zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku niedziela, 5 maja 2024

o zespole: Tomahawk

tutaj od 97.09.12  autor: tymothy

Północnowschodnia Polska zawsze kojarzy się z debilną muzyką disco polo. To fakt, że większość wykonawców tego typu muzyki (czy ten twór można nazwać muzyką?), pochodzi z tego regionu, ale działają tu też prężnie zespoły, grające muzykę rockową i metalową. Przykładami mogą być olsztyński VADER i białostocki HERMH. Szybko w tym regionie rozwija sie podziemna scena punkowo-hardcore'owa. Zespołem, grającym ten rodzaj muzy jest moniecki TOMAHAWK.

Zespół TOMAHAWK powstał jesienia 1994 roku w Mońkach po rozpadzie punk'n'rollowego WS 999. Wówczas to dwaj byli członkowie WSów Romek (perkusja) i "Żaba" (bas/wokal) trafiają w jednym z monieckich barów na młodego, zdolnego gitarzystę "Cinela" i wspólnie postanawiaja grać hardcore'a. Jako, że Romek i "Żaba" są członkami Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian, postanawiają połączyć swoje indiańskie fascynacje z graną przez siebie muzyką, co szczególnie objawia się w tekstach i oprawie koncertów TOMAHAWK'a. Po kilku miesiącach prób, kapela gra pierwsze koncerty i rejestruje materiał na demo "500 LAT", które mimo fatalnej jakości, rozchodzi się w nakładzie 500 sztuk. Przez następny rok TOMAHAWK pracuje nad nowym materiałem i poszukuje drugiego gitarzysty, a właściwie gitarzystki, gdyż drugim gitarzystą w zespole zostaje niewiasta o imieniu Gośka. Przełom sierpnia i września '96 TOMAHAWK spędza w studio Manek w Sanoku, nagrywając materiał na taśmę "Być Indianinem", którą w maju '97 wydaje niezależna wytwórnia Rovers & Arlekin. Kawałki z tego materiału trafiają też na składanki "V Kolumna Compilation vol.2" oraz, mającą się niebawem ukazać, kompilację "Muzyka Przeciwko Rasizmowi", gdzie TOMAHAWK znajdzie się min. obok ARMII, DEZERTERA, T. LOVE, KAZIKA , HOUK'a, SCHIZMY i innych, a którą wydać ma QQRYKQ. Koncertowa wersja, wykonywanego przez TOMAHAWK covera SISTERS OF MERCY "Temple of love", znajdzie się na specjalnym składaku, przygotowywanym przez firmę Stradoom Pasażer.

Do tej pory kapela zagrała sporo koncertów na terenie całego kraju. Miedzy innymi TOMAHAWK można było zobaczyć w: Skarżysku Kamiennej, Szczyrku , Krotoszynie, Chodzieży, Olsztynie (jasko support przed KAZIKIEM), Suwałkach, Białymstoku, Dąbrowie Białostockiej, Aleksandrowie Kuj. Ostatnio zespół otrzymał zaproszenie na wyjazd na koncerty do Holandii.

Zespół chętnie grywa koncerty, które czesto przekształcają się w ceremonię w indiańskim stylu, z ostrą thrashowo (punkowo) hardcore'ową muzyką.

Teraz kilka uwag, dotyczących samego albumu "Być Indianinem". Choć nie jestem zagożałym fanem muzyki punk i hardcore, musze przyznać, że TOMAHAWK to zespół wielce interesujący. Ich muzyka (co najważniejsze) nie jest komercyjna, każdy utwór jest inny, nie ma, tak często dziś spotykanej, monotonii. Tematyka tekstów daje zespołowi oryginalności, a przecież najważniejsze, żeby nie kopiować innych, a wypracować własny styl. Na kasecie znajdujuje się 12 utworow, w tym jeden cover (Sisters of Mercy "Temple of love") i jeden kawałek instrumentalny. Podkład muzyczny w kawałku "Muzyka i obyczaje" bardzo przypomina "Smels as Spirit" Nirvany. Ogólnie rzecz biorąc, ta kaseta powinna znależć się w kolekcji każdego, kto lubuje sie w klimatach punkowo-corowych.