Jakoś Morbid Angel nigdy nie miało szczęścia do wytwórni, męczyli się strasznie z Earache, pamiętam jak Roadrunner żałował na początku lat 90tych że "mógł mieć Morbid Angel" ale się nie udało, zresztą te kontrakty wtedy dla debiutujących i obiecujących kapel, przedstawicieli nowego gatunku na fali, były strasznie niesprawiedliwe i bardzo długoterminowe, często na 7 płyt !!!.
Co do Season of Mist, to cóż nie jest to wielka stajnia, tylko naprawdę mała wytwórnia, z małym budżetem, może robią co mogą, ale nie wiem czy podołają takiemu Morbid Angel, wszak na ich liście to raczej 2ga, 3cia liga death metalu, z pewnymi wyjątkami na większe tuzy blacku. Na debiut jest ta wytwórnia jak ulał, ale dla Morbid Angel? mam wątpliwości ...

Juz pal go licho gdzie ten album wydadzą.On zeby wogole powstał :-)

Zgadzam się, co tam robi Morbid ? nie wiem, wydawało by się że naturalną stajnią dla nich jest jakiś Nuclear Blast, :) ale póki co cieszmy się że w końcu wydadzą tę płytę.

Wiesz co, ja tam widze konskekwentnie przeprowadzane zmiany w Season of Mist, przypatrz sie chociazby jak wygladalo wydanie nowej plyty Cynica, naprawde profeska, mysle ze podolaja zadaniu i powoli zbliza sie do najwiekszych.
To nie jest przypadkowy wybor.

hehe, w takim razie jest to na zasadzie my potrzebujemy was, a wy nas. Dla takiej małej wytwórni to może być szansa, cos jak katapulta do wielkiego show bussinessu, generalnie jednak widziałbym Morbid Angel w jakiejś dużej metalowej wytwórni i to na czele ich listy, no chyba że nikt ich nie chciał, bo wątpię by Season zaoferował jakieś mega warunki $$$$ ,
od powiedzmy N.B., Roadrunner, Century Media, SPV,

Po prostu chlopaki znalazly wspolny jezyk z szefem wytworni. Skumplowali sie i uznali, ze razem im dobrze. Tak wynika z ich dlugiej wypowiedzi, ktorej raczej nie bylo sensu tlumaczyc i wrzucac do niusa. Moze maja dzieki temu nieograniczona swobode i sami dyktuja warunki.