zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku wtorek, 23 kwietnia 2024

relacja: All Sounds Allowed, Wrocław "Alive" 14.02.2009

26.02.2009  autor: Krasnal Adamu
wystąpili: All Sounds Allowed
miejsce, data: Wrocław, Alive, 14.02.2009

Propozycje ciekawego spędzenia czasu w tegoroczne Walentynki były liczne. Jako osobnik odporny na wszelkie święta, wylądowałem na imprezie pozbawionej romantyzmu, odbywającej się pod hasłem "Walenia Tynków" - koncercie wrocławskiej grupy All Sounds Allowed.

Zespół zasłynął podobno dzięki sukcesowi osiągniętemu w pewnym telewizyjnym programie dla utalentowanych ludzi. Nie oglądałem, ale odniosłem wrażenie, że właśnie ta świeżo zdobyta sława przyciągnęła do klubu większość widzów. Wokalista wspominał zresztą kilka razy o "piosenkach znanych z telewizji", jednak było to żartobliwe i czuło się, że chłopaki mają do sprawy zdrowy dystans. Ogólnie konferansjerka była lekka i dowcipna (a przede wszystkim przepełniona miłością - nieuniknione nawiązania do obchodzonego święta) - za to duży plus. Słowa jednak liczyły się tego wieczoru najmniej. All Sounds Allowed to przecież industrialna kapela znana z tego, że gra na wszelkiego rodzaju żelastwie. W składzie znajdują się basista, perkusista obsługujący również klawisze i wokalista. Dodatkowo kilka razy mogliśmy usłyszeć skrzypce elektryczne i wiolonczelę (na tym drugim instrumencie - kobieta), zaś z playbacku leciały m.in. odgłosy nagrane we Wrocławskim Parku Przemysłowym. Najciekawsze z tego wszystkiego były jednak dwa zestawy perkusyjne (w tym jeden dla wokalisty). Rurki, beczki, kątówka, łańcuch, opona... Zastanawiałem się, na ile koncertów wystarcza perkusiście jeden arkusz blachy. Kiedy uzna go za zbyt powgniatany? A co, gdyby musiał go wymienić? Czy nowy miałby takie samo brzmienie? Jakby w odpowiedzi na moje przemyślenia złamał pałkę. Blacha chyba jednak wystarcza na długo... Ale na tym wrażenia wizualne się nie kończyły. Gdy w "Balladzie o Leńku" po raz pierwszy posypały się iskry, zapachniało fabryką (co pasowało do strojów basisty i głównego perkusisty oraz gogli wokalisty - BHP przede wszystkim!). To nie są metafory. Ci ludzie naprawdę narażają się na różne choroby zawodowe nietypowe dla muzyków. Jednak nie tylko miejski zgiełk jest dla zespołu inspiracją. Potrafił on zabrzmieć również plemiennie - gdy do instrumentów perkusyjnych przystępował (nie zasiadał, bo grał na stojąco) cały tercet. Przy okazji stwierdziłem, że wokalista jest stworzony bardziej do sypania iskrami niż bębnienia żelastwem. "Gołym" uchem było słychać, że nie jest perkusistą grającym z dokładnością do setnej części sekundy, zwłaszcza gdy chwytał za cięższe "instrumenty". Na szczęście nie psuło to dobrego wrażenia, jakie muzycy wywoływali prezencją i muzyką. Wśród wykonanych utworów, nie wpisujących się jednoznacznie w rocka, ale wciąż dalekich od elektroniki, znalazły się jeszcze m.in. (przepraszam za ewentualne pomyłki w tytułach) "Rust", "Morning Rush", "Czy ty to ty", piosenka "ekologiczna" - "Dług wobec Gai", "No One Knows The Way", "Mothertown" zapowiedziane jako "Miasto wasza mać", "Klatka po klatce" i "Lullaby". Na pierwszy bis usłyszeliśmy żart muzyczny - autoironiczny kawałek z deklamacją po niemiecku i rapem po polsku. Drugim bisem był utwór nowy, podobno po raz pierwszy wykonany publicznie - "Ave beton" zagrane m.in. na butli po gazie (przez basistę), która brzmieniem przypominała mi pewny instrument pochodzący z, jeśli mnie pamięć nie myli, Dalekiego Wschodu. Na koniec wokalista po raz kolejny przedstawił swoich kolegów, siebie i parę gościnnych muzyków, po czym All Sounds Allowed ostatecznie opuściło scenę. Niewiele ponad godzina muzyki, jednak był to dobrze wykorzystany czas.

Ci trzej muzycy nie są pierwszymi, którzy tak grają. Gdy się rodzili, idea skupienia się na takim wykorzystywaniu sprzętu fabrycznego nie była już nowa. Mimo to należą do nadal nielicznych, którzy tak grają, i, oglądając ich ekscytujące występy, można pomyśleć, że być może tak będzie wyglądać przyszłość muzyki rockowej.

Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołu

Napisz relację

Piszesz ciekawe relacje z koncertów? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Czy Twój komputer jest szybki?