Szwedzki The Project Hate, takiej treści notkę zamieścił niedawno na swojej stronie:

"Nienawistni, uwaga! Trochę wieści, by dać wam znać, że prawie skończyliśmy pisanie kawałków na album numer trzy, który będzie nagrywany przez 3 tygodnie w kwietniu w Soundlab Studios, w tym samym, gdzie stworzony został 'When We Are Done, Your Flesh Will Be Ours'. Został nam do zrobienia jeszcze jeden kawałek, a już możemy powiedzieć, że album zawierać będzie 8 kawałków w stylu, jaki tak kochacie i szanujecie. Petter S Freed i ja skomponowaliśmy trochę najbardziej szalonej i doskonałej muzyki, jaką kiedykolwiek w życiu słyszeliście. Możemy obiecać trwającą około 60 minut płytę i porcję najcięższych klimatów, jakich kiedykolwiek doświadczyliście. Znowu. Nowa wokalistka odwala świetną robotę tworząc swoje partie wokalne, to jest coś na co czekaliście."

"Mamy gotowe tytuły utworów, jak i tytuł albumu. Wstrzymamy się jednak jeszcze przez jakiś czas z ujawnieniem tego wam wszystkim. Do kwietnia jeszcze tylko miesiąc, a już chcielibyśmy tam być i nagrywać album. Nikt nie będzie rozczarowany, to jest najlepsze gówno jakie do tej pory zrobiliśmy. Potrzebowaliśmy to powiedzieć. Taka jest prawda. I to też musieliśmy powiedzieć".

"Jeśli zapomnieliście, jesteśmy teraz związani kontraktem z wytwórnią muzyków Entombed, Threeman Recordings, i jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu. Alex (Hellid), wioślarz Entombed zgodził się także zrobić klip dla TPH, zobaczymy, co z tego wyjdzie".

"Możecie być pewni, że będzie was informować na bieżąco o wszystkim, co związane z NIENAWIŚCIĄ".

"A teraz idźcie i zabijcie kilku chrześcijan. Hail Satan!"