Brytyjski Pitchshifter przekonał Steve'a Dudę do zmiksowania ich płyty koncertowej. Duda, długoletni przyjaciel zespołu, wspomagający za stołem mikserskim Dave'a Jerdena (który nagrywał między innymi z Alice In Chains, Jane's Addiction czy The Offspring) podczas sesji nagraniowej wydanego dla MCA Records debiutu Pitchshifter, od jakiegoś czasu pracuje w Los Angeles z wokalistą zespołu, J.S. Claydenem. Duet ten nadaje ostateczny szlif płycie, której wykończenie i mastering przewidziane są na koniec stycznia 2003 roku.

Mówi J.S. Clayden: "Idzie nam świetnie. Płyta brzmi jakby w ogóle nie była wyprodukowana, jest bardzo surowa. To naprawdę świetne uczucie, gdy po prostu pozwala się muzyce brzmieć tak, jak brzmi ona na żywo, i nie jest się zmuszonym do spędzenia miliona godzin babrząc się z loopami bębnów, czy dodając sample. Brzmimy dokładnie tak jak na tej płycie. Rozstawiliśmy po prostu odpowiednio mikrofony i nagraliśmy gig. Będzie to świetną prezentacją kapeli dla każdego, kto nie miał jeszcze okazji zobaczyć nas na koncercie, a i świetnym przypomieniem 'Shifter dla tych, którzy tę okazję mieli. Wyjadę teraz na trochę, by spotkać się z rodziną, ale jak wrócę, dokończymy robotę i miejmy nadzieję, że wydamy płytę przed ponownym ruszeniem w trasę".

"Na razie nie mogę Wam powiedzieć o co chodzi, ale na płycie jest zabójcze zakręcenie" - dodaje wokalista. "Będziecie musieli poczekać jeszcze trochę, ale zakochacie się w tym!"

Inne źródła podają, że Pitchshifter ponownie nawiązał współpracę z kultowymi grafikami z Dose Productions w celu zaprojektowania okładki nowej płyty. Ich praca ukaże się też na koszulkach, które sprzedawane będą w trakcie marcowej trasy. Dose Productions pracował dla zespołu przed wydaniem albumu "PSI", zawierającego nagrania z singli i prezentacje multimedialne, jest też odpowiedzialny za generowany komputerowo film "Hidden Agenda" oraz projekcje w trakcie koncertów grupy.

"Wspaniale, że znowu współpracujemy z Pitchshifterem" - powiedział jeden z grafików pracujących dla Dose. "Wiele eksperymentują i są bardzo wymagający jeśli chodzi o projekty graficzne, świetnie się pracuje nad takim projektem. Doskonale się bawimy tworząc typowe tylko dla Pitchshifter prace graficzne. Nowe rzeczy złożone są z mnóstwa do cna wypalonych podkładów i tekstur, tak samo jak płyta 'PSI', ale to wymaga bujnej wyobraźni. Tworzymy obrazy, które odzwierciedlają koncertową energię zespołu."