o tym ze juz nie nagraja kawalkoow na miare pull me under i as i am wiadomo od dawna ale ten nowy kawalek jest nudny i nic nowego nie wnosi.chlopaki probuja lamac tempo ale strasznie to sztuczne,efekciarska i sztuczna solowka i slaby wokal. nie czekam na te plyte napewno. stracili swoj styl, teraz sa nijacy.

zawsze tacy byli. lepiej ze sie poznales teraz ni pozniej. najwyitniejsi przedstawiciele onan metalu ;)

DT ogolnie daja rade, zrobili wiele zajebistych rzeczy
ale ten nowy to nic nowego, kopiuja sami siebie jak juz niektorzy zauwazyli
miejmy nadzieje ze na albumie bedzie ciekawiej i nie tak numetalowo bo to porazka.
szczerze mowiac przez tego gniota juz mniej czekam na ten album.moze chociaz ta ostatnia czesc z Portnoyowskiego odwyku bedzie warta uwagi.

co ta wytwórnia z nimi robi, niedługo miecze im dadzą do wymachiwania na koncertach, ehh... muzycznie też coraz gorzej, chłopaki chyba nie mają pomysłu na dobrą muze, LaBrie jedynie mniej zaciąga, a to jest wielki plus :)) mam tylko nadzieję, że ten numer-porażka jest tylko wyskokiem na potrzeby singla dla wytwórni... chodź jest to chyba złudna nadzieja :)

Nic specjalnego, utwór przegrywa porównanie z wieloma innymi piosenkami DT. Słucha się tego fajnie, ale od zespołu, który już dawno ustawił sobie niesamowicie wysokie standardy oczekuje się więcej. Miejmy nadzieję, że album jednak zdoła nas czymś zaskoczyć.

Normalnie wtórność nad wtórnościami. To są już jakieś jaja. Kopiują samych siebie do sześcianu.

bardzo fajny kawałek, ciężki,melodyjny, progresywny z popisami i przyśpieszeniem w środku, nie moge sie doczekać całej płyty :)