Norwegowie z Solefald mają już za sobą sesję nagraniową i miksowanie czwartego albumu, który będzie nosił tytuł "In Harmonia Universali". Wstępnie terminy premiery wyznaczono na styczeń/luty, a wydawcą płyty będzie Century Media Records.

"Właśnie skończyliśmy nagrania i miksowanie albumu, i muszę przyznać, że Solefald nigdy nie brzmiał lepiej! W tym tygodniu zajmę się masteringiem w Oslo, więc wkrótce będziemy mieli ponad godzinę muzyki, która aż wyrywa się do ludzi" - napisał w notce na stronie zespołu Lazare, połowa duetu Solefald.

"Nowy album jest z pewnością dużo bardziej eksperymentalny niż wydany w 2001 roku "Pills Against The Ageless Ills", ale myślę, że brzmienie i produkcja albumu sprawie, że jest on bardziej bezpośredni niż jest w rzeczywistości. Płyta zawiera dziesięć kawałków, a aranżacje wokalne są większe i dużo bardziej złożone tym razem. Skorzystaliśmy z usług męskiego chóru i saksofonisty w studio, i wszystko zagrało perfekcyjnie. W czasie sesji nagraniowej nie wykorzystałem tak dużo syntezatorów jak zwykle - zamiast nich usłyszycie mnóstwo prawdziwych organów Hammonda (z drewnianą obudową Leslie) i fortepianu Steinwaya. Cholera, uwielbiam te instrumenty!" - kontynuuje.

O wielojęzycznej zawartości płyty i okładce czytamy dalej: "Tak, "Fraternit" to utwór po francusku, a "Sonnenuntergang" po niemiecku (nie jest instrumentalny - śpiewamy w nim po niemiecku). Cornelius napisał do nich teksty. "Nutrisco" jest po norwesku, chociaż tytuł jest po łacinie. Jest wiele utworów na płycie, które trwają siedem, osiem minut. Okładka będzie fantastycznym obrazem olejnym - poczekajcie i zobaczycie."

Program "In Harmonia Universali" to dziesięć numerów: "Nutrisco et Extinguo", "Mont Blanc Providence Crow", "Christiania (Edvard Munch Commemoration)", "Epictetus & Irreversibility", "Dionysify This Night of Spring", "Red Music Diabolos", "Buy My Sperm", "Fraternit de la Grande Lumiere", "The Liberation of Destiny", "Sonnenuntergang im Weltraum".