Po ośmiu latach współpracy muzycy z Hate rozstali się ze swoim dotychczasowym perkusistą, Stanisławem "Hexenem" Malanowiczem. Zgodnie z oświadczeniem zespołu powodem były różnice na tle artystycznym. Bębniarz zarejestrował z kapelą trzy pełnometrażowe albumy studyjne: "Morphosis", "Erebos" i "Solarflesh - A Gospel of Radiant Divinity".

Lider formacji Atf Sinner komentuje: "Po nagraniu 'Solarflesh' wszyscy czuliśmy, że pewien etap dobiegł końca i nie jesteśmy w stanie pójść dalej w realizacji naszej wizji. Ten album to jakby konkluzja, podsumowanie dużego etapu naszej twórczości. Jakiś czas później Hexen poinformował nas o tym, że pragnie pójść własną drogą. Rozstajemy się z nim we wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Nie ma między nami konfliktu. Teraz oczekujemy nowego otwarcia, które nastąpi wkrótce w nowym składzie. Hexenowi życzymy jak najlepiej. Jest dla nas jak brat i tak będzie zawsze".

Hexen dodaje: "Od dłuższego czasu chciałem sprawdzić się w innych gatunkach muzycznych. Jednak Hate jest zespołem, który wymaga 100% poświecenia. Wspólnie uznaliśmy, że nie będąc w stanie pogodzić moich planów artystycznych i zawodowych z bieżącą działalnością zespołu, powinienem odejść. Zdecydowałem się spróbować czegoś nowego, co, mam nadzieję, przyniesie wkrótce efekty. Jednocześnie nie wykluczam, że wystąpimy jeszcze razem w przyszłości. Ze swojej strony życzę chłopakom dalszych sukcesów. Uważam, że Hate w pełni zasługuje na to. Sam wiem najlepiej, ile pracy i wyrzeczeń wymaga dojście do takiego poziomu".