a ja tam wspieram takie zespoły i się nimi jaram. Dlaczego?
Bo raz że grają w stylu starej szkoły thrash, dwa nadają tamtym czasom świeżości, trzy przenoszą mnie do tamtych jakże odjazdowych i pięknych czasów, dając nadzieję, że jeszcze duch tamtego grania nie umarł.
Jest wiele zespołów, które gra w stylu "oldschool thrash", jednakże na moją uwagę zwróciły takie kapele jak: Suicidal Angels, Tantara, Havok i Toxic Holocaust oczywiście. Warto tez zaznajomić się z albumem For Humanity grupy Game Over.
Mozę faktycznie nie jest to jakieś twórcze tylko odtwórcze, mimo to jest tam pierwiastek powiewu, feelingu, wirtuozerii, warsztatu muzycznego a zarazem klimatu lat 80. (do 1990 roku włącznie)i tego przemycenia charakterystycznych, zabójczych riffów i co ciekawe, też i brzmienia.
Trzeba docenić, że te młode kapele (no niektóre już nie takie najmłodsze) robią to naprawdę dobrze i doskonale.

nareszcie ktoś załapał! Havok jest cool

jest jeszcze Violator, Warpath, Evile (dla wielbicieli And Justice For All - ostatnia płyta to niezły rip-off) i masa innych, niektóre mają nazwy od klasycznych albumów - masakra :D

chociaż nikt kontynentów tam nie odkrywa i w większości nawet fajnych kawałków brakuje to jednak przynajmniej kilka płyt jest mega

Kruku - atakuj!

Kruk chyba na wakacjach jest i nie zagląda na rockmetal.
W każdym razie Violator znam, natomiast tych dwóch kolejnych wymienionych przez Ciebie Wac nie kojarzę i chętnie posłucham.

faktycznie Evile - Five Serpent's Teeth nieźle daje po dupsku, w stylu bandu Metallica. Mimo to jest to bardzo dobry album, muzycy mają doskonałe umiejętności gry na instrumentach muzycznych

w tym duchu Gama Bomb, Warbringer, i moje największe odkrycie obok Havoca - zeszłoroczna płyta Hellcannon (Infected with Violence), można wymieniać i wymieniać

to ja polecam Suicidal Angels - Dead Again i Bloodbath oraz Bio-Cancer - Ear Piercing Thrash (choć to nie do końca thrash, mnie tam bardziej kojarzy sie z death corem coś w stylu Atrocity - Infected)

OK, polecone płyty oczywiście nabędę i odsłucham :D

Ten album trwa tylko 18 minut?

new wave of oldschool retro thrash metal?

raczej pseudo-venom na protoolsach