no MA nie zachwycili na BA - Forbidden zreszta tez nie - dobrze bylo zobaczyc, ale na osobny koncert ani jednego ani drugiego w najblizszym zasie sie nie wybieram - za rok moze dwa to co innego;)

a tam jakiś forbidden, w grudniu w kraku i wawie Morbid Angel

Jakiś to ty jesteś.Jak się nie znasz to nie pisz.Forbidden to klasycy!!!Szkoda strasznie tych koncertów.A MA taką kapę odstawili na brutalu i tak grali na odwal się że szok.Powinni oni odwołać.To tyle.Pozdro

No wiadomo, kto co lubi, rzecz gustu. Dla mnie Morbid Angel zagral jeden z najlepszych koncertow na Brutal Assault! (podobnie jak Forbidden wlasnie, ale przede wszystkim Exodus, Asphyx, Anathema i Mayhem) Setlista - marzenie kazdego fana zespolu, z nowej plyty trzy najlepsze utwory, swietnie zagrane (zmiana perkusisty malo odczuwalna), gadki Vincenta chcacego sie przypodobac publicznosci mi nie przeszkadzaly, naglosnienie z poczatku troche za cicho, ale potem juz bylo ok. Ciekawe czemu duzo ludzi uwaza ze zagrali slabo? Nie rozumiem.

Dla mnie na brutalu najlepiej zagrał Suicidal Tendencies,ale to rzecz gustu.Ale nie o tym.MA moim skromnym zdaniem grali total na odwal się,byle wziąść kasę i spadać.Zero feelingu,jaj i emocji.Fakt niezła setlista,ale co z tego?A wracając do pałkera:chętnie zobaczyłbym go w innym zespole,ale niestety Dino chałturzy gdzie indziej.Pozdro