"Na koncercie nikt na nieobecność Maxa nie narzekał - w tym kontekście można twierdzić, że nikt o nim nie pamięta."

To właśnie miałem na myśli pisząc o tym, że nikt o nim nie pamięta.
Nie umniejszam zasług Cavalery dla metalu. I nie jestem chłopcem. A jeśli dla Ciebie jestem, to musisz być bardzo stary :)

tzn. nie ma już tego wnerwiającego rozpamiętywania - przynajmniej na koncertach (hatersi zapewne na koncerty Sepy nie chodzą). W końcu Green jest w Sepie dłużej niż był Max.

Green moze i jest dluzej od MAxa, ale to MAx stworzyl Sepe :):)

Ta, w '97, ciekawe, jak wówczas Maxa już z nimi nie było.

Dokładnie !!! Max odszedl 16 grudnia 1996.
Specjaliści O.o

I szczerze to popelnilem blad ze po odejsciu Maxa odsunalem sie od tej kapeli. Koncert bardzo mi sie podobal i na pewno po tym co zobaczylem wroce do sluchania ich.

a w jakich klubach grają Biohazard, Exodus, Napalm Death, Obituary, Cannibal Corpse czy Annihilator ?
metal to już nie to co kiedyś i koniec. Rozwodzenie się nad tym co było, a było pięknie i nad tym co dziś nie ma sensu, dobrze że w ogóle jeszcze funkcjonuja do dzisiaj te wszystkie zespoły

Tak,ale pokarz jakiś nowy zespół metalowy
który wypełni Torwar czy Spodek. Niestety, metal wrócił do podziemia i znowu jest niszowym gatunkiem rocka.

Przestan plakac :) juz Ci wymieniam - Korn, Meta, Iron, Slayer,Ozzy...Oni wypel nia kazda Hale :)