nie, ale pies taty kolegi też nie gra. Mam nadzieję, że pomogłem ;-)

Oczywiście, że nie gram bo na szczęście jest coś o wiele ciekawszego niż gry komputerowe i disco polo w publicznej tv a mianowicie słuchanie dobrej muzyki. Dla przykładu 3 najlepsze płyty początku tego roku: black metalowo-industrialny ...and Oceans z Finlandii pt. As in Gardens, So in Tombs, Krallice to Nowojorczycy grający awangardowy black metal i ich Porous Resonance Abyss, pomału, tak jak Blood Incantation przechodzą na ambient i najlepsza w tym roku to Cattle Decapitation pt. Terrasite. To może już tylko przebić nowy Drott i Immortal. Ave metal.

A mnie właśnie naszła ochota, by na komputerze nauczyć się grać w go. W kropki na papierze już umiem.

A co sądzisz o wczorajszej zwyciężczyni Eurowizji? Szwedka Loreen już jest podejrzewana o plagiat, w ogóle ta piosenka, skądinąd bardzo ładna, jest dla mnie zlepkiem różnych starych melodii, słychać tam Abbę, Madonnę, Ukrainkę Mikę Newton. Czy w dzisiejszym medialnym świecie już nikt nie napisze nowej piosenki tylko wszyscy idą na łatwiznę i jedni od drugich rżną wszystko na potęgę?

Nie oglądałem, nie czytałem niusów, nie słyszałem ani jednego utworu. Inne obowiązki, inne imprezy.

Na telefonie grałem tylko w kilka quizow. Nigdy nie zdarzyło mi się grać w żadną zręcznościówkę. Czy to jest przyjemne?

Nie. A tak w ogóle to beznadziejne jest przeniesienie całego swojego życia do telefonu. Tak jak to robi większość ludzi urodzonych po 2000 roku.

Zgadzam się z Tobą i też tego całkowicie nie rozumiem.

Podpisuję się pod Wami. Jako osoba dorastająca w latach 90 nie rozumiem dzisiejszego świata...

Ja dorastałem w latach 80-tych i pewnie rozumiem jeszcze mniej od Ciebie ;)