Dla mnie zeszłoroczny koncert w Dolinie Charloty był sygnałem ostrzegawczym. Tam występują wyblakłe gwiazdy które próbują zarabiać na magii nazwy. Jeżeli nie wydadzą płyty to ludzie ich oleją i będą grać w programach typu 'Jaka to melodia'

Jeszcze żeby to grał jakiś rarytas z gatunku "po raz pierwszy w Polsce", a przecież to będzie ich szósty koncert w Polsce w przeciągu trzech lat.

Wiem że powtarzam się i nudzę, ale te ceny to jedno wielki WTF?

Zgadzam sie, ponadto cale to nowe Deep Purple to WTF... Markowski ma ich uczyc kiedy "ze sceny zejsc niepokonanym" ?

"markowski ma ich uczyć kiedy ze sceny zejść niepokonanym?"
najpierw by sam się do tego musiał dostosować.

Zwłaszcza że w Hali Stulecia chyba się nie da zrobić dobrego nagłośnienia. Ale ja nie narzekam. Za ile był najtańszy wstęp, gdy poprzednim razem grali we Wrocławiu? 20zł?

nie, wstęp był za 40 zł, dla tych, którzy wzięli udział w thanks jimi festival, który odbył się tego samego dnia. poza tym, najtańsze bilety były, z tego co pamiętam, po 100-120 zł.

@DeePPurple Fan:
nowe DP, czyli? od czasów morse'a? moim zdaniem steve wniósł sporo świeżości do DP swoją grą.
ogólnie, to moje prywatne odczucie, ale o wiele bardziej lubię morse'a niż blackmore'a.
a jeśli mówisz o ostatnich paru latach, to koncert we wrocławiu (wtedy ostatni raz ich widziałem), wspominam bardzo dobrze. co prawda wiadomo, że gillan już nie śpiewa tak jak kiedyś, i w niektórych miejscach nie dociąga, ale na koncercie to aż tak nie razi (przynajmniej mnie). było świetnie.

Akurat nie tyle po odejsciu Blackmorea, bo Purpendicular i Abandon uwazam za dobre płyty (Abandon wg mnie jest troche słabsza) ale po odejsciu Lorda zespol stracil sternika... Niestety momentami mam wrazenie ze człowiek o tak bogatym doswiadczeniu jak Airey zapomina jak sie gra. Z oryginalnego skladu zostal juz tylko Paice ktory chyba nigdy sie tym nie zmeczy i nie znudzi, ale cala reszta robi wrazenie ciagniecia tego na sile... Przykro mi ale ja w ich koncertach nie czuje juz tego "czegos" wyjatkowego. Ostatni koncert DP na ktorym bylem byl w 2010, ale ostatni dobry w 2004 roku. Jest to moja osobista opinia i mozna sie z nia nie zgadzac, ale jako wieloletni fan tego zespolu zauwazam od paru lat zjazd po rowni pochylej :(

nie mylisz czasem pojęć oryginalny skład i pierwotny skład? bo idąc twoim tokiem rozumowania oryginalne Deep Purple przestało istnieć w 1969 kiedy do składu dołączyli Gillan i Glover, czyli...zanim DP zaczęło brzmieć jak to DP które przeszło do historii.

Nie mylę pojęć, chodzi mi o oryginalny skład: Lord, Blackmore, Simper, Evans, Paice. W innym wypadku napisał bym z najsłynniejszego. A swoją drogą to chciałbym żeby obecny skład miał chociaż 10% takich pomysłów na granie jak MK I...