zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku wtorek, 7 maja 2024

Matt Barlow odchodzi z Iced Earth

14.03.2011 09:22  autor: tjarb, źródło: icedearth.com

Ta wiadomość z pewnością nie ucieszy fanów power metalu. Matt Barlow, wokalista Iced Earth, po zakończeniu letniej trasy koncertowej rozstanie się ze swoją formacją. Powodem są obowiązki rodzinne - muzyk chce skupić się na wychowaniu dzieci, z czym koliduje nieustanne koncertowanie.

Ostatnią do tej pory płytą Iced Earth jest "The Crucible of Man", wydana w 2008 roku. Z Barlowem w składzie grupa nagrała sześć z dziesięciu swoich albumów.

Matt Barlow nie pozostanie bez pracy. Oprócz śpiewania jest także oficerem policji, do której wstąpił po zamachach z 11 września 2001 roku.

Pozostali muzycy Iced Earth, którzy przyjęli decyzję wokalisty ze smutkiem, ale i zrozumieniem, przystąpią teraz do poszukiwania jego następcy. Jak zapowiedzieli, nie szukają klona Barlowa, ale wokalisty, który wniesie do twórczości grupy własnego ducha.

Tagi: Iced Earth
Komentarze
Dodaj komentarz »
pro
pro (gość, IP: 95.40.137.*), 2011-03-16 22:31:37 | odpowiedz | zgłoś
no i nowym gardłem został Stu Block, który jak dla mnie kompletnie nie pasuje :/
Tak szczerze
tjarb (wyślij pw), 2011-03-14 22:20:46 | odpowiedz | zgłoś
Tak szczerze, to rzadko kiedy nudzę się na koncercie tak, jak nudziłem się na Iced Earth
barlow
rigor mortis (gość, IP: 83.2.34.*), 2011-03-14 18:21:40 | odpowiedz | zgłoś
Mi też wokal Rippera bardzo się podoba, ale nie chciałbym żeby wracał do zespołu w którym potraktowano go jak śmiecia.Nie rozumiem też orgazmów nad Barlowem,że tylko on w Iced Earth.Fakt,jest świetnym wokalistą ale o wiele lepiej sprawdził się w Pyramaze niż ostatnim (średnim)albumem Iced.A i tak najbardziej lubię Night of the Stormrider... To były czasy!
ripper
uncle_ripper (gość, IP: 77.253.82.*), 2011-03-14 17:13:02 | odpowiedz | zgłoś
Bo Ripper został źle potraktowany przez Jona Schaffera. O wyrzuceniu z zespołu i powrocie Matta dowiedział się z internetu, tuż przed świętami... cóż. Chciałbym, że Ripper wrócił, ale nikłe są szanse, choć Jon powtarzał, że pod jego głos najlepiej się mu komponuje.
No i co z tego....
Megakruk
Megakruk (wyślij pw), 2011-03-14 17:06:46 | odpowiedz | zgłoś
Nie pierwszy raz odchodzi z zespołu. Dałby w końcu spokój, bo Ripper swego czasu poradził sobie z jego partiami z paluszkiem w d...... Ale jego powrotu do Iced Earth na pewno bym nie chciał. Po co mu to skoro nagrał wyśmienitą płytę solową. Tim doskonale radzi sobie sam, nie życzę mu więc powrotu do żadnej z kapel, w których śpiewał. Dysponuje takim talentem, że może być nr 1 a nie 2 - tutaj na usługach cierpiącego na wieczną megalomanię Jona Schaffera - swoją drogą co to za klient, w każdym wywiadzie z poważną miną opisuje te swoje wyssane z palca historyjki liryczne z płyt Iced Earth jakby to wszystko była prawda, a muzycznie tchnienie Boga - ja rozumiem, że Iced Earth itp. itd. ale ile to czasu minęło od Dark Saga czy Something Wicked.... a kolejnej płyty na ich miarę jak nie było, tak nie ma i zapewne nie będzie. Ripper więc zostań tam gdzie jesteś - po co Ci to.
Ripper wróć!
pro (gość, IP: 95.41.175.*), 2011-03-14 14:10:02 | odpowiedz | zgłoś
Ripper wróć! Choć to raczej niemożliwe
re: Ripper wróć!
Krasnal Adamu
Krasnal Adamu (wyślij pw), 2011-03-14 15:54:25 | odpowiedz | zgłoś
Właśnie, dlaczego nie Ripper?
I dlaczego Ripper na swoich solowych koncertach wykonuje kupę kowerów, tylko nie Iced Earth?