnym oddechem Umierającego zwierzęcia Przeczuciem o dalszym życiu Objawieniami Pana w dębowej skrzyni Przyszlość jest mną Tam moja kontynuacja Wszystko o co prosiłem to trochę miłości Spotkaj mnie po drugiej stronie Gdzie jako róża obudzę się, Pojdę choć ślepy wzrokiem Za twym każdym krokiem Diano, moja muzo Diano, moja samotności Przestan być nigdy więcej nie chciej żyć To głębszy rodzaj drzemki |
A deeper kind of slumberRobin Goodfellow Dianae, my muse Morpheus in my heart Your sand in my veins It's a deeper kind of slumber What is universe anyway But a pouch of silver coins The intense breathing of a dying animal A foreboding of afterlife Master keys in oaken chest The somewhere is mine And from there I'll continue All I asked for was a little love Meet me on the other side Where as a rose I will wake Though blind I follow every step you take Dianae, my muse Dianae, my solitude Case to exist, rise to exist no more It's a deeper kind of slumber |
Teonanacatl: nazwa używana przez Majów na pewien rodzaj silnie halucynogennych grzybów, obecnych w ich obrzędach religijnych.
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2025 rockmetal.pl