zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku wtorek, 7 maja 2024

Gene Simmons: Ace Frehley nie wróci do Kiss

4.10.2003 23:55  autor: BadBlood

Basista i wokalista Kiss, Gene Simmons, powiedział niedawno w rozmowie z TCPalm.com, że fani zespołu nie powinni oczekiwać ponownego powrotu do jego składu oryginalnego gitarzysty Ace'a Frehleya. "Trzy próby i wypadasz z gry" - powiedział Simmons. "Nie było go w zespole przez 15 lat, potem wrócił, potem odszedł... starczy". Według słów Gene'a Frehley "był autodestrukcyjny i blablabla, a ostatnią rzeczą jakiej ja bym chciał, czy fani by chcieli, było krzywdzenie przez Ace'a samego siebie. Kochamy go, niech Bóg go błogosławi, może to, że nie gra w tym zespole uratuje jego zdrowie".

Perkusista Peter Criss, który miał problemy z nadużywaniem różnych substancji, został przyłapany podczas tzw. Farewell Tour w 2001. Od tej pory się poprawił. "W nocy jesteś pijany i zachowujesz się jak kompletny idiota, a rano się budzisz i mówisz: 'Cholera, o co mi chodziło?" - mówi Gene. Simmons, który twierdzi, że jeszcze nigdy nie był pijany lub naćpany, wyrzucał z zespołu Frehleya i Crissa już wiele razy. On i Paul Stanley (gitarzysta Kiss) są w posiadaniu praw autorskich do makijażu i ubiorów scenicznych członków grupy, mogą więc uzupełniać pozycje gitarzysty i perkusisty według własnego uznania. "Kiss jest jak Olimpiada" - wyjaśnia Simmons. "Jeśli czymś się szprycujesz, wypadasz z zespołu. Nie ma cię. Bo tutaj wszystko trzeba traktować poważnie. Fani poświęcają nam wiele swego czasu, serca i pieniędzy. Kiss nie jest instytucją charytatywną. Żeby w nim grać, musisz być dumny z tego co robisz".