Reaktywowali się działający w latach osiemdziesiątych brytyjscy glamrockowcy z Tigertailz w składzie tworzonym przez oryginalnych członków - Steevi'ego Jaimza (wokal) i Ace'a Finchuma (perkusja) - wspomaganych przez nowego gitarzystę Joolza i basistę Grega Wraitha. Grupa 7 października wchodzi do studia, by zacząć nagrania pierwszego albumu od czasów "Wazbones" (1995), którego można się spodziewać w okolicach marca przyszłego roku.

"Rozmawiamy aktualnie z firmą z Nottingham, chociaż niż nic nie zostało jeszcze podpisane. To pierwszy raz od ponad dekady, gdy pracujemy znowu razem, trochę nowych utworów już jest napisane i pozwólcie mi was zapewnić, że zdecydowanie skopią wam dupę!" - powiedział Jaimz.