zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku niedziela, 28 kwietnia 2024

Behemoth: kolejna część dokumentu

17.07.2009 14:29  autor: Paweł Filipczyk, źródło: behemoth.pl, dodane przez czytelnika

Grupa Behemoth udostępniła w serwisie YouTube szósty epizod dokumentu poświęconego nowej płycie, "Evangelion", która swoją premierę będzie miała 7 sierpnia 2009 roku. Obraz jest jednocześnie pierwszą częścią "Making Of" teledysku do utworu "Ov Fire And The Void".

Reżyserem wideo jest Dariusz Szermanowicz. Klip został nakręcony przez "Grupę 13" we Wrocławiu. Muzycy Behemoth mówią o niej:

"Ponowny wybór 'Grupy 13' był dla nas czymś naturalnym. To, co dotychczas dla nas wykonali, było świetne i wiedzieliśmy, że tym razem możemy zrobić coś jeszcze bardziej spektakularnego. Scenariusz teledysku pojawił się w mojej głowie i został rozwinięty przez Darka i jego ludzi - i jest po prostu szaleńczy. Nie mogę się doczekać finalnego rezultatu!"

Lista utworów "Evangelion":

1. Daimonos
2. Shemaforash
3. Ov Fire And The Void
4. Transmigrating Beyond Realms Ov Amenti
5. He Who Breeds Pestilence
6. The Seed Ov I
7. Alas, Lord Is Upon Me
8. Defiling Morality Ov Black God
9. Lucifer

Tagi: Behemoth
Komentarze
Dodaj komentarz »
.
dyzma (gość, IP: 83.31.187.*), 2009-07-21 22:57:10 | odpowiedz | zgłoś
ej Eva jesli Demigod jest wg ciebie hiciarski to chyba cie uszy swędzą hehe
jak to nie miała?
zasysacz (gość, IP: 89.228.105.*), 2009-07-19 23:14:45 | odpowiedz | zgłoś
w sieci płyta jest już minimum 3 tygodnie...jest kontynuacja apostasy, ale wg mnie jest lepiej niż na poprzednim krążku ... kto wie jak szukać ten znajdzie , a ja i tak płytkę kupię jak tylko pojawi się w sprzedaży, bo myślę że warto
no i proszę
QWASZX (gość, IP: 83.31.95.*), 2009-07-19 18:23:36 | odpowiedz | zgłoś
No i proszę, płyta jeszcze nie miała swojej premiery, a my już mamy tutaj "solidną" recenzję.
Eva
rich (gość, IP: 85.222.86.*), 2009-07-17 15:46:04 | odpowiedz | zgłoś
kawałki niezłe, trochę przepakowane tymi "chorymi" chórkami w tle (czyżby inspiracja soundtrackiem do Return to Castle Wolfenstein? :)
ale wszystko nakurwia po staremu, jest dużo odmiesień do poprzednich wydawnictw, riffy podobne, ale i tak zgrabnie połączona całość. Produkcja wzorowa, nie ma co się rozpływać nad tym, bo każdy widział gdzie i z kim nagrywali, ale czy to wszystko nie zabiło diabelskości obecnej na chociażby tak niedocenianej Pandemonic Incantations czy "hiciarskim" Demigod? czegoś jednak brakuje po 9 numerze... leci leci leci błyska grzmi wycisza się i... gdzie puenta? quo vadis behemoth ?
i tak to narobi im więcej fanów, bo muzyka nabrała jakby więcej norweskiego kolorytu, tak popularnego u młodych słuchaczy w USA.
re: Eva
rich (gość, IP: 85.222.86.*), 2009-07-20 11:28:56 | odpowiedz | zgłoś
żeby nie było, ja też kupię, bo lubię ich grafiki :)
A reckę postawić musiałem, bo wrażenia zawsze się nasuwają od razu. Ale płyta nabiera smaku, po prostu nie wchodzi od razu, ma swój klimat. Już teraz nucę sobie niektóre riffy i chórki; tak samo z siebie leci w głowie ;)