zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku wtorek, 30 kwietnia 2024

Okradziono dom Roba Flynna

10.09.2010 09:27  autor: Prochowiec, źródło: blabbermouth.net

We wtorek 7 września 2010 r. nieznani sprawcy włamali się do domu Roba Flynna, gitarzysty i lidera Machine Head. Sprawcy ukradli biżuterię, komputery, pieniądze, ale także cztery gitary.

Jeden ze skradzionych instrumentów to Ibanez Stratocaster, na którym Flynn nagrywał płytę "Burn My Eyes", drugą cenną gitarą był niebieski Washburn Dimebolt, podarowany Flynnowi przez Dimebaga Darella.

"Były dla mnie bezcenne" - komentuje muzyk, zaznaczając jednocześnie, że charakterystyczne instrumenty są bardzo trudne do sprzedania. "To nie była robota nastolatków" - dodaje Flynn. "Oni wiedzieli, że mnie nie będzie i wiedzieli czego i gdzie szukać".

Gitarzysta chce ufundować 1000 dolarów nagrody za pomoc w odnalezieniu gitary Ibanez oraz 2000 dolarów za pomoc w odnalezieniu gitary Dimebaga Darella.

Tagi: Machine Head
Komentarze
Dodaj komentarz »
hata Roba
vonsmroden (gość, IP: 178.73.48.*), 2010-09-13 22:10:58 | odpowiedz | zgłoś
Nie on pierwszy, nie ostatni.
Nie mniej, czy ktoś wie jak się nazywa dolegliwość na która cierpi Phill Demmel?
hojnie....
gratuluje (gość, IP: 83.7.183.*), 2010-09-13 00:08:57 | odpowiedz | zgłoś
haha , 1000 dolarów , bardzo szczodrze ! widze ze nieocenioną wartosc miały dla wyżej wymienionego pana obie gitary :D
co za łeb
co mnie to
mortensen (gość, IP: 83.23.12.*), 2010-09-10 19:42:22 | odpowiedz | zgłoś
tak to już jest w USA, taki to kraj, normalka, gosc jest tak nadziany że może sobiw 1000 takich gitar kupić
re: co mnie to
Wotan
Wotan (wyślij pw), 2010-09-10 20:07:17 | odpowiedz | zgłoś
Człowieku, czasem liczy się wartość sentymentalna. Dla niego każda gitara może mieć jakąś historię.
fuck
viking999 (gość, IP: 87.205.74.*), 2010-09-10 17:30:40 | odpowiedz | zgłoś
szczyt kurestwa, złapać gnoi i nadziać na pal
.
Guber (gość, IP: 80.51.33.*), 2010-09-10 12:31:10 | odpowiedz | zgłoś
Darella gitary to szkoda.
re: .
mbludd (gość, IP: 178.36.62.*), 2010-09-10 20:10:50 | odpowiedz | zgłoś
Bardziej Ibka jeśli jest z czasów zanim posypały się pozwy między producentami, kiedy jeszcze m.in. Ibanez mógł robić kopie Les Paula czy Strata. Te ibanezowe kopie zazwyczaj mają latek dużo i mają całkiem sporą renomę (za brzmienie a nie za kształt i kolorki jak Dime'owe wymysły) i są rarytasami. Miałem okazję mieć w łapach Les Paula (wygląd black beauty, chociaż 2 pickupy) z bardzo starym logiem Ibanez - magiczne wiosełko, gadatliwy kawał drewna, nie powiem.
pff żal
gucekOwal (gość, IP: 79.186.218.*), 2010-09-10 10:26:03 | odpowiedz | zgłoś
co mnie to obchodzi, na biednego nie trafiło
re: pff żal
pavulon (gość, IP: 83.26.66.*), 2010-09-10 10:54:52 | odpowiedz | zgłoś
człowieku czy Ty nie masz serca? te gitary były bezcenne...
re: pff żal
stakyerr (gość, IP: 145.237.116.*), 2010-09-10 11:35:17 | odpowiedz | zgłoś
nie chodzi tyle o uszczerbek finansowy ofiary, ale o utratę (bez)cennych pamiątek
« Nowsze
1